Skaner-A skończ swoje bajki opowiadać.Gdy Jazon wygrał zakład Pan Tadeusz Kodź nie był w jeszcze komisji, przyjął taką propozycję dopiero dwa lata później wiedząc że swoich ogierów nie będzie już dawał do zakładu.Liczy się z moim zdaniem ponieważ to ja przygotowuje wszystkie konie z jego stajni do zaprzęgu.Ogier Jazon przez cztery lata był dostępny dla hodowców,pokazywany był na wystawach i pokazach hodowlanych( na własny koszt)i ma potomstwo.Wykastrowany został na prośbę aktualnego właściciela .SK Czechówka utrzymuje się tylko z hodowli i sprzedaży koni,niestety PZHK nie dopłaca za utrzymanie ogiera a żyć trzeba.Dodam też że zakład treningowy dla ogierów ras szlachetnych został połączony z ZT Książ na wniosek min. Tadeusza Kodzia.Zacznij hodować dobre konie a na pewno zostaniesz doceniony.Ps pamiętaj że prawdziwa hodowla opiera się na doskonałych matkach.

Jeszcze odnośnie ZT Gniezno.
Ogier Jazon wygrał ZT całkiem zasłużenie, rok później potwierdził swoją wartść w MPMK  4 latków.Dziś niestety już wykastrowany chodzi w sporcie zaprzęgowym we Francji.Więcej ogierów Pan Tadeusz Kodź na zakład nie dał na moją prośbę(sporo pracy kosztowało mnie "odrobienie" Jazona na swoją rękę).Ogier Judym (pełen brat Jazona)został uznany już przez MPMK, a dziś już w Finlandii dalej kontynuuje karierę zaprzęgową.
Jeszcze raz napiszę że nikt nie ukrywa że były problemy z zaprzęgnięciem ogiera Ramirez(jeszcze raz przypomnę że ogier był bardzo jurny w nowym miejscu pełnym obcych koni),ale został założony przez 3 osoby i przyjęty WARUNKOWO.Trudno też mówić o braku profesjonalizmu gdyż ogier już po założeniu nie sprawiał żadnych problemów.
Później chyba nie sprawiał większych problemów skoro kierownik go nie wyrzucił i ogier skończył zakład.

Panter niestety dość szybko zakończył karierę sportową,w wieku 6 lat trafił do zawodnika pod którym wygrał pierwsze swoje zawody w C klasie w Bielinie, niestety podczas MPMK 6-latków w Janczewie doktor musiał przerwać jego start ponieważ jak się później okazało miał przecięty język kiełznem.Trauma po tym zdarzeniu pozostała mu na wiele lat.Od tamtej pory jest użytkowany głównie pod siodłem.Jako reproduktor natomiast sprawdził się znakomicie,daje konie ze wspaniałym charakterem,badzo chętne do współpracy.Na rasowych matkach z dużym dolewem krwi daje znakomite potomstwo.Dwie klacze po Wolfie skończyły również zakład wierzchowy.Klacz Druja niezwykle utalentowana wygrała Biały Bór gdzie była druga w skokach i dostała 9! za kłus (pod jeźdźcem oczywiście),następnie w wieku 5 i 6 lat wygrała MPMK w zaprzęgach. W zeszły roku przygotowywana  była do MŚ w Izsak,niestety pech i drobna kontuzja nie pozwoliła jej na wyjazd i w ostatniej chwili zastąpiła ją młodsza mało jeszcze doświadczona Czarda.

Skaner-A, koń o którym wspominasz w komentarzu owszem nie dawał się zaprząc( udało się dopiero za trzecim podejściem,był to srokaty ogier Ramirez z dużym dolewem xx i bardzo jurny),przypominam jednak że koń został przyjęty warunkowo i w przeciągu tygodnia kierownik ZT miał zadecydować czy ogier zostaje i tak też się stało.Po założeniu nie sprawiał już żadnych problemów podczas jazdy.Ukończył z oceną dostateczną i dziś już bryczki nie ogląda, natomiast bardzo dobrze sobie radzi w konkurencji skoków.Ogier kryje, przekazuje srokatą maść i ogromną urodę.Koń jest hodowli Pana Leszka Garstki.