Cześć, potrzebuję porady.
Czy ktoś z was używa magnetyczniej podkładki pod siodło np: http://dobry-kon.pl/opis/1656156/podkladka-magnetyczna-nelson.html?
Zastanawiam się czy to jest rzeczywiście skuteczne czy tylko chwyt marketingowy. Rozważam zakup takiej podkładki lub takiej jak z postu wyżej. Czekam na opinie 🙂

Hej,
a co sądzicie o takiej alternatywie dla kamizelki?
http://dobry-kon.pl/opis/3631435/kerbl-ochraniacz-na-kregoslup-backpro.html

"Niebieski to pół biedy, ale nie daj Boże fiolet jest absulutnie wykluczony! Mogą wywołać krótkotrwałe napady szału."
A to konie rozróżniają kolory? Byłam przekonana, że konie widzą na czarno-biało, I to co je najbardziej płoszy oprócz ruchu to intensywnosc czerni i bieli.

Bardzo dziękuję Ci za rady, jednak pozostanę przy swojej strategii. Zorientuję się czy jest w ogóle jakakolwiek potrzeba na takie szkolenie.

A można to też zrobić jak znajdzie się ktokolwiek chętny, może wniesie też swoją propozycję miejsca. Jestem zainteresowana naturalnym jeździectwem, mam konia po przejściach. We Wrocławiu nie poznałam jeszcze nikogo kto mógłby mnie tego nauczyć, stąd propozycja szkolenia. Fajnie byłoby poznać również nowe osoby o podobnych pasjach. Cena takiego szkolenia jest uzależniona od miejsca, czasu, ilości osób. Aby dobrze oszacować cenę trzeba byłoby tu tabele exel'a wstawić z każdą kombinacją.

Znam takie

Koszty zależą też od ilości uczestników. Nie wiem ile osób może być chętnych, więc trudno mi szacować ile kosztować będzie szkolenie.

Witajcie,

poszukuję ludzi, którzy są zainteresowani szkoleniem z naturalnego jeździectwa u Katarzyny Jasińskiej. Aby p. Jasińska przyjechała do Wrocławia (obecnie mieszka w Krakowie) potrzebujemy kilku osób i :

    *Stajnię z ogrodzoną i zamykaną zewnętrzną ujeżdżalnią
    *Krytą ujeżdżalnia (lub w razie niepogody duża sala do zajęć bez koni)
    *Wolne boksy dla koni
    *Miejsce do zajęć teoretycznych
    *Wyżywienie dla uczestników (obiad)
    *Mile widziane: zabawki, piłki, plandeki, podesty itp. (w zależności od tematyki zajęć)

Co wy na to?