Młode Konie
autor: edni dnia 29 czerwca 2013 o 10:53
Mój młody wczoraj skończył 2 lata.
Jest ładnym i wyrośniętym koniurem. Marzy mi się zostawienie go ogierem.
Zawsze wychodziłam z założenia, że konia zaczyna się ruszać w wieku 3,5-4 lata.
Jednak teraz się zastanawiam. Sama nie wiem czy wysłać go na ZT (ładny jest, oceniony dobrze, jakieś szanse ma) czy przez MPMK. Nie wiem czy będę w stanie go pokazać, a nie chcę go oddawać komuś do jazdy.
Ale nie o tym.
Jesienią są fajne zawody dla młodych koni w skokach. Co myślicie o takich zawodach?
Jak i ile pracować z dwulatkiem? Czy jest to szkodliwe? Koń na codzień gania po łąkach.
kuć czy nie kuć?
autor: edni dnia 29 czerwca 2013 o 10:36
a czy to nie jest tak, że kując tylko na przody powodujemy, że są one lepiej chronione? po kamieniach, szutrach itd. Koń czuje się bardziej komfortowo i z tego powodu coraz bardziej obciąża te przody zamiast przenosić ciężar na zad?
ja od X lat jeżdżę boso, jednak w tym roku wzieliśmy się bardziej za treningi i starty.
Jeździmy skoki na poziomie N-ki. Boso jeździło mi się bardzo dobrze i nie potrzebowałam zmian, ale dałam się namówić, ze względu na pogodę. Mokro, ślisko i błotniście - jednak hacele ułatwiają skoczkowi życie, zwłaszcza gdy chcemy się nieco pościgać, a sporo parkurów jest na trawie. Tak więc Edek od 2 miesięcy chodzi podkuty na 4 nogi. I właśnie w tym sęk... Okuty dokładnie nie pamietam kiedy, ale jakoś koło 6 tyg, może 7. Kowal miał być dzisiaj i nie dojechał. Kopyta są już długie, za długie. Żeby nie powiedzieć, że NIGDY takich nie miał (chodzi całe dnie po padoku, zawsze był werkowany "naturalnie" - w sensie sam się werkował, a kowal raz na pół roku tylko kontrolował i mówił, że nic nie trzeba robic). Tak więc nie jest przyzwyczajony do zmian typu kopyto długie - kopyto krótkie, bo nigdy nie miał obcięte więcej jak 1mm, heh. No, ale do czego zmierzam - kowal ma być u mnie w sobotę, a w niedzielę miałam jechać na zawody. Co o tym myślicie? Chyba głupi pomysł, co? Po kuciu koń (ściegna) musi 2-3 dni się przestawić na inne kopyta czy nie? W sumie jak się skróci pazur to ścięgno będzie odciążone...?
Do diabła, nie wiem! Chyba odpuszczę sobie te zawody, choć bardzo mi na nich zależało. Ale z drugiej strony co za ironia - kuję konia, by lepiej się jeździło i opuszczam ważne zawody z powodu kucia 🙄 bez sensu 😀iabeł:
Co myślicie, poza faktem, że moja wypowiedź to "masło maślane"?