lancelot1997

Konto zarejstrowane: 25 września 2012

Najnowsze posty użytkownika:

UWAGA ! Konie wyłudzone do adopcji zaginęły bez śladu !
autor: lancelot1997 dnia 13 października 2012 o 17:50
no ty PONY  to lepiej się na temat tej pomocy nie wypowiadaj bo to w jaki sposób chciałaś wyciągnąć info. od kogoś kto niby coś wie jest conajmniej śmieszne i prymitywne ale w twoim wieku podobnie myślałam tak więc nie rób z siebie biednego żuczka....

poza tym pisząc że mój koń jest inny nikogo nie oszukuje ani nie obrażam więc o co chodzi??
i nie rozumiem co w tym śmiesznego że ktoś pisze że koń jest inny? ciężko komuś będzie go kochać bo trzeba go zrozumieć a tu widzę że wiele osób nie jest wstanie zrozumieć drugiego człowieka a co dopiero takiego pokręconego konia jak on a podejrzewam że więcej na świecie jest takich niezrozumialców jak wy niż takich innych jak ja!!!

ale serdeczne dzięki za pomoc zaje.... umiecie pomagać

zawsze wiedziałam że każde forum to wielka strata czasu  a teraz wy przekonaliście mnie że większość osób na takich zbiegowiskach jest zwyczajnie dwulicowcami którzy to wszystkim chcą pomóc a tak naprawdę tylko irytują ludzi ..

poprosiłam o pomoc ale żałuje że to zrobiłam..

dla mnie ten wątek jest zamknięty

ZDUŚKA -wybacz co złego to nie ja  :kwiatek:
UWAGA ! Konie wyłudzone do adopcji zaginęły bez śladu !
autor: lancelot1997 dnia 13 października 2012 o 16:40
kurczak skoro dla ciebie mój post brzmi jak post nastolatki to nic ci na to nie poradzę myśle se co chcesz....
i jeśli nie rozumiesz co to znaczy że koń jest inny to dla mnie twój post brzmi jak byś miała\miał ograniczoną wyobraznie

a jak by się znalazł to pewnie bym napisała że się znalazł a nie inaczej

i nie chce mi się z nikim tu spierać czy się da uzyskać informacje ze związku i jakie czy nie!!
Widzę że tu same mądrale wszechwiedzące a jak się komuś pisze jak było to wszyscy piszą że było inaczej ... tak jakby to oni udzielali mi te informacje kilka tygodni temu..

irytujące.. a nie pomocne
UWAGA ! Konie wyłudzone do adopcji zaginęły bez śladu !
autor: lancelot1997 dnia 13 października 2012 o 11:25
ja już wszystkie te informacje mam które są potrzebne...
policja też jest już o wszystkim poinformowana ...

a ja tylko chce zobaczyć mojego konia który i tak nikomu się nie przyda bo nikt się z nim nie dogada jestem tego pewna...
bo on jest inny...tak jak ja.. 🏇
UWAGA ! Konie wyłudzone do adopcji zaginęły bez śladu !
autor: lancelot1997 dnia 12 października 2012 o 08:03
oczywiście że zadzwoniłam do związku z pytaniem czy ktoś nie zmienił w ostatnim czasie właściciela w paszporcie konia .. ale skoro ktoś zmienił a tak było w moim przypadku (bez mojej wiedzy)  to związek nie udzieli żadnych info na temat konia bo nie jestem jego właścielem(pomimo tego że konia nigdy nikomu nie sprzedałam) ... bo cytuje panią z bydgoskiego zwiąsku "jest ochrona danych osobowych i ona nic mi nie powie" jedyne co udało mi się od niej wydusić po 3 moim tel. to to że jest kabanosem

nie piszcie że oczywiście że bez problemu można się dowiedzieć itd. bo to nie prawda bo to sprawdziłam..

a jeśli chodzi o to czy uzyskałam info. na temat tego co w papierach z koniem się stało to moja odpowiedz brzmi TAK - ale nie od pani ze zwiąsku przez tel. bo to nie jest możliwe....
mam ksero archiwum paszportu itd.. i nazwiska adresy i daty i podpisy....
ale proszę was nie pytajcie mnie w jaki sposób to zdobyłam..

i wyobrazcie sobie że byłam w tych wszystkich miejscach i u tych ludzi i wszyscy kłamią...

tyle !!
UWAGA ! Konie wyłudzone do adopcji zaginęły bez śladu !
autor: lancelot1997 dnia 10 października 2012 o 11:19
LatentPony(czy jakoś tak) raczej było swoistym zwróceniem uwagi na to co piszę nie brakiem szacunku w stosunku do ciebie akurat twój post był chyba ostani  z którego odniosłam w dodatku  wrażenie że znowu ktoś chce dowodów skanów umów itd. że znowu ktoś zarzuca że nie sprawdziłam nie byłam nie szukam ...  wywnioskowałam że sądzisz iż tylko wstawiłam sobie zdjęcie i siedzę biernie przed monitorem z nadzieją że ktoś mi go wystawi na tacy..

przykro mi taka była moja interpretacja ale nie chciałam nikogo obrazić..

Jeśli wiesz coś na temat mojego konia bądz któregokolwiek z wymienionych tutaj i chciałaś pomóc to równie  dobrze mogłaś napisać na maila albo zadzwonić i o to wszystko zapytać albo zwyczajnie napisać na forum że koń jest tu czy tu.. i tyle

Ja jestem już ostrożna z dzieleniem się informacjami bo zwyczajnie podczas poszukiwań nieraz mnie już ktoś oszukał ...

i czasem brakuje mi już sił żeby to wszystko ogarnąć ale nadzieję nadal mam.. :kwiatek:
UWAGA ! Konie wyłudzone do adopcji zaginęły bez śladu !
autor: lancelot1997 dnia 09 października 2012 o 16:09
LtentPony czy jakoś tak!!
nie będę tu pisać w czyimś imieniu mogę jedynie w swoim ...

1.czy ty myślisz że w OZHK udzielą komuś informację na temat czy koń taki i taki skończył w żezni ? bo ktoś ma takie życzenie się dowiedzieć? otóż nie a dlatego że jest ochrona danych osobowych i nawet jeśli podasz numer paszportu i to że ty jesteś właścicielem takiegoż konia i chcesz się dowiedzieć czy ktoś w ostatnim czasie dokonał zmian właściciela konia w paszporcie i na jakiej podstawie to nikt tam nie ma obowiązku udostępnić tych danych... ale ja mam te dane i dokładne informację na temat mojego konia...
2.konkrety są ale nie ma koni.. ja tu próbuje znaleść lancka (bo dowód na to że żyje też mam) a nie udawadniać komuś że to mój koń i że mam umowę ..
3.a jak myślisz czy byłam w centaurusie ?  to może zapytaj ile razy tam byłam??? poza tym byłam w tylu miejscach i takich paskudnych że w najgorszym koszmarze ci się nie śniły  zrobiłam już prawie 2 tyś kilometrów więc daj spokój z tymi  konkretami bo to uwłacza mojemu poświęceniu!!

podejrzewam że lepiej byłoby napisać wątek pt" szukam konia siwego wałach nie pamiętam jak ma na imię( wstawić zdjęcie) bo ciekawa jestem co u niego słychać" i podejrzewam że ktoś by konkretnie coś napisał i predzej by się go udało znaleść bo takim osobą się pomaga bez pytań o te wasze konkrety....
🤔wirek:
UWAGA ! Konie wyłudzone do adopcji zaginęły bez śladu !
autor: lancelot1997 dnia 04 października 2012 o 14:06
ja nie wiem o czym wy tu piszecie i kto tu jest tak naprawdę schorowany//////

ja nie oddałam starego schorowanego konia tylko dobrego pełno wartościowego w świetnej kondycji zwierzaka i nie po to żeby mieć problem z głowy.... ani żeby uspokajać swoje sumienie z jakiegokolwiek powodu...

nie chcecie pomóc to nie ale nie piszcie o jakiś pierdołkach i  moralności...
UWAGA ! Konie wyłudzone do adopcji zaginęły bez śladu !
autor: lancelot1997 dnia 04 października 2012 o 07:49
muchozol super dzięki wielkie!! 😍

ja już prawie się tu nie udzielam  bo co niektórzy chcą skanów umów,oskarżają wyśmiewają a mieli pomóc ....
w ostatnich 3 tygodniach zrobiłam tysiące kilometrów i wykonałam setki telefonów żeby czegoś się dowiedzieć weszłam w każde miejsce żeby sprawdzić czy konia tam nie ma.... ciągle nic byłam w miejscach tak okropnych że nie da się ich opisać słowami rozmawiałam z ludzmi z którymi w życiu nie chciałabym mieć nic wspólnego i to tylko dodaje mi siły żeby koniecznie lancka odnaleść....
UWAGA ! Konie wyłudzone do adopcji zaginęły bez śladu !
autor: lancelot1997 dnia 29 września 2012 o 09:06
ja to ogólnie nie lubię ani nie udzielam się na forach jestem tu tylko dlatego bo chcę odnaleść swojego konia.
Ja też byłam u pana o którym mowa i konie były ale nie nasze i jeść dostały zabiedzone też nie były a człowiek konus z tępym spojrzeniem prymitywa nie musi okazać się od razu oszustem i kłamcą.....niestety się okazał.. cały cza twierdzi  że one żyją. a lancelot jest pod warszawą i on mi go pokaże ale mija już kolejny dzień i mówi to samo.....

i tu mój apel:::

JEŚLI CZYTA TO KTOŚ KTO WIE GDZIE JEST LANCELOT BĄDZ JEST W JEGO POSIADANIU PROSZĘ NIECH SIĘ ODEZWIE
MOGĘ DAĆ MOJE SŁOWO ŻE ZOBACZĘ KONIA I JEŚLI BĘDZIE MIAŁ DOBRZE KTOŚ O NIEGO DBA SZANUJE GO KOCHA TAK JAK JA -NIE ZABIORĘ GO.
POROZMAWIAM Z TĄ OSOBĄ I PODPISZĘ Z NIĄ ODPOWIEDNIE PAPIERY ŻEBY WSZYSTKO BYŁO OK.
BO PRZECIEŻ ODDAJĄC KONIA KONUSOWI CHCIAŁAM DOBRZE DLA MOJEGO LANCKA CHCIAŁAM ŻEBY KTOŚ SIĘ NIM ZAOPIEKOWAŁ ,
NIE SPRZEDAŁAM GO WŁAŚNIE DLATEGO ŻEBY UCHRONIĆ GO PRZED TRAFIENIEM NA KABANOSY I ZŁYM TRAKTOWANIEM.
KOŃ BYŁ DLA MNIE  MOIM MAŁYM ŚWIATEM I BYĆ MOŻE DLA KOGOŚ TERAZ TEŻ JEST WIĘC TYLKO POZBAWIONY UCZUĆ ZE SCHOROWANYM MÓZGIEM CZŁOWIEK MÓGŁBY TERAZ JECHAĆ I ZABRAĆ KOMUŚ TEGO KONIA
POWTARZAM NIE SPRZEDAŁAM KONIA TYLKO ODDAŁAM POD OPIEKĘ
moje namiary 690077799 511245566
UWAGA ! Konie wyłudzone do adopcji zaginęły bez śladu !
autor: lancelot1997 dnia 27 września 2012 o 09:41
tak zgłosiłam na policję!!
sprawa jest jasna i prosta jeśli chodzi o moją umowe

ale umowy z asopcji czy dzierzawy nie zgłasza się na policji

więcej napiszę jak będę mieć potwierdzone info.
UWAGA ! Konie wyłudzone do adopcji zaginęły bez śladu !
autor: lancelot1997 dnia 27 września 2012 o 09:19
Witam
ja nie oddałam konia w adopcje ani w dzierżawę a jedynie pod opiekę panu R. gdzie w umowie mam jego podpis że on jest opiekunem a ja właścicielem i nie może konia sprzedać ani oddać..

koń byłł zdrowy

i odałam mu go na zasadzie że może go urzytkować
powiedział że chce konia dla córki żeby mogła pojezdzić sobie w tereny

wiadomo coś za coś nie było nic za darmo

użytkowanie za utrzymanie

a o moich decyzjach nie mam zamiaru nikogo informować bo to moja sprawa
generalnie nie oddałam konia nikomu na własność i nie chciałam żeby ktoś go utrzymywał za darmo

[color=red][/color]
UWAGA ! Konie wyłudzone do adopcji zaginęły bez śladu !
autor: lancelot1997 dnia 25 września 2012 o 14:24
teraz to już nie ma co się zastanawiać i mówić czy ktoś jest naiwny czy nie. oddając swojego konia chciałam dla niego dobrze i oceniałam kogoś według siebie..
nigdy do głowy nie przyszło mi że ktoś mógł zrobić coś takiego.
nie mam zamiaru tłumaczyć się nikomu z tego dlaczego oddałam konia zwyczajnie są różne sytuacje w życiu które zmuszają do różnych decyzji ale to nie jest temat tego wątku... i ja na pewno nikogo tu oceniać nie będę
Ja tutaj proszę o pomoc i jakiekolwiek informacje jeśli ktoś coś wie bo los mojego konia lancelota nie jest mi obojętny miałam go 11 lat  😕 😕

a za to co się stało odpowie każdy kto miał z tym coś wpólnego
wiem już bardzo dużo ale nie mogę oficjalnie nic napisać przynajmniej narazie
UWAGA ! Konie wyłudzone do adopcji zaginęły bez śladu !
autor: lancelot1997 dnia 25 września 2012 o 13:52
Sprawa została zgłoszona na policji ale nie możemy udzielać wszystkich informacji dla dobra sprawy

a jeśli chodzi o oddawania konia w adopcje to u mnie nie dokońca było tak że sobie oddałam konia i mam pretensje że zginął
Ja powierzyłam ratyńskiemu konia w opiekę podpisując z nim odpowiednią umowę i chciałam płacić jakieś pieniądze za jego utrzymanie ale on nie chciał.
Koń miał być tam przez rok może dwa a potem miałam go odebrać
jedyne na co się umówiłam z tym parszywcem to to że będzie na nim jezdziła jego córka
UWAGA ! Konie wyłudzone do adopcji zaginęły bez śladu !
autor: lancelot1997 dnia 25 września 2012 o 10:32
mój koń w paszporcie miał wpisane że nie jest przeznaczony do uboju i sporzycia dla ludzi i taka decyzja jest nieodwracalna ale jeśli nowy właściciel podpisze się na drugiej stronie wyrażając zgodę to jeśli będzie chciał konia sprzedać do rzeżni to i tak go sprzeda bo do archiwum idą wybrane strony (nie kartki) ksero i kseruje się tą ze zgodą nowego właściciela a nie tamtą

Z farą miałam kontakt kiedyś bo Mazurek to jej wujek pisałam jej o lancelocie co u niego słychać ale ostatnio nie mam z nią kontaktu

jeśli macie na nią namiary to wyślijcie na meila iga_83@o2.pl ja mam do niej chyba jakiś stary meil

jak byście coś wiedzieli piszcie na meila a to moje nr.tel. 511245566  690077799
to jest wielkie oszustwo
będe go szukać do końca życia miałam go 11 lat
UWAGA ! Konie wyłudzone do adopcji zaginęły bez śladu !
autor: lancelot1997 dnia 25 września 2012 o 10:14
witam wszystkich

on był zdrowym koniem do tego ładnym i bardzo dużo umiał
nie wierzę że trafił do rzeżni
jeśli ktoś go widział błagam was dajcie znać