Piaffallo
Konto zarejstrowane: 16 listopada 2012
Ostatnio online: 13 kwietnia 2025 o 05:38
Najnowsze posty użytkownika:
własna przydomowa stajnia
autor: Piaffallo dnia 19 marca 2025 o 15:19
Moje również na kobyłe nie wskakują, ale jak ma ruje to nie ma opcji by szef jej nie bronił, nikt się nie może zbliżyć, konkretnie odgania i pilnuje, a poza rują spokój i wszystko gra. Jak nie było klaczy to był święty spokój, osobiście żałuję zburzenia sobie go i drugi raz błędu bym nie popełniła 😉
Weterynarze- opinie o wetach, do kogo w potrzebie
autor: Piaffallo dnia 07 marca 2025 o 18:31
Kto na Śląsku lub Małopolsce (w lewo od Krakowa :p ) szczepi na wirus zachodniego Nilu i w jakiej cenie za dawke? Dzwonię po swoich okolicznych i nie mają 🙁
ABC formalności OZJ/PZJ i startów na zawodach
autor: Piaffallo dnia 22 lutego 2025 o 09:57
Hermes ale to już weszło? Była gruba nagonka na wprowadzenie tego przepisu, ponieważ masa wysoko sklasyfikowanych zawodników i trenerów nie ma uprawnień instruktorskich
własna przydomowa stajnia
autor: Piaffallo dnia 03 lutego 2025 o 15:00
Dziękuję za informację. Na szczęście firma dała się przekonać i dajemy Cembrit 😍 tyle radości z powodu tak małej zmiany 😅
własna przydomowa stajnia
autor: Piaffallo dnia 03 lutego 2025 o 07:08
Eurofali bitumicznej w ogóle nie biorę pod uwagę. To strzeli przy pierwszym lepszym wietrze pewnie albo obciążeniu.
Chciałam Cembrit, tak jak mam teraz i mam go bez odeskowania położonego. Kolejna jednak będzie z gontem. Czy macie jakieś rady, porady co do tego na co zwracać uwagę jak będą kłaść? Jestem w tym zielona a zaczne mordować jak mi to zepsują...
własna przydomowa stajnia
autor: Piaffallo dnia 01 lutego 2025 o 23:17
Cembritem jestem zachwycona, uważam tylko, że problemem jest jego ciężar na dość dużej powierzchni dachu i przyszłościowo bede musiałą dołożyć dodatkowy legar podtrzymujący na środku.
Iskra mało firm oferuje pokrycie Cembritem, nie wiem czemu, a jak już uproszę to chcą za to krocie...
Dla mnie najważniejsze by nie było nagrzania pod, ponieważ mam wiaty w pełnym słońcu. Zaryzykuje w takim razie gont, jak coś może do kolejnego roku się dokształce i sama zmienie pokrycie na eurofale 😅
własna przydomowa stajnia
autor: Piaffallo dnia 01 lutego 2025 o 20:35
Evka czemu szajs?
Mam cembrit na jednej ale stawiam drugą i mam problem z firmą by to założyli i oferują gont
własna przydomowa stajnia
autor: Piaffallo dnia 01 lutego 2025 o 17:46
Czy ktoś ma pokrytą stajnie gontem bitumicznym? Nagrzewa się tak samo jak blacha i w okresie letnim jest zaduch pod?
Mam problem z ogarnięciem stajni z eurofalą, większość firm proponuje gont lub blachę, blacha odpada, a jak gont?
kącik żółtodziobów - czyli pytania o podstawy
autor: Piaffallo dnia 22 stycznia 2025 o 20:51
melehowicz pomijam przydatność sportową w ogóle 🙂 zaintrygowała mnie mieszanka, to wszystko. I część na prawdę była niebrzydka 🙂 a co do użyteczności to totalnie się nie wypowiem
kącik żółtodziobów - czyli pytania o podstawy
autor: Piaffallo dnia 22 stycznia 2025 o 11:38
melehowicz dziękuję za wyjaśnienie 😘 miałam doczynienia z kilkoma takimi mieszankami i powiem szczerze... użytkowo nie głupie moim zdaniem. Na pewno wyciszyło temperament kobył, a dało coś na wzór trochę wiekszych arabów. Czy jest to sprzedawalne? Wątpie. Ale na własny użytek czemu nie jak komuś pasuje 🙂 Dodatkowo jedna z tych mieszanek wyszła srokata, śmiesznie wygląda srokaty źrebak biegający obok klaczy arabskiej😅 i jakby bezpośrednio nie wypadało mi zapytać o szczegóły hodowlane, poza właśnie uzyskaniem informacji "pełne pochodzenie", a byłam niesamowicie zaintrygowana czy to potem w ogóle ktoś może próbować legalnie rozmnażać dalej, czy to będzie tzw "odpad hodowlany" (bez urazy proszę za określenie...)
kącik żółtodziobów - czyli pytania o podstawy
autor: Piaffallo dnia 21 stycznia 2025 o 13:30
blucha ale skoro dopuszczają oo to jak zrobić takiej klaczy licencję? Skoro z rozmowy naszej wynika, że jest to możliwe 🙂 w momencie ukończenia 30 miesięcy ściągnąć OZHK i jeśli przejdzie bonitację to dostanie?
kącik żółtodziobów - czyli pytania o podstawy
autor: Piaffallo dnia 21 stycznia 2025 o 09:31
Zapedzamy się w księgę główna/wstępna o którą totalnie mi nie chodzi.
Nadal chodzi mi o to do jakiej rasy będzie przypisany źrebak z mieszanki oo i pks 😅
Zrozumiałam że wpis licencyjny w danej rasie musi mieć matka ale jak w takim razie klacz oo mająca niebieski paszport może stać się klaczą hodowlana uszlachetniającą pksy
kącik żółtodziobów - czyli pytania o podstawy
autor: Piaffallo dnia 20 stycznia 2025 o 18:42
ogurek okey ale w takim razie skoro mogę wpisać konia od klaczy arabskiej i ogiera PKS do księgi głównej PKS to musi być wcześniej w tej rasie opisana tak?
To jakie warunki musi taka klacz spełnić by dostała licencję w PKS skoro jest oo.
Jakby dzwonię do związku ze mam klacz oo spełniającą kryteria te opisane co wkleiłam jako dorosłą i że chce by mi zbinitowali klacz by dostała licencję PKS? I nagle klacz arabska będzie mogła być użyta do uszlachetniania?
kącik żółtodziobów - czyli pytania o podstawy
autor: Piaffallo dnia 20 stycznia 2025 o 18:37
Tak zrozumiałam z programu hodowlanego wpisu do księgi głównej klaczy PKS.
Ukończone 30 miesięcy wzrost powyżej 158cm, a wcześniej podane że mogą być od matek ras xx, oo i xo.
Więc o to mi chodzi, że w takim razie w momencie opisu źrebaka to będzie do PKS podpięty czy nie? 😅
Nie wiem jak to już inaczej ująć
kącik żółtodziobów - czyli pytania o podstawy
autor: Piaffallo dnia 20 stycznia 2025 o 18:31
_Gaga jak można klacz arabska wpisać do księgi innej rasy czy jej uszlachetniania?
Dlatego przyszłam tu, czytałam chociażby program hodowlany PKS i nie znalazłam odpowiedzi. Bo niby źrebak może być wpisany do księgi będąc od klaczy arabskiej, ale musi mieć wzrost powyżej 158cm, a przecież w momencie opisu źrebaka nie jesteśmy w stanie stwierdzić wzrostu (nie mówię o szacunkach). I w takim razie musimy wcześniej wystąpić o opis klaczy do licencji w rasie PKS?
kącik żółtodziobów - czyli pytania o podstawy
autor: Piaffallo dnia 20 stycznia 2025 o 16:19
Ja ogólnie te założenia rozumiem, ale np poznałam mieszanke klacz arabska ojciec WLKP.
I co mamy z czegoś takiego? Oboje rodzice w swojej księdze głównej danej rasy, oboje licencja hodowlana, to źrebak będzie gdzie wpisany?
kącik żółtodziobów - czyli pytania o podstawy
autor: Piaffallo dnia 18 stycznia 2025 o 17:22
Źle ujelam pytanie chyba 😅
To w takim razie mając klacz czystej krwi arabskiej z niebieskim paszportem i ogiera Zangersheide wpisanego do AES to jakiej będzie rasy?
Bo jakby z xx to jakoś bardziej rozumiem ale no z arabem super mi się podoba taki mix bo uzyskali fajna młodzież w mojej ocenie ale czy to da się mieć wpis do jakiejś konkretnej księgi wtedy? Dla mnie zawsze określenie pełne pochodzenie również świadczyło o możliwości dalszego wykorzystania hodowlanego, a jeśli taki koń to mix bez wpisu do księgi to dla własnego użytku rozumiem mieszankę 🙂
kącik żółtodziobów - czyli pytania o podstawy
autor: Piaffallo dnia 18 stycznia 2025 o 12:59
Jako prawdziwa blondynka w kwestiach hodowlanych wpadam do kącika żółtodziobów 😎
Otóż ostatnio mam okazję wpadać na dziwne mieszanki końskie (wcale nie brzydkie, raczej chodzi mi o papier)
Klacze pełnej krwii, albo arabki - głównie one, pokryte Zangersheide lub KWPN... I słyszę że źrebak z pełnym pochodzeniem.
Moje pytanie brzmi, pełne pochodzenie i certyfikat dostają po prostu zamiast wypełnienia w paszporcie? Czy AES dopuszcza takie mieszanki i tam to jest wpisane? Jaka rasa tak na prawdę z tego będzie, PKS?
Zaintrygowalo mnie to konkretnie 🤔
Podłoże do jazdy - jak zrobić?
autor: Piaffallo dnia 18 stycznia 2025 o 11:03
ancyk0991 a podczas ubijania tłucznia nie poszedł Wam w ziemię? Mam celine typową u siebie i myślę czy pod tłuczeń ten nie dać włókniny...
Weterynarze- opinie o wetach, do kogo w potrzebie
autor: Piaffallo dnia 18 stycznia 2025 o 08:58
Dziękuję!
Ja nie potrzebuje kogoś do późniejszego zabiegu. Potrzebuje skonsultować TUV, ale drażni mnie wysyłanie zdjęć, umawianie się z kimś na konsultacje i czekanie od tygodnia na opinie... Zdaję sobie sprawę, że weterynarze są zapracowani, ale skoro nie masz na to czasu to odmów konsultacji, a nie że ja świece oczami i wstrzymuje kogoś bo wet po codziennych "delikatnych przypomnieniach" odpisuje że się odezwie i tyle.
Weterynarze- opinie o wetach, do kogo w potrzebie
autor: Piaffallo dnia 17 stycznia 2025 o 21:28
Potrzebuje skonsultować zdjęcia RTG z dobrym ortopedą, odpłatnie, bez łaski i proszenia się.
Możecie kogoś polecić z kogo usług w ten sposób korzystaliście i byliście zadowoleni?
termobuty
autor: Piaffallo dnia 15 stycznia 2025 o 06:51
Rudzielc_23 tak moje, i to nie potrzebują błota, pochodzę po mokrym śniegu i po chwili czuje w środku. Jestem na etapie dopierania ich z brudu i traktowania impregnatem, ale słyszałam, że niektórzy reklamują
Zadziwiające, nietypowe ogłoszenia
autor: Piaffallo dnia 15 stycznia 2025 o 06:48
desire taaa i jeszcze na relacji jakiś czas temu po wizycie weta okazało się, że ząb do usunięcia w klinice, bo złamany/chory...
Na drugi dzień "ukochany najwspanialszy przyjaciel" na sprzedaż.
Biorąc pod uwagę jak ten koń się rusza to na pewno nie zostało uszkodzone ścięgno. To był bardziej tekst na zwiększenie zasięgu i ściągnięciu hajsu na zbiórce. Ale nie oszukujemy się, zagranie wybitnie nie na miejscu 😒
dodatki witaminowe, mineralne, odżywki itp
autor: Piaffallo dnia 10 stycznia 2025 o 15:33
Gillian Co to za mesz? Potrzebuje sieknąć tak u siebie konia i oddam wszystko za takie działanie, bo od Sylwestra to mam okropnego zwierzaka na padoku w stosunku do innych🙄
kącik żółtodziobów - czyli pytania o podstawy
autor: Piaffallo dnia 08 stycznia 2025 o 07:08
domiwa nie, undercover hamuje procesy gnilne, zwykle stosowany do zainfekowanej linii białej lub strzałek, pod podkowę. To jest taka pasta do "wciśnięcia" w ubytek. Btw bardzo dobrze się sprawdzająca 😉
kącik żółtodziobów - czyli pytania o podstawy
autor: Piaffallo dnia 04 stycznia 2025 o 14:42
Czy ktoś stosuje olejki eteryczne w celu wyciszenia konia? Jesli tak to jakie i jaki sposób podania (smarowanie noska/ tylko wąchanie/ inhalacja)?
Mam problem od Sylwestra z wyciszeniem jednego konia, jest na koszmarnym czuwaniu, mało przez to je. W dodatku to szef stada więc skoro on nie idzie do paśnika to reszta stada również uważa, że jest to niebezpieczne... Po czasie one się decydują ale on wtedy stoi na czatach 🙁
Nigdy nie doszło do takiej sytuacji, w Sylwestra były zaopiekowane i przeszły go naprawdę dobrze. Pominę, że strzelali jeszcze kolejne 3 noce, ale większość czasu byłam z nimi i nie robiło to takiego problemu, a teraz widzę, że jeden nie potrafi zejść z napięcia.
Fizjo umówiona, podawany Hempqualizer nie daje efektów (koń od przed sylwestra na nim), nie liczę na wsparcie ze strony preparatów wyciszających do paszy, bo to potrzebuje długotrwałego stosowania, a ja potrzebuje mu pomóc tu i teraz.
Uprzedzam, koń nie biega, nie ucieka, nie panikuje. Jest na trybie czuwania, mało śpi, uważa się za protektora stada i pilnuje by wszyscy byli blisko jego bezpiecznego zasięgu. Nie oddalają się nawet w dalsze części pastwiska nawet za jedzeniem. Jesli je tam zaprowadzę i pójdą ze mną to chociażbym tam zostawiła worek owsa to zawrócą jak ja odejde.
wrzody żołądka
autor: Piaffallo dnia 28 grudnia 2024 o 19:13
A czy ktoś robił i tak i tak (do jedzenia/do pyska) i miał różnice w działaniu?
kącik żółtodziobów - czyli pytania o podstawy
autor: Piaffallo dnia 25 grudnia 2024 o 12:49
Ooo to dawaj znać 🙂 ten egzemplarz jak ma problem bo coś utknie gdzieś z boku żłobu to od razu macha nogą, w ogóle prawie cały czas macha 😅
kącik żółtodziobów - czyli pytania o podstawy
autor: Piaffallo dnia 25 grudnia 2024 o 10:38
Iskra de Baleron a jak ze stabilnością jak się ma konia grzebacza i machacza szkitami podczas jedzenia?
Mam jednego gagadka, który je szybciej niż reszta i siadłoby mu coś takiego 🙂
własna przydomowa stajnia
autor: Piaffallo dnia 23 grudnia 2024 o 19:02
Ja tam z nimi chodzę i nie ma problemu wtedy 🙂
Jak widać ja jestem głównodowodzącym i mam tam stać i żreć z nimi 😅
własna przydomowa stajnia
autor: Piaffallo dnia 23 grudnia 2024 o 07:25
Dziękuję, będę kombinować 😉 Niestety mam jednego strachulca w stadzie, który wprowadza duży zamęt i mimo, że w hierarchii ma mało do gadania to jednak wpływa na chęci przemieszczania się stada 😅 ahh te koniki
Marzy mi się taka konkret trasa po całości terenu i w okresie pastwiskowym z tej trasy wejście na pojedyncze łąki. Znając życie konie mocno zweryfikują mój plan
własna przydomowa stajnia
autor: Piaffallo dnia 22 grudnia 2024 o 20:10
U nich nie pogoda ich wstrzymuje, one korzystają z wiaty na zasadzie spania i ucieczka od much. Wiatr, deszcz, śnieg ich nie rusza 😉
One wracają do wiaty z powodu żarcia. To jest punkt gdzie karmie tresciwą i z tym kojarzą. Niestety niezbyt interesuje mnie wycieczka z treściwym na drugi koniec 300m dalej by poprawić im skojarzenia 😅
Myślałam może że budowa ma znaczenie, bo u mnie jednak teren jest wymagający. Przemieszczenie wymaga przejścia różnicy wysokości, między drzewami, po różnych konarach itd.
własna przydomowa stajnia
autor: Piaffallo dnia 22 grudnia 2024 o 19:31
Czy ktoś posiada paddock paradise?
Chciałabym podyskutować o funkcjonowaniu 🙂 planuje stworzenie takiego u siebie, mam zmienne wysokości terenu, różne podłoża, lasek, łąki. Do tej pory mają do przejścia pewne odległości od wiaty, wody i siana. Ale zastanawiam się jak je "zmusić" do przemieszczenia się po siano w dalsze okolice? Wyjadają te bliższe siatki po czym wracają do wiaty i czekają aż przyjadę znów naładować 😅 jak spróbuję je przetrzymać by poszły do tych dalszych to wolą siedzieć w wiacie, wkurzać się na siebie i co najwyżej skubać korzonki w okolicach i resztki przy tych siatkach co były... A potrzebuje zapewnić ruch towarzystwu i przyznam szczerze że pomysły mi się kończą, bo nawet jak dam to smaczniejsze sianko dalej to nadal przegrywam.
Zdaje sobie sprawę, że czują się komfortowo i bezpiecznie w okolicach wiaty bo tak żyły do tej pory i mój pomysł "trasowy" jest dla nich nowością, ale temat już trochę trwa a z ich strony brak inwencji własnej 😝
Stajnie na Śląsku
autor: Piaffallo dnia 17 grudnia 2024 o 17:51
macri próbowałam ściągnąć Marlene, ale bez odzewu. Skończyło się na Agnieszce Olkuskiej z Krakowa. Efekt wow więc jestem zadowolona
PODKOWY
autor: Piaffallo dnia 13 grudnia 2024 o 18:03
Proszę wybaczyć post pod postem ale nie da się dodać do edycji zdjęcia.
Tutaj widie wbite w przód podkowy a tył są hacele, ale koń pociągowy i temu taka opcja. Można na ramiona też dać takie widie, to są najmniejsze bodajże 5mm średnica. Ale też są większe jak ktoś ma potrzebę. Hamuje perfekcyjnie na lodzie i asfalcie jak ktoś dużo jeździ i podkowy mu się ścierają i szybko robią się śliskie 😉
PODKOWY
autor: Piaffallo dnia 13 grudnia 2024 o 17:59
podkladki śniegowe firmy exclusive są niestandardowo duże 🙂
co do sztyftów widiowych, nawierca się wiertarką dziurki i wbija sztyfty, robi się to w podkowie zanim dasz na konia (wprawna osoba z ogranicznikiem na wiertle i grzecznym koniu zrobi to i na nim 😉 )
poszukam zdjęcia i pokaze jak to wygląda
Widie są niezniszczalne i nieścieralne. Występuję również w hacelach by hacel sie nie ścierał ma taki w środku wystający dziubek
PODKOWY
autor: Piaffallo dnia 13 grudnia 2024 o 06:07
adriena do nikogo konkretnie nie celowałam wiadomości, po prostu na informacje o hacelach które jednak są niebezpieczne przy końskich zabawach, uślizgu lub uderzeniu proponuje jednak sztyfty widiowe by kowal nabił. To jest takie malutkie cosik ledwo wystające z podkowy a nie ma opcji by poślizgnąć na lodzie 😉
A wkładki jak jednak ktoś śniegi u siebie ma, koń jest padokowany/pastwiskowany, to na prawdę zapewniają bezpieczeństwo a koszt nie jest ogromny, a na pewno tańszy niż leczenie potem urazu 😉
PODKOWY
autor: Piaffallo dnia 12 grudnia 2024 o 20:53
keirashara to jest calkowicie wiadome 🙂 Mówię o przypadkach gdzie śnieg na prawde jest i ktoś woli założyć hacele i "a nóż się uda" 😉
PODKOWY
autor: Piaffallo dnia 12 grudnia 2024 o 15:50
A dlaczego nie poprosicie kowala o wbicie sztyftów widiowych w okresie zimowym do podkowy? Bezpieczeństwo na lodzie gwarantowane a nie ma ryzyka urazu jak przy hacelach gdy koń z innym się bawi (wiele stajni w ogóle nie zgadza się na zostawianie koni w hacelach na padokach i osobiście znam konia ze złamana nogą po kopnięciu hacelem, gdyby był koń na łysych podkowach nie doszłoby do tak tragicznego uszkodzenia)
I również uważam że bez wkładek plus śnieg to prośba o poważny wypadek, w ostatnich latach z tego powodu poznałam kilka koni z zerwanymi ścięgnami oraz złamanymi nogami, które skończyły na eutanazji bo nic się zrobić nie dało.
Wiadomo są to zwierzęta bardzo autodestrukcyjne ale po co dokładać im opcji 😉
Stajnie na Śląsku
autor: Piaffallo dnia 11 grudnia 2024 o 15:22
Śląsk/Małopolska
Poszukuję fizjo, który tejpuje
Polećcie proszę kogoś kto zna się na swoim fachu, nie potrzebuje stajni 5* by przyjechać i odbiera telefony jak się umówi...
Okolice Bielsko/Andrychów
Biorę pod uwagę dalsze rejony, byle ktoś dojeżdżający, okoliczni odpadli
PODKOWY
autor: Piaffallo dnia 08 grudnia 2024 o 22:43
espana oni są serio genialni 😉 to zapytaj czy mają cieńszy płaskownik od tego co dostałaś 🙂
PODKOWY
autor: Piaffallo dnia 08 grudnia 2024 o 21:31
espana sprawdź na fakturze jaki płaskownik dostałaś (25x10 / 25x8 / 22x10?) może da się kupić libero 5 na "szczuplejszym" płaskowniku niż masz teraz