Konie czystej krwi arabskiej
autor: SylwiaG dnia 10 stycznia 2011 o 11:12
popieram orienticę, Petroniusz ma rzetelne araby. 😉
Witam,
Jestem tu dopiero od dzisiaj, ale pozwolę sobie potwierdzić rzetelność hodowcy i jego koni.
W kwietniu 2010r kupiłam Gilghamesha od Ghazy po Euryklesie.
ur. 19 III 2006 r.
Wspaniała psychika, dzielny, nastawiony na kontakt z człowiekiem. Nie jestem hodowcą, szukałam konia do kochania i wspólnych włóczęg po okolicy.
Jestem bardzo zadowolona z wyboru. Dla mnie jest sukcesem to, że używam ogłowie bezwędzidłowe i nie mamy problemu z porozumieniem się.
Zaznaczę jeszcze, że jestem jeźdźcem jednego konia (no teraz dwóch), przez wiele lat bałam się jeździć, dopiero przy Gilghameshu lęk się ulotnił.🙂 i
Konie czystej krwi arabskiej
autor: SylwiaG dnia 10 stycznia 2011 o 08:41
Witam,
przepraszam, że nie na temat, ale mam prośbę. Wiem, że na forum był kiedyś wątek Mosira-arabka wylicytowanego na WOŚP. Czy są osoby które znają losy tego konia? Ewentualnie proszę o link do tego wątku, bo nie mogę znaleźć.
Z góry dziękuję i przepraszam za offa