Majonezka
Konto zarejstrowane: 18 kwietnia 2014
Najnowsze posty użytkownika:
Przypadki Ludzkiej Bezmyślności :: Wasze Przygody
autor: Majonezka dnia 11 maja 2014 o 17:09
horse_art, chodziło mi raczej o "wasze przygody" jako przygody ludzi, którzy to obserwowali. Zdjęcie nie jest satyryczne, to autentyk z aresztowania pijanego jeźdźca w Anglii. :|
Facella, spoko. Dzięki. 🙂
Przypadki Ludzkiej Bezmyślności :: Wasze Przygody
autor: Majonezka dnia 11 maja 2014 o 16:21
horse_art, chyba żartujesz? -.-' Co przepraszam zabawnego jest w wypadku etc? Dlaczego niektórzy od razu zakładają, że ich rozmówca jest idiotą?
ZetkaEmka, dzięki. ^^'
Jazda na halterze - ZA i PRZECIW
autor: Majonezka dnia 11 maja 2014 o 15:47
Libertee, dopiero teraz zauważyłam wstawione przez Ciebie zdjęcie. I szczerze to nie wiem jak to skomentować. Opad szczęki.
Przypadki Ludzkiej Bezmyślności :: Wasze Przygody
autor: Majonezka dnia 11 maja 2014 o 15:39
Jako początkującego koniarza bardzo ciekawi mnie, z jakimi przejawami ludzkiej głupoty (w kwestii jazdy konnej, opieki nad wierzchowcami i tak dalej), mieliście się okazję spotkać? Może była to jakaś nietypowa dieta, idiotyczny pomysł na leczenie kolki lub zaniedbanie, które zaowocowało czyjąś wizytą w szpitalu? Myślę, że wasze opowieści będą przestrogą zarówno dla mnie, jak i dla innych forumowiczów. 👍
Jazda na halterze - ZA i PRZECIW
autor: Majonezka dnia 11 maja 2014 o 13:47
ZetkaEmka, sory, zawsze mam problem z odmianą konia. Spoko, jeśli już to pojadę na kantarze. 🙂
Jazda na halterze - ZA i PRZECIW
autor: Majonezka dnia 11 maja 2014 o 13:30
Julie, cordeo nie jest chyba zbyt bezpieczne? Nie znam się aż tak, ale wydaje mi się, że nie mając żadnej kontroli nad łbem konia w sytuacji zagrożenia jestem na jego łasce. Z tego co słyszałam to za pomocą hackamore można złamać koniu nos. Ale jak tak o tym pomyśleć to czym miałby się tym wypadku różnić halter? Hmm...
ElaPe, napisałam, że chciałabym spróbować - bo chciałabym odciążyć konie, które na co dzień mają wędzidła i prócz tego nauczyć się czegoś nowego. Wątek założyłam, żeby dowiedzieć się czy to aby dobry pomysł. Bo ot tak wsiąść i zrobić koniu albo sobie krzywdę to każdy może. Jazda na halterze kojarzyła mi się z czymś naturalnym i stosunkowo bezpiecznym. Okazuje się, że jest trochę inaczej i dobrze, że mi o tym mówicie.
janka, chyba tak właśnie zrobię jeśli już. Tylko się zastanawiam czy ten uwiąz to dobry zamiennik wodzy. Może lepiej coś takiego:
http://www.lagat.pl/wodze-klasyczne-p-730.html ? Akurat na oklep jeżdżę dobre 90% wszystkich swoich jazd, bo bardzo to lubię. (I może błąd, bo jak siadam w siodle to prawie zawsze anglezuję na złą nogę...)
pamirowa, chciałabym a) odciążyć trochę konie, które codziennie są ciągnięte za pysk przez dzieci, b) nauczyć się czegoś nowego 🙂
Oblivion, przepraszam, ale nie rozumiem. Chodzi ci o to, że mam niestabilną rękę lub coś w tym guście? Ja generalnie jeżdżę na wpół westernowo (no wiem, wiem, mieszanie stylów takie złe, ale koń jest szczęśliwy, więc czemu miałabym mu odmówić), czyli na właściwie luźnej wodzy. Nie szarpię.
Misskiedis, no właśnie chciałam się dowiedzieć. 😉 Chyba właśnie wsiądę na kantarze. Dziękuję za link do wątku.
Jazda na halterze - ZA i PRZECIW
autor: Majonezka dnia 11 maja 2014 o 00:27
halo, pytanie brzmi - Czy jesteśmy tutaj po to, żeby sobie wzajemnie dogadzać i dworować na wszelkie możliwe sposoby plus toczyć erystyczne spory o cokolwiek, żeby zobaczyć kto wygra, czy raczej po to, żeby w kulturalnej atmosferze móc podyskutować na dany temat i dojść do jakiegoś wniosku? I pytanie numer dwa - Czy to, że powiem "pyszczek, kopytko, pęcinka" zrobi ze mnie gorszego jeźdźca lub opiekuna? Jeśli popełniam kardynalny błąd sądząc, że halter jest dla koni delikatny to nie pogniewam się na nikogo, kiedy mi to wytknie - przeciwnie, będę mu wdzięczna, bo zapobiega potencjalnej tragedii.
Ale "pyszczek"? Już widzę jak koń, na którym jeżdżę wpada w szał, bo użyłam zdrobnienia, zrzuca mnie z grzbietu, tratuje i w efekcie ja trafiam do szpitala, a wierzchowiec doznaje psychicznego urazu na resztę życia...
Strzyga, jestem tu nowa... 🙁
Jazda na halterze - ZA i PRZECIW
autor: Majonezka dnia 11 maja 2014 o 00:10
quantanamera... Szczerze to nie wiem co powiedzieć. Pytam o jazdę na halterze, a kończę z tym, że komuś bardzo przeszkadza słowo "pyszczek". 🤔
Jazda na halterze - ZA i PRZECIW
autor: Majonezka dnia 11 maja 2014 o 00:02
quantanamera, można pisać pysk, można pyszczek. Fakt, że komuś pojedzie się po słownictwie nie sprawi w magiczny sposób, że będzie się miało rację (co nie znaczy, że jej nie masz). Ale po prostu po co ta złośliwość? Gorzej od tego jeżdżę? Mniej odpowiedzialnie zajmuję się końmi? Mniejszą przejawiam chęć do nauki? No nie. Tak więc co za różnica?
Dziękuję za link do książki, może uda mi się ją znaleźć gdzieś taniej. 🙂
Jazda na halterze - ZA i PRZECIW
autor: Majonezka dnia 10 maja 2014 o 23:47
zoriczkowa, w pełni rozumiem rozgoryczenie... Tak, czytam książki, staram się pogłębiać wiedzę, ale i w książkach nie ma wszystkiego. I wtedy kogoś pytam. Jest jakaś książka o jeździe na halterze lub doborze ogłowia bezwędzidłowego? Chętnie przeczytam, tylko prosiłabym o tytuł. 🙂
Jazda na halterze - ZA i PRZECIW
autor: Majonezka dnia 10 maja 2014 o 23:21
ElaPe, po co ten komentarz? Każdy kiedyś zaczynał. Straszną zbrodnią jest, że próbuje się na różne sposoby dowiedzieć... 🤦
Julie, ale nie wydaje ci się, że ten koń oprócz tego, że niewątpliwie ma makabrycznie zmasakrowany pyszczek (i tu akurat nie jestem pewna czy od tego haltera, który ma na sobie, ale załóżmy, że tak) to jest wychudzony i ma zdewastowane nogi? Raczej wątpię, że ktoś po prostu na niego wsiadł, pojeździł, a na zdjęciu widzimy efekt tej jazdy.
Zaginął koń Skarbnik
autor: Majonezka dnia 10 maja 2014 o 23:14
Może skontaktujcie się w tej sprawie z prawnikiem?
W końcu to coś jak kradzież mienia - koń pięć złotych
nie kosztuje, także chyba powinna się tym również
zająć policja...
Mam nadzieję, że Skarbnika uda się odnaleźć. 🙁
Jazda na halterze - ZA i PRZECIW
autor: Majonezka dnia 10 maja 2014 o 23:08
quantanamera, ja tak szczerze, nie ironicznie. Dobrze, że o tym mówisz.
Ale kurczę, dlaczego halter jest promowany jako coś "naturalnego", a
wychodzi na to, że można nim wyrządzić poważną krzywdę? ;-;
Zora90 i janka - Może mogłybyście polecić coś bez wędzidła łamane na
natural? Zainteresowała mnie opcja po prostu z kantarem, ale... No jes-
tem początkująca jeśli chodzi o sprzęt i dlatego pytam.
Przecież... Gdybym miała wyrobione zdanie to nie wchodziłabym na żad-
ne forum. 😀
Jazda na halterze - ZA i PRZECIW
autor: Majonezka dnia 10 maja 2014 o 21:30
Przepraszam, jeśli zostałam źle zrozumiana - na halterze jeździłabym ja, nie dzieci! D:
Rzeczywiście, może być ostry. Nie pomyślałam o tym. W końcu wydaje się, że to "tylko taka linka", a przecież może się nieźle wrzynać w delikatny nosek. A co do jazdy na kantarze - jak umocować do niego wodze? Czy może lepiej kupić takie z karabińczykami? Przyznam szczerze, że pewnych rzeczy mogę próbować tylko dzięki niezwykłej uprzejmości mojej instruktorki i nie za bardzo mam się jak rozpędzać z funduszami. 🤔
Jazda na halterze - ZA i PRZECIW
autor: Majonezka dnia 10 maja 2014 o 19:03
@Wyj, dziękuję. Zastanawiam się po prostu nad czymś bez wędzidła, żeby odciążyć szkółkowe konie, które codziennie są ciągane za pyski przez jeżdżące na nich dzieci.
Rzeczywiście są konie na które nie wsiadłabym, gdyby miały halter - bo im nie ufam, bo wiem, że są zbyt płochliwe i nie chciałabym im ze swojego powodu zrobić krzywdy. Ale jest kilka takich, które chyba mają spokój we krwi.
A co sądzisz o samej pracy z ziemi w halterze? Czy może kantar jest tak samo pomocy i nie ma się co w niego bawić?
Jazda na halterze - ZA i PRZECIW
autor: Majonezka dnia 10 maja 2014 o 16:17
@breakawayy, bo skoro inni to robią to może ma to jakiś sens? 😡
Mam nie próbować się dowiedzieć, bo nie wiem czy jak? ^^'
Jazda na halterze - ZA i PRZECIW
autor: Majonezka dnia 10 maja 2014 o 16:00
Chciałabym spróbować, ale zastanawiam się na ile to bezpieczne, na ile pomocne, wartościowe i rozwijające? I co to właściwie daje? 🤔
Czemu "naturalsi" wzbudzają tyle kontrowersji?
autor: Majonezka dnia 10 maja 2014 o 15:55
Wydaje mi się, że jak z każdą nieuregulowaną nowością problem polega na tym, że prócz "true" ludzi, jest wielu takich, którzy nazywają się naturalsami, a w ogóle nimi nie są. Ponieważ ktoś, kto nie zna się na naturalu, nie umie rozpoznać oszusta to po spotkaniu takiego osobnika - którego metody będą nieskuteczne (i oby tylko tyle, bo to się może niebezpiecznie skończyć) - zraża się do naturala.
No i trudno się dziwić.
Przydałoby się zmontować jakiś przewodnik jak rozpoznać takich pseudo-ekspertów. 👿
Jak wyregulować kantar sznurkowy (halter)?
autor: Majonezka dnia 09 maja 2014 o 22:49
Kupiłam niedawno kantar sznurkowy, ale jest nieco za ciasny dla konia w części nosowej. Trochę boję się, że jak zacznę bez ładu i składu dłubać przy linkach to popsuję nabytek i tyle mi z niego zostanie. Jak mogę go skutecznie wyregulować? 😉