karenira

Konto zarejstrowane: 19 czerwca 2014

Najnowsze posty użytkownika:

Zadziwiające, nietypowe ogłoszenia
autor: karenira dnia 23 czerwca 2014 o 18:51
Koszmarnie to wygląda 🙁
Czemu "naturalsi" wzbudzają tyle kontrowersji?
autor: karenira dnia 20 czerwca 2014 o 14:46
Halo jeśli komuś zależy to zawsze może się upewnić w nadleśnictwie czy może jeździć czy też spacerować z końmi po danej drodze 🙂 A jak jest tabliczka to wątpliwości nie ma 🙂
Czemu "naturalsi" wzbudzają tyle kontrowersji?
autor: karenira dnia 20 czerwca 2014 o 13:55
Drogi leśne nie są drogami publicznymi. Gdyby tak było, nie byłoby mowy o żadnym zakazie poruszania się, a tak jak mówisz o uregulowaniach ruchu wynikających z kodeksu. Drogi leśne nie zaliczają się jednak do żadnej z kategorii dróg publicznych i są drogami wewnętrznymi.

Milla to nie był żaden mały szczur tylko duży pies nauczony poruszania się przy koniach i pod kopyta nie wbiegał, nie skakał i nie podgryzał. Nie groził zatem głupim wypadkiem. Poza tym był karny i na krótki rozkaz wracał do właściciela. Dlatego uważam, że mógł mieć więcej swobody. Puszczania luzem psów, którym przypadli w udziale właściciele nie potrafiący ich właściwie ułożyć nie uznaję. Pozwalanie psom na rzucanie się obojętnie czy na ludzi czy inne zwierzęta również uważam za niedopuszczalne. Bardzo mi przykro z powodu Twoich koleżanek. Niestety wszędzie można natknąć się na przejawy ludzkiej głupoty czy nieodpowiedzialności. Niektórzy potrafią wręcz szczuć psy na konie, co często kończy się źle, głównie dla psów właśnie.
Dobrze wyszkolony pies reaguje na komendy i nawet jeśli jest puszczony luzem bez sprzeciwu wraca do właściciela. Jeśli jest inaczej, trudno. Koniec swobody, bezpieczeństwo przede wszystkim.
Czemu "naturalsi" wzbudzają tyle kontrowersji?
autor: karenira dnia 20 czerwca 2014 o 13:25
Z ciekawości, aż sprawdziłam jak wygląda sprawa z tymi lasami.
Przy okazji ganasz filmik bardzo mi się podoba. Moim zdaniem to świetna sprawa mieć odpowiednie warunki, żeby móc zabrać ogony na spacer do lasu, obojętnie czy pod siodłem, w ręku czy luzem. Nie do końca rozumiem to zbulwersowanie, że nad końmi luzem nie ma się kontroli i że to brak odpowiedzialności (?). Niepotrzebne szukanie dziury w całym. Na logikę w naprawdę krytycznej sytuacji i pod siodłem i w ręku na uwiązie czy lonży tej kontroli może braknąć. Rzecz raczej nie na ścisłej kontroli, rozumianej jako kawałek liny polega, tylko na zaufaniu i podporządkowaniu koni człowiekowi jako przewodnikowi stada.
Wracając do samych lasów.
Ustawa o lasach z dnia 28 września 1991r:
Art.29 Ruch pojazdem, jazda konna i postój pojazdów w lesie
1a.Jazda konna w lesie dopuszczalna jest tylko drogami leśnymi wyznaczonymi przez nadleśniczego.

Drogi leśne powinny być zatem odpowiednio oznaczone i obowiązek ich oznaczania należy do nadleśnictwa. W przypadku, gdyby w lesie po którym mamy zamiar jeździć (czy też jeździmy) nie było odpowiednio oznaczonych dróg, możemy zgłosić się do nadleśnictwa z prośbą o ustalenie dróg odpowiednich do jazdy konnej. Z reguły z podobnym pozwoleniem nie powinno być problemu. W przypadku lasów prywatnych wszystko zależy od widzimisię właściciela i wtedy niestety na wynik wpływu żadnego nie mamy.

Przy okazji jeszcze odpowiedni paragraf o psach:
Art.30 Czynności zabronione w lesie
1.W lasach zabrania się;
13) puszczania psów luzem.

Osobiście uważam ten ostatni punkt jako lekką paranoję i często razem ze znajomym jeździłam konno po lasach i łąkach z psem biegnącym obok. A co tam, niech zwierzęta też mają trochę swobody.
sklepy internetowe
autor: karenira dnia 19 czerwca 2014 o 09:26
Plus dla www.elias.sklepna5.pl, zamówiłam tam bryczesy schumacher, nowe, w obłędnie niskiej cenie. Bryczesy dotarły bezproblemowo, stan idealny jak w opisie. Użytkuję je zresztą od dłuższego czasu i to jedne z moich ulubionych. Teraz kilka słów o sklepie, bo czytałam że budził wątpliwości. Niedawno miałam okazję być w okolicy, więc się wybrałam. Sklep ma punkt stacjonarny, można powiedzieć że na głuchej wsi niedaleko Jaroszówki. Jest mały, przydomowy i wypełniony nowym i używanym sprzętem. Posądzenia o paserstwo to gruba przesada, chociaż faktycznie ceny są bardzo niskie. Wynika to stąd, że towar jest  przywożony z Niemiec, jak zorientowałam się po rozmowie z właścicielką. Na miejscu wpadły mi w oko bryczesy gs, euro-star i cavallo. Nowiutkie, z metkami. Żałuję tylko, że brakło mi czasu na mierzenie, ale na pewno będę je zamawiała. Wszystko to raczej starsze modele, ale to nie dziwi, skoro towar pochodzi pewnie głównie z wyprzedaży.