Rudziella

Konto zarejstrowane: 05 czerwca 2011

Najnowsze posty użytkownika:

Trudny koń.
autor: Rudziella dnia 23 czerwca 2011 o 21:50
Hmm, to dlatego że w mojej okolicy nie ma żadnej dobrej stajni.. jest tylko jedna OJ Index nie wiem czy znacie czy nie. Może czas tam się przenieść.
edit: Ja tak właśnie skręcam, nie wiem czy czytałaś poprzednie posty... może źle wam to wytłumaczyłam ? Nie wiem.
Trudny koń.
autor: Rudziella dnia 23 czerwca 2011 o 21:46
no to ciekawe bo wszędzie gdzie jeździłam konno wszystkie konie tak reagowały . . . -.-
Trudny koń.
autor: Rudziella dnia 23 czerwca 2011 o 21:40
po 1. To że jest nielegalne to nie wiedziałam.
po 2. Skąd mam wiedzieć czy pani czy nie ? a może przed komputerem siedzi jakaś dwunastolatka i nie wymądrza się tekstami i wiedzą z wiki czy innych źródeł ?
po 3. To skąd powiedzenie " Trudny Koń Przekazuje Najwięcej " ?

edit: a jeśli mnie poniesie i wyląduje na ścianie ? Tak jak jeden pan przecenił swoje możliwości i wylądował na ścianie. ?
To jak skręcałam poprzednio ? na poprzednim koniu ?
Trudny koń.
autor: Rudziella dnia 23 czerwca 2011 o 21:28
weź mi tu nie gadaj o moim tonie bo już na początku mi dogryzacie.

Wracając. Strzyga jeżdżę obecnie w tej stajni ze względu na to że mam darmowe jazdy za pracę.  Na początku dostałam dobrego konia i instruktorkę. Wszystko cacy dopóki moja była instruktorka nie wzięła urlopu. Od niedawna mam Bojkota pod opieką a jak napisałam to trudny koń jest i sobie z nim nie radzę. Wcześniej pytałam dziewczyn ze stajni jak jest a one jest super, mamy darmowe jazdy i wgl. Ale po czasie właśnie widzę jak jest "cacy".
Trudny koń.
autor: Rudziella dnia 23 czerwca 2011 o 21:14
My chcemy ci pomoc, ale ty nie przyjmujesz do siebie zadnej krytyki

Krytyki ?
Może Ciebie tak poniżać ? Bo sobie z koniem nie umiesz poradzić ?
Chamstwo a nie pomoc.
Trudny koń.
autor: Rudziella dnia 23 czerwca 2011 o 21:11
Joke. wgl po co tu piszecie skoro nie chcecie mi pomóc ?
Tylko zaśmiecacie i marnujecie czas..  🤔
Trudny koń.
autor: Rudziella dnia 23 czerwca 2011 o 21:07
Tak streść. Bardzo chętnie się pouczę od internetowych trenerów.
Trudny koń.
autor: Rudziella dnia 23 czerwca 2011 o 21:00
Nie, obeszło się bez ;d
Trudny koń.
autor: Rudziella dnia 23 czerwca 2011 o 20:59
Rudziella, bardzo pomocna rada.

1. Znajdź w swoim pokoju jakiś regał, albo szafkę. Myślę, że nie będzie trudno.
2. Stań przed regałem i złap go obiema rękoma.
3. Odchyl głowę do tyłu, i z największą możliwą siłą przerzuć ją do przodu. Może Ci się w główce poprzestawia.

Możesz jeszcze spróbować z patelnią, jeśli nie znajdziesz w pokoju regału, ale niestety patelnia nie daje takich dobrych efektów.
😎

mogłaś sobie tego oszczędzić. :/
Trudny koń.
autor: Rudziella dnia 23 czerwca 2011 o 20:57
Z tego co wywnioskowałam zmieniam stajnię 🤔
Trudny koń.
autor: Rudziella dnia 23 czerwca 2011 o 20:50
pony, @l3 n!3 m@ pr0bl3mu, $łuż3 p0m0(@ 😁

Rudziella, no to jak, powiedzieć Ci? 😎

Jeśli to jest coś w stylu "nie jeździj" itp to dziękuję. -.-
A jeśli jakaś pomocna rada to proszę bardzo.
Trudny koń.
autor: Rudziella dnia 23 czerwca 2011 o 20:48
Rudziella, co to jest rl? Może nie jestem w tym dobra, nie wiem...
Przywoź, nie jeżdżę od 1,5 roku, mogłam trochę zardzewieć, w każdym razie chętnie wsiądę, może pomogę 😀

Julie, ale tak chyba jest nie tylko z jazdą konną. Po pierwszym zachłyśnięciu się, uznajemy, że wiemy, umiemy, jesteśmy super, potem zaczynamy wchodzić głębiej, widzieć i rozumieć więcej, wychodzimy poza pierwszy zakręt i okazuje się, że droga jest o wiele dłuższa.

Rl- to znaczy real, tu myślę że wiesz co to jest.
Wracając do jazd, to chętnie ci bym go przywiozła, ale to nie mój koń i ja nie decyduję...
Trudny koń.
autor: Rudziella dnia 23 czerwca 2011 o 20:45
Rudziella, no wlasnie nie jest cacy. Moze wczesniej kon byl cacy, ale jak widac [w innych watkach takze] instruktor nie jest cacy. Konie to moga byc rekreacyjne tuptusie [ i tak w sumie zawsze jest], byleby instruktor mial serce i przedyspozycje do tego co robi. Inaczej to mozesz ji ajko zniesc na najlepszym koniu a i tak g wyjdze. A przede wszystkim - POKORA.

Hmm no w sumie z tym instruktorem masz rację. Od ok. miesiąca myślę o zmianie stajni aczkolwiek nie ma w pobliżu dobrej stajni. :/ Ale po sąsiedzku to bym mogła jeździć ale sąsiad ma szetlanda.Jest niski z jakieś 120 cm. A w moim przypadku to trochę mały konik 🙁
Trudny koń.
autor: Rudziella dnia 23 czerwca 2011 o 20:42
Mnie to coraz bardziej fascynuje:

Im bardziej ktoś twierdzi, że umie jeździć, to tym bardziej nie umie.

hmm może według Ciebie ?
Trudny koń.
autor: Rudziella dnia 23 czerwca 2011 o 20:40
[quote author=Rudziella link=topic=59863.msg1050919#msg1050919 date=1308857124]
Boże jakbym nie umiała skręcać koniem to chybabym nie jeździła konno :/
Jego delikatny pysk ma do tego że gdy np skręcasz w prawo, dociskasz łydkę i odpuszczasz lewą wodzę i ciągniesz za prawą to on ci tylko łbem skręci a tak to idzie prosto -.-' muszę bardzo mocno ciągnąć by w końcu skręcił.


ostatnia rzecza, jaka nalezy zrobic, zeby skrecic w prawo, jest odpuszczenie lewej wodzy  🤣 Ba, mozna nawet skrecic w prawo majac luzna prawa wodze, a trzymajac tylko lewa 😉

[/quote]
No Angeel, myślę że jako jedyna mnie rozumiesz -.-' ogółem na jeździe stosuję tę zasadę z odpuszczaniem, ale u tego konia ona nie działa. 🙁
Trudny koń.
autor: Rudziella dnia 23 czerwca 2011 o 20:39
Rudziella, to co, przyjeżdżasz?

No jasne, już konia do przyczepy wprowadzam.
Cwaniaczysz przed kompem a pewno w rl to taka cwana nie jesteś.
Trudny koń.
autor: Rudziella dnia 23 czerwca 2011 o 20:37
Rudziella, a ja bym wlasnie jezdzila, zeby sie nauczyc. Sama beznadziejnie jezdze, ale obskoczylam tyle stajni, ze jednak widze, czy instruktor zna sie z miare na rzeczy, czy smiga tak jak ja tylko po prostu ma przerosniete ego.

wioletka.s, nie ona jest trudnym przypadkiem, tlyko instruktor. To instruktor zawsze na poczatku jest tym guru, ktory wszystko wie i moze. A ze nie kazdy na poczatku trafia na odpowiedniego.. no coz, trzeba tylko w pore wylezc z tego bagna. Ja rowniez nie mialam wesolych poczatkow. W sumie moja jazda to wieczny poczatek, ale to akurat niewazne.

edit: mimo wszystko jestem zdania, ze Strzyga ma racje. 😀

U mnie jest podobnie. tyle że ja początki miałam super aż do tego konia -.- wcześniej super, świetnie ułożony koń wszystko cacy..
Trudny koń.
autor: Rudziella dnia 23 czerwca 2011 o 20:33
[quote author=Rudziella link=topic=59863.msg1050899#msg1050899 date=1308856715]
myst
Gdzie napisałam że nie umiem skręcać ?  🤔


no tu np 😁 :

Jego delikatny pysk ma do tego że gdy np skręcasz w prawo, dociskasz łydkę i odpuszczasz lewą wodzę i ciągniesz za prawą to on ci tylko łbem skręci a tak to idzie prosto -.-' muszę bardzo mocno ciągnąć by w końcu skręcił.


A więc. Skoroś taka/taki inteligenta/ inteligentny  opisz mi proszę jak się skręca . :/


[/quote]
Trudny koń.
autor: Rudziella dnia 23 czerwca 2011 o 20:30
że się wyrażę Ja piiip ale jesteście chamskie. :/
Masakra, czekajcie przyjadę do was z tym koniem i się pomęczycie :/

[img]/forum/Themes/multi_theme/images/warnwarn.gif[/img] wulgaryzmy
Trudny koń.
autor: Rudziella dnia 23 czerwca 2011 o 20:25
Boże jakbym nie umiała skręcać koniem to chybabym nie jeździła konno :/
Jego delikatny pysk ma do tego że gdy np skręcasz w prawo, dociskasz łydkę i odpuszczasz lewą wodzę i ciągniesz za prawą to on ci tylko łbem skręci a tak to idzie prosto -.-' muszę bardzo mocno ciągnąć by w końcu skręcił.
Trudny koń.
autor: Rudziella dnia 23 czerwca 2011 o 20:18
myst
Gdzie napisałam że nie umiem skręcać ?  🤔
Jest utrudnione z powodu delikatnego pyska konia -.-
Trudny koń.
autor: Rudziella dnia 23 czerwca 2011 o 20:16
No fakt faktem nie robię pół-parady i nie wiem co to jest  🤔
Od kilku tygodni myślę nad zmianą stajni lecz nie ma żadnej w pobliżu.
Wracając do konia to chyba poproszę trenera o zmianę konia.
Dzięki za fatygę : 🙄
Trudny koń.
autor: Rudziella dnia 23 czerwca 2011 o 19:49
Tak.
Jak napisałam miał dwa lata przerwy w jeździe. Tak to elegancko chodzi tylko ten galop. Jak już się uda to galopuje jak pokraka xd
Trudny koń.
autor: Rudziella dnia 23 czerwca 2011 o 19:39
Ale ten jest xD
Nawet trener nie potrafi dać sobie z nim rady  🙁


Napisało mi się ogier bo cały czas rozmyślam o nim xD
Trudny koń.
autor: Rudziella dnia 23 czerwca 2011 o 19:32
Kurczę, pomyliłam się xD
Wałach.
No mam opanowane, poprzednio jeździłam również na wałachu. Tyle że tamten był spokojny i świetnie się z nim dogadywałam.
Ale wracając do Bojkota [trudny wałach] Często zachowuje się jak ogier. Tzn. gdy na pastwisku są klacze w rui rwie do nich i wali popisy. Zamiast iść stępa kłusuje w zwolnionym tempie i wgl. Macie jakieś rady na to ?
Trudny koń.
autor: Rudziella dnia 23 czerwca 2011 o 19:00
Witam.
Mam problem z koniem. Od kilku lekcji jeżdżę na wałachu który miał dwa lata przerwy. Problem polega na tym że ogier słabo reaguje na łydkę do galopu. Myślę czy nie zabrać ze sobą palcata. Nie po to żeby go lać jak dziecko, ale musnąć delikatnie. A u Mnie w stajni której jeżdżę parcour jest na świeżym powietrzu i jest krzywy teren ( jadąc w dół jadę do stajni a w górę na pastwisko.) i Boję się galopować w dół na tym koniu szczególnie że nie mam pojęcia kiedy mi strzeli barana czy coś. Na pierwszej lekcji przed zagalopowaniem strzelił kilka baranów, i strasznie szarpał. Koń jest bardzo delikatny w pysku, co utrudnia mi skręcanie na boki. Był również kilkukrotnie na lonży gdzie przechodził w galop elegancko wręcz bezproblemowo.  Aha i w życiu nie używałam palcata na konia i teraz też bym nie chciała...  😕
Co mnie wkurza w jeździectwie?
autor: Rudziella dnia 23 czerwca 2011 o 18:44
O tak ja się z wami zgadzam. Poprzednio gdzie jeździłam na jednej lekcji było 10 osób i jeden instruktor. Była to grupa początkująca dopiero co po nauce kłusa. Ale instruktorka stwierdziła że dzieci są gotowe na galop ! I jak zawsze polecenie GALOP ! Niestety kuce dopiero co wróciły z terenu brak reakcji na łydkę, no to lejemy bacikiem ! I w ten sposób dziesiątka zwierzaków została zmuszona do męczarni. Brak jakiegokolwiek dosiadu czyli obijanie kręgosłupa i kopanie bo bokach.  Mówisz instruktorowi że dzieci jeszcze nie są gotowe i że kuce są całe mokre. A co on na to ? - Chyba wiem co robię.
I Co wy na to ? Jak zareagować odpowiednio by poskutkowało ? Prosiłam rodziców, lecz oni nie potrafili się z nią dogadać.
Zasrani egoiści.