zooorpa
Konto zarejstrowane: 28 stycznia 2013
Najnowsze posty użytkownika:
Stajnie w Warszawie i okolicach
autor: zooorpa dnia 04 lutego 2013 o 07:44
mi tam osobiscie eternit nie przeszkadza,pracowałem w ekipie budowlanej
i wiem ze dopoki eternit sie nie sypie to nie jest szkodliwy
a z drugiej strony co teraz jest zdrowe 🤔
wymyslaja co raz to nowsze technologie i produkty,a po 2 latach okazuje sie
ze to bylo zle,ale juz maja cos nowego 🙂
jest tam juz kilka koni na pensjonacie ,nie wiem dokladnie ile bo nie dopytywalem
ale wczoraj byly 2 osoby i chyba u soich koni,bo same w teren jechaly
mi ten obiekt sie podoba,a co to spraw wlasciciel-dzierzawca,to juz nie moja kwestja
kominek rzeczywiscie praktycznie tylko do ogrzania tego pomieszczenia w ktorym jest
ale w siodlarni i na takmi zapleczu byly nagrzewnice ,bo w stajni ogrzewanie zbedne,no chyba ze ktos na tropikalengo konia 😉
w stajni ogolnie czysto ,schludnie,konie siana do pełna w pasnikach ,widac ze duzo roboty,ale ciagle cos ktos tam robi,wczoraj chyba z 10 osob tam pracowało,wstawiali brakujace szyby,tak jak pisalem chyba bielili,
kazdy w stajni szuka czegos innego ,mi ta odpowiada,wazne zeby dobrze dbali o konie ,i zeby byla mila atmosfera ,a o tym przekonam sie od srody,bo przyjezdza moj ogoniasty 🏇 huraaa!
Stajnie w Warszawie i okolicach
autor: zooorpa dnia 03 lutego 2013 o 20:44
no teraz z tego co widziałem trwaja porządki 🤣
jakas pani biegała z płynem w wielkich rekawiczkach i szorowała chyba kibelki
a pan odkażał żłoby solą,chyba tez powioli biela boksy bo konie chodziły po padoku
a w stajni stały wiadra z wapnem,albo farba...
zaproszony zostałem na góre a tam...kominek,kanapa ,jakis barek,poodbno tez pokoje goscinne maja byc
co do wlasciciela to go nie widziałem ,ale skoro ktos to wydzierzawil i zrobila tam pensjonat,to raczej z tym kims
bede mial do czynienia nie z wlascielem,no chyba mnie nie wywali z ogonem,bo np mu sie nie spodobam 🙂
w Wierzbowym gaju troche za drogo,nie bede palcil za hale z której nie korzystam
a ile macie tam wolnych boksow?
Stajnie w Warszawie i okolicach
autor: zooorpa dnia 03 lutego 2013 o 20:13
ponownie witam 🤣
zrobilem dzis małe rozeznanie w terenie
ale bylem tylko w 3 stajniach
Werzbowy Gaj fajna stajenka,czysto,cicho,jedyny minius to wysoka cena za boks ze wzgledu na hale z której ja nie korzystam
kolejna stajnia a raczej stajenka to Bajka vel Dragon..mmm no raczej mój ogon by sie tam nie zmiescil,myslalem ze cos pomylilem,bo strone int znalazlem i po zapoznaniu sie ze strona mialem wrazenie ze to duuuza stajnia,ale
nic straconego bo wracajac z Bajki przez przypadek trafiłem doprawdziwego dragona
stajnia wrecz ogromna,bylem wrecz pewien ze sama rekreacja w takim kolosie
ale od nowego dzierżawcy dowiedziałem sie ze raczej bedzie to stajnia kameralna ,każdy znajdzie tam cos dla siebie
jest czesc ogolna ,chyba ze 20 boksow.poniej kilka angielskich i na koncu taka mala stajnia korytarzowa .
padoków tez sporo,juz kilka boksow jest zajetych przez konie wlasciciela i juz na pensjonacie tez kilka jest
cena za boks 650zl
a co bardzo mi sie spodobalo nie ma pospiechu ,gwaru ,wszystko na spokojnie
niebedepytal czy ktos tam stał,bo dopiero od konca stycznia ktos to przejął ,podobno poprzedni najemca kiepsko
o to dbal
jak dla mnie bardzo fajny osrodek
był moze ktos z was tam ostatnio,badz moze ktos z forumowiczów tam stoi
pozdrawiam
Stajnie w Warszawie i okolicach
autor: zooorpa dnia 02 lutego 2013 o 20:19
hej 😀
jestem nowy i od samego poczatku potrzebuje pomocy
mieszkam i
pracuje w markach i szukam jakiejs fajnej stajni dla moje ogona
nie mam jakis super wymagan,jestem po kontuzji wiec nie szaleje w siodle.raczej spokojne tereny
co polecacie oczywiscie w rozsadnej cenie 🤣
pozdrawiam
Pilnie potrzebna pomoc finansowa na wykup konia.
autor: zooorpa dnia 28 stycznia 2013 o 21:49
witam witam
nie obrazcie sie ale strasznie naciagana ta historia
po pierwsze zaczne od jej poczatku
sama jezdze w szwadronie i nie slyszałam zeby ktos trymal tam plochliwego konia,
kon ulana musi chodzic przy szabelce,
kon gna w pelnym galopie a ty na koni machasz mu nag glowa i przy samych uszach szabla badz szeleszcaym proporcem,wiec jakim cudemkon bojacy sie plandeki na wozie byl koniem ulana???
po drugie rzadko sie zdarza żeby lekkie konie ciągały bryczki na rynku w krakowie,jeszcze tak pospolitej masci jak giady,od nas konie jechaly do krakowa ale musial byc przynajniej typ pogrubiony o masci rzucającej sie w oko,najlepiej srokaty,siwy a jak gniady to z 4 odmianami na nogach,bo takie konie przykuwają wzrok ludzi a tym samym klientów...
bo z tym morskim okiem to juz kogos fajtazja poniosła...w zyciu nawet za darmo nikt by go nam nie wziął ,szczegolnie zeteraz sie trabi o meczeniu koni w tym miejscu
no ina koncu 4tys????ludzie...za tyle to ja wam 3 konie ulana sprzedam =)bo o fundacji sie nie wypowiem bo mnie zlinczują tu=)ona podejmie sie zbierania pieniażków,konia kupi za 2,5(bo max tyle jest warty,a fundacje sie targuja a bajki pisza za jakie to one kwoty konie kupuja)handlarz wemie 2,5tys ,fundacja dołozy 200zł za to ze podpisze papier ze kupili go za 4tys,a handlarz i kasa w kieszeni i bez zbednego transpotu do skupu na mieso...wiec jemu to rybka czy on podpisze papier na 2,5 czy na 4 tys ...tez kiedys wierzyłam w dobroc ludzi...a pozniej ...pozdrawiam i zycze milego spokojnego zycia dla konika
🏇