Enjoyek

Konto zarejstrowane: 05 sierpnia 2012
Ostatnio online: 02 lutego 2020 o 21:50

Najnowsze posty użytkownika:

AMP,MPSzW-wszystko o studenckich zawodach
autor: Enjoyek dnia 30 maja 2017 o 11:13
_Gaga to oczywiste że największą winę ponosi organizator a władzę trzymał AZS.
W końcu powinni sprawdzić czy możliwe jest skakanie na tym podłożu a nie wszystko na krzywą mordę. Chociaż podpytać jak to wszystko wygląda. Załatwienie starych przeszkód to nie wszystko.
To chociaż zarządzić równanie częściej chociaż to czym równali pierwszego dania to był żart, taki sam jak całe "zawody".
A co do komisarza to rozmawiałam z nim i powiedział że to jest właśnie największy problem z AMPami że nie ma gdzie ich zgłosić.
AMP,MPSzW-wszystko o studenckich zawodach
autor: Enjoyek dnia 30 maja 2017 o 10:53
Mozil właśnie o to mi chodziło. A sędzina na rozprężalni mogła chociaż zgłosić ile koni się wywaliło.
Ale myśle że jakby sędziowie ogłosili że nie będą ciągnąć tej szopki bo to było naprawdę niebezpieczne dla koni i jeźdźców, to może coś wcześniej by zrobili z tym.
Powiedzmy sb szczerze że bezpieczeństwo jest ważniejsze niż nawet najważniejsze zawody.
AMP,MPSzW-wszystko o studenckich zawodach
autor: Enjoyek dnia 30 maja 2017 o 08:02
O boksach już nie bd mówić
Listy na przegląd które okazały sie nie potrzebne tylko przegląd na zasadzie kto pierwszy ten lepszy.
15km do hotelu, wiec jak sie jechało rano to trochę schodziło.
Na rozprezalni na moich oczach trzy konie sie wywalily a dwa ledwo sie uratowały. A sędzina która stoi na rozprezalni uśmiecha sie i udaje ze nic nie widzi.
Moja koleżanka, która jechała zaraz przede mną wywróciła sie z koniem zaraz po piątce.
Ja uznałam ze pojadę chociaż jedynkę, którą mój koń zrzucił co naprawdę mu sie nie zdarza zwłaszcza na takich małych przeszkodkach, podjechałam do sędziów zatrzymałam sie zaraz przed nimi i oscentacyjnie sie przed nimi ukłoniłam i powiedziałam ze nie mam zamiaru narażać zdrwia i życia swojego i mojego konia, ponieważ podłoże jest tragiczne. Na co sędziowie powiedzieli ze doskonale zdają sb z tego sprawę...
Zrezygnowałam ze wszystkich startów. Jak chciałam pojeździć na rozprezalni jak nikt jej nie używał to mnie wygonili, na łące gdzie można było poruszać konia twardo koszmarnie.
Z papierami burdel na maksa. Najpierw wołali o certyfikaty, potem o świadczenia a następnego dnia o badania.
Ludzie cebulaki w dzień wyjazdu gość staną na środku drogi miedzy placem a rozprezalnią i z mordą ze tak sie przecież robi i ze niby gdzie on ma sie spakować a naście metrów dalej parking z miejscem gdzie spokojnie można było coś ze sb zrobić. Na rozprezalni dramat. Ja rozumiem ze na amatorach mogły byc osoby na swoich pierwszych zawodach, no ale jak jedziesz na przeszkodę to krzyczysz albo trener krzyczy, stępowali na ścianach zasada lewej ręki leży i kwiczy. Na profi tylko odrobine lepiej. Ostatniego dnia rozstawiali wielki balon koło głównego czworoboku gdzie była rozprezalnia "na płasko" podczas amatorów.
Przeszkody chyba jeszcze sprzed wojny, syfskie i zniszczone. Kłódki bezpiecznikowe zardzewiałe cud ze wg działały.
Jedna myjka na tyle koni, z niej brało sie również wode dla koni wiec kolejki były kosmiczne.
Jednym słowem syf, brud, wielki burdel i degrengolada. Szkoda czasu i pieniędzy.