Franciszek
Konto zarejstrowane: 09 stycznia 2013
Najnowsze posty użytkownika:
STOP Skaryszew
autor: Franciszek dnia 15 lutego 2013 o 10:22
Spróbujcie podskoczyć Monsanto albo Smithfieldowi. TO nie rolnik , któremu można konikowe paszporty sprawdzać. To raczej piszę ironicznie do organizacji typu Tara lub Viva
Pssss: nie reaguję na osobiste wycieczki
STOP Skaryszew
autor: Franciszek dnia 15 lutego 2013 o 10:11
owce , owce ?Też mam owce, jaki zarobek? Co to zarobek? 🚫
Koncernom nawet nie podskoczą , a jak podskoczą , to od razu zostaną sprowadzeni do poziomu :łapówą, prawnie , lub konkretnie walnięciem w 4 litery.
fundacje ratujace konie...
autor: Franciszek dnia 15 lutego 2013 o 10:06
A efekt nagonki na małe będzie taki , ze małe fundacje i stowarzyszenia sobie zdechną.Zostaną te wielkie , które uduszą się własnymi przekrętami i fanatyzmem.Potem ustawodawcy zlikwidują te wielkie fundacyje i zostaniemy w punkcie wyjścia. Samodzielny człowieczek będzie się użerał z systemem znęcania nad zwierzętami.
STOP Skaryszew
autor: Franciszek dnia 15 lutego 2013 o 10:00
Druga strona : rzeczywiście będą , bo już widzę przymiarki , koncernowe hodowle koni rzeźnych. A poza tym , sam się czepiłem tych 'gumofilców' , a co innego robią wielkie stadniny z nadmiarem lub tzw. brakami.Po cichu wożą je do ubojni. Targ w Skaryszewie to promil promila.
STOP Skaryszew
autor: Franciszek dnia 15 lutego 2013 o 09:50
Co do jedzenia koniny.Jeden kocha teściową , a drugi woli jak mu nogi śmierdzą.Tym brutalnym stwierdzeniem , nawiązuję do mojej niechęci do traktowania koni jako zwierząt rzeźnych . Konie faktycznie kojarzą mi się z wyrośniętymi kotami i psami , i wybitnie nie podoba mi się ich wywóz na talerze.Tak samo jak nie podobałby mi się wywóz kotów i psów.Niektórzy też je jedzą.Niestety ,są konie są zwierzętami czasami przeznaczonymi do konsumpcji i należy dbać o poprawę ich życia u przysłowiowego "gumofilca".
Tyle truizmów.
Prawie .
Będzie następny:
J.Kobus zaczął tak samo przesadzać jak Tara i jej zwolennicy.Fanatyzm w czystej postaci
edit
też jestem "gumofilcem" jakby co i znam mniej więcej ten typ , i wiem jakie ma genialne pomysły.
A pomysły ARiMR co do dobrostanu zwierząt są pięknie obchodzone.
fundacje ratujace konie...
autor: Franciszek dnia 13 lutego 2013 o 18:52
Jestem samiec , nie cierpię wszelakich fundacyji , a Met bardzo szanuję .Konkrety od pitoszka i MOnioRka proszę.
Schronisko dla koni Charzyno
autor: Franciszek dnia 04 lutego 2013 o 11:15
buty proste i zamszowe.tyle offtopu.
Jak już się damy końskiego przyjaciela pozbywaja , to niech nie narzekają na ubior odbierającego
Schronisko dla koni Charzyno
autor: Franciszek dnia 04 lutego 2013 o 11:06
Wyglądam jak Rom (ciemny na twarzy i z brodą) , noszę mokasyny i lancuch na szyi.Jestem rodem z Białorusi.Mam mieć ustawowy zakaz posiadania koni?
Zadziwiające, nietypowe ogłoszenia
autor: Franciszek dnia 04 lutego 2013 o 11:01
[quote author=galopada_ link=topic=190.msg1676287#msg1676287 date=1359921917]
Anderia widziałaś chyba te nasze jurne ogiery stojące obok klaczy.... 🤣
[/quote]
gdybym miał luźniejszą małżonkę , która przeboleje wydanie 50 tys. na konia , to już bym po Justusa jechał.Nawet może ciągów nie robić...
A co do ogłoszenia z 11 mies. źrebakiiem jako białoruski chlop stwierdzam ,że jest to użytkowanie zbyt mlodego zwierzęcia i tym znęcanie się .Nawet wieśniakw gumofilcach to widzi.
Króliki oraz gryzonie
autor: Franciszek dnia 30 stycznia 2013 o 19:21
Dzisiejszy dzień był/jest tak koszmarny , że albo w necie, albo idę do sąsiada się odstresować.Poszedłem , sąsiad musi kroliki nakarmić, królik go zdrowo udziabał, będzie królik na proszoną kolację.Prędzej bym buty zjadł niż takie coś.No i wróciłem trzeźwy i z uszatym (jakieś 2 kg), klatka jest (po śwince śp.).A co
Kto/co mnie wkurza na co dzień?
autor: Franciszek dnia 30 stycznia 2013 o 18:45
Wkurza mnie, że nie wiem o co chodzi mojemu dziecku. Rano normalnie była aniołkiem, a o popołudniowej drzemce uruchomił jej się mały demon. Noszę, przytulam, zabawiam... a marudzi dalej 🙁
O to to.Nic by mnie nie ruszylo , gdyby nie popłakujące z powodu zębów dzieciaki.
Kto/co mnie wkurza na co dzień?
autor: Franciszek dnia 30 stycznia 2013 o 14:20
Zdaje się , że moje zaszłości OC-owe sięgają dalej , przyznaję , a jak znam swoje szczęście to w coś stuknę przy tej ślizgawicy.Chyba mam depresję zimową.
Kto/co mnie wkurza na co dzień?
autor: Franciszek dnia 30 stycznia 2013 o 14:03
Wyżalę się:
Ja mam zapalenie płucc, żona ma zapalenie płuc, szwagier zapalenie oskrzeli, dzieci ząbkują (po 6 zębów na szczękę) i marudzą , agent ubezpieczeniowy od OC gdzieś zaginął na nartach i muszę samochód pożyczać od krewnych i sąsiadów , owce się kocą, kobyły zdemontowały ogrodzenie.
Podkuwacz przyjeżdża ,jedną damę trzeba kuć (ślizga się i panikuje strasznie), a podkowy jeszcze nie przyjechaly.
Chyba mam komornika na koncie.
Wracam do miasta, wszystkie problemy przez zamieszkiwanie na wsi.
POTRZEBUJĄCE POMOCY
autor: Franciszek dnia 30 stycznia 2013 o 12:31
Prywatną wiad. napisałem.Proszę o odpowiedź
POTRZEBUJĄCE POMOCY
autor: Franciszek dnia 30 stycznia 2013 o 11:54
A ileż kosztuje artroskopia na U.P.? I czy poczekają aż mi się zapalenie płuc skonczy ?
I ostatnie : kto w tym przypadku jest osobą decyzyjną z numerem telefonu?
STOP Skaryszew
autor: Franciszek dnia 28 stycznia 2013 o 16:02
Nie sprzedaję zwierząt na targach (owce i kozy) , ale gdyby nie było netu pewnie bym musiał.Niestety mnie , tak jak niektorych nastolatek z dobrymi chęciami rodzice nie utrzymują.A zdarza się , że przyjezdne panny i panicze mają zastrzeżenia do tego jak trzymam owce (za ciasno , nie wytłumaczę ,że tryk wg norm ma mieć ileś tam , a maciorka ileś -nawet nie wytłumaczę co to jest maciorka,bo nie chcą tłumaczen).Pies na podwórku , to zastraszające znęcanie się nad zwierzeciem, a koń w stodole przerobionej za stajnię jeszcze większe.
Akurat mnie to nie spotkało , ale słyszałem o" zakusach " fundacji na zwierzęta gospodarskie, bo źle traktowane (oczywiście nikt nawet się do uniwersyteckiego eksperta od hodowli nie pofatygował), zabieranie zwierząt , jazda ich do rzeźni , a potem latanie po sądach i płacenie gospodarzowi odszkodowań.
Chłop i baba ze wsi
autor: Franciszek dnia 28 stycznia 2013 o 15:50
no to zamknąć.Dzięki za link
Chłop i baba ze wsi
autor: Franciszek dnia 28 stycznia 2013 o 15:37
Kiedy niektórzy zorientowali się , że są już chłopem, babą , rolnikiem ,producentem rolnym?
Przeprowadzka z miasta ( w moim przypadku Wrocław) , bo świeeeże powietrze, konno się na własnym zwierzaku przy domu pojeździ...Aż tu nagle ...stado owiec , kozy , psy nie w domu , a na podwórku do pilnowania stada (bożesz broń na łancuchu),kury obowiązkowo i dokupujemy ziemię rolną.Jestem chłop w gumofilcach.A konno nie ma czasu pojeździc.Żona jest już babą ze wsi i na mnie nieco złowrogo łypie.
Nic mi nie wychodzi!!! czyli dla "zdołowanych"
autor: Franciszek dnia 12 stycznia 2013 o 09:29
Owce mi zwiały.60 sztuk .Goniłem przez 2 hektary .Owce dopiero przyjechaly i nie znają mnie i miejsca.Żona z dziecmi musiała zostać w domu , a ja biegałem za i przed owcami.Rany kota.