ogrzycaxxx

Konto zarejstrowane: 07 lipca 2011
Ostatnio online: 27 maja 2024 o 17:10

Najnowsze posty użytkownika:

Słoma czy trociny?
autor: ogrzycaxxx dnia 07 lutego 2012 o 09:19
poszukuję tartaku w okolicy białołęki ( na dłuższy okres) i na wczoraj z okolic babic, warszawy tej strony.
konkretnie muszę przestawić kobyłkę na trociny a nie bardzo mam kasę, aby płacić za te wypasione pakowane.
czy macie jakieś namiary? możecie mi kogoś polecić na dłuższą współpracę :-) ?
Stajnie w Warszawie i okolicach
autor: ogrzycaxxx dnia 11 grudnia 2011 o 17:57
O właśnie...o ile temat nie był wcześniej poruszany (nie zdołam teraz przejrzeć całego forum, aby go nie powtarzać) to gdzie można znaleźć fajną stajnię z dobrymi trenerami ujżdżeniowymi? Mi chodzi ogólnie o trenerów, ceny, z dojazdem ? Bez?
I stajnię na okresy dłuższych przerw - typu ferie świąteczne, zimowe, matury, wakacje ? 🙂 Gdzie można pojechać (z noclegiem)aby otrzymać treningi za pracę ? Wywalanie gnoju itd... praca z ziemi z końmi itd.., w zamian za porządne rezultaty ? 🙂😉))  Generalnie chodzi mi o okolice Warszawy.
Stajnie w Warszawie i okolicach
autor: ogrzycaxxx dnia 11 grudnia 2011 o 08:16
Cieciorka serio ? Ja jechałam tam latem rowerem około 20 minut od tej drogi jak po prawej byś skręcała do Wilczeńca -> kojarzysz?
Ps. w takim razie co tam dojeżdża 😀 ?
Stajnie w Warszawie i okolicach
autor: ogrzycaxxx dnia 10 grudnia 2011 o 21:48
Nadżafowa : No Malina i Bakoma jeszcze nie tak źle szczerze mówiąc wyglądąły......
Bandos  : Nie nie ja piszę o nodze Smoczycy (Barmanki) blizna wielkości 20 cm długości i 5 cm wypukłości  ❗
Stajnie w Warszawie i okolicach
autor: ogrzycaxxx dnia 10 grudnia 2011 o 19:36
Nie no jasne, że można od razu zobaczyć padoki, stajnię ogólnie warunki...ale niektórzy patrzą ślepo... szczególnie w przypadku, gdy to dziecko jeździ na koniu, a rodzic tylko płaci...wtedy maluch nie ma pojęcia, że istnieją lepsze warunki...
Nadżafowa, a jakie to konie?
Ja zabrałam stamtąd również kobyłę i powiem szczerze, że NIGDY więcej nie wstawię tam żadnego konia!!!
Stajnie jakie mogę polecić z zachodniej strony Warszawy - Klaudyn, właśnie tam teraz stoję i jestem mega zadowolona. Pensjonat 750 zł , padoki TRAWIASTE, w boksach sucho.
Droższy pensjonat, ale warunki IDEALNE to np stajnia LIDERÓWKA (LIDER jest ojca, liderówka jego syna). Cena 900zł, ale kryty lążownik, hala, w stajni czyściusieńsko, mucha nie siada, padoki ... łącznie koło 3 ha łąk...trawa po 'kolana' 🙂 Jedynie dojazd - tylko samochodem...nie ma tak KM🙁
Także da się znaleźć tylko trzeba chcieć, a LAszczki to samo zło i nigdy lepsze się nie staną, chyba, że zmieni się właściciel. :/
Stajnie w Warszawie i okolicach
autor: ogrzycaxxx dnia 10 grudnia 2011 o 18:35
Niestety Grace coraz trudniej o porządną stajnię z godnymi warunkami dla koni. :/
Nie wiem jak można tam stać...ale i tak nie ma tam stałych pensjonariuszy...na początku jest słodzenie przez Jerzego, ale potem jak wychodzi wszystko na jaw (chociażby po wyglądzie koni właściciele zaczynają myśleć) to każdy pakuje manatki i ucieka...
Stajnie w Warszawie i okolicach
autor: ogrzycaxxx dnia 10 grudnia 2011 o 17:38
Jeśli chodzi o stajnię w Laszczkach....miałam tę nieprzyjemność poznać właściciela oraz warunki.
Stajnię prowadzi Jerzy Deluga (ale o nim za chwilę).Jeśli chodzi o warunki w stajni - masakra - syf totalny, oszczędzanie na sianie, słomie i owsie. Padoki - bardzo małe, w zasadzie klepisko. W stajni nic się nie dzieje pod względem stanu technicznego - wszystko marnieje. Przykładowo myjka jest tragiczna, dziury w betonie, woda nie spływa...konie boją się wchodzić, ponieważ nawet nie jest oświetlona...i jak tu skorzystać?! Nie ma żadnej współpracy z właścicielem. ŻADNEJ! Chodzi wiecznie zły i warczy na ludzi.
Sam uważa się za weterynarza...prawda jest taka, że nie umiał kobyle, która rozcięła się na nodze założyć dobrego opatrunku, wynikiem jest ogromna blizna, z którą nie da się nic zrobić, noga podpuchnięta (rok czasu) a z pozostałości po ranie odpadają strupy c i sączy się krew.
Nie łudźcie się tym, co piszą na stronie...brednie i tyle!
Ja stamtąd uciekłam i nie polecam nikomu, nie ważne jak byłby zdesperowany i nie miał już gdzie konia wstawić, byle nie Laszczki...to wszystko idzie w jak najgorszym kierunku...