CychoR
Konto zarejstrowane: 16 września 2010
Najnowsze posty użytkownika:
Daw-Mag
autor: CychoR dnia 21 stycznia 2014 o 13:23
Ma ktoś może porównanie siodeł GP, Mirage i może jeszcze Vicky? W kwestii wielkości siedziska (GP i Mirage, bo Vicky to 16", to wiem) oraz długości tybinki?
Różnią się przede wszystkim długością tybinki:
Grand Prix - 38 cm
Mirage - 34 cm
Właściwie to nigdy nie spotkałam nikogo, kto miałby Mirage. GP jest najpopularniejsze, miałam je zakupić, ale wzięłam wersję dla krótkonogich 😉 czyli Millenium z tybinką 35 cm w rozmiarze 17", mam 163 cm wzrostu. Nie wiem, czemu, ale nie produkują Millenium 17,5" w przeciwieństwie do GP i Mirage.
Atos - uwaga! Firma nieuczciwa!
autor: CychoR dnia 15 listopada 2013 o 10:49
Ja zamówiłam towar w lipcu, w połowie lipca konkretniej.
Podobno mogło przyjść wczoraj do stajni... Tak mówi stajenny, który odebrał paczkę.
4 miesiące! Skandal!
Biegunka, biegunki, rozwolnienia...
autor: CychoR dnia 25 sierpnia 2013 o 21:13
Odświeżę wątek 🙂
Jak tam biegunki waszych koni? Udało się odnaleźć jakieś przyczyny i sensowną profilaktykę?
Ochraniacze
autor: CychoR dnia 04 kwietnia 2012 o 12:55
nic z tego, lamri nie odbiera żadnego telefonu, albo poczta, albo nie istnieje...
Z tego, co słyszałam, to Lamri już nie istnieje. Podobno zlikwidowali swój sklep i być może się kiedyś znów otworzą. Albo nie... 😉
Kurs instruktora rekreacji ruchowej ze specjalnością j.k.
autor: CychoR dnia 29 marca 2012 o 07:34
TRATATA - niestety na stronce ministerstwa nic 🙄 😵 a póki nie jestem pewna swego nie mogę "od tak" uderzyć, jak na razie mam pewne podejrzenia... 🤔wirek:
To prawda, kursy IRR są ministerialne i wedle ustawy jakiejś tam o instruktorach rekreacji ruchowej (nie pamiętam dokładnie i nie mam czasu tej ustawy szukać, ale jest to do wygooglania) bazę osób legitymizujących się uprawnieniami prowadzi właśnie ministerstwo. Nawet pisałam do nich w tej sprawie ze swojego uczelnianego maila powołując się na tę ustawę z prośbą o udzielenie mi paru informacji do pracy magisterskiej, oczywiście bez odzewu 🙂
Daw-Mag
autor: CychoR dnia 29 marca 2012 o 07:25
CychoR, Z którego roku jest Twój Hubert?
Dokładnie nie wiem, ale gdzieś z drugiej połowy 2008 roku zdaje się.
Daw-Mag
autor: CychoR dnia 23 marca 2012 o 07:54
..
Daw-Mag
autor: CychoR dnia 22 marca 2012 o 13:46
..
Pensjonaty, ośrodki jeździeckie- Kraków / Małopolska
autor: CychoR dnia 18 marca 2012 o 08:22
stajnia pana Marka to ta na dole, na A8? Bardzo niska?
Nie A8, tylko B1, przy torach kolejowych.
Nie zauważyłam, że jest aż taka bardzo niska... wydaje mi się być po prostu normalna 🙂
Pensjonaty, ośrodki jeździeckie- Kraków / Małopolska
autor: CychoR dnia 16 marca 2012 o 23:48
Mhmm... a ci naturalsi to ci od tego pana jedynego hodowcy koni arabskich w Krakowie, czy to jeszcze coś innego? Spotkałam jakiś czas temu w terenie dziewczynę, co mi tak właśnie odpowiedziała na pytanie, z jakiej jest stajni... A w Węgrzcach są ze trzy stajnie i ja już sama nie wiem, co jest czym 👀
grzybica , świerzb - pasożyty skórne itp.
autor: CychoR dnia 18 grudnia 2011 o 09:53
[quote author=ms_konik link=topic=1165.msg1226489#msg1226489 date=1324147400]
CychoR,
a to nie jest coś na podobę skazy moczowej?
(zrozumiałam, że to coś jest tylko na stawie skokowym z tyłu=na pięcie i we wgłębieniu stawu)
Czy Wasze konie stoją w boksach sprzątanych codziennie?
[/quote]
Nie słyszałam nigdy o czymś takim, być może? Jeśli tak, to po czym się upewnić i jak leczyć?
-> trochę pogrzebałam po necie - co prawda o skazie u ludzi, ale myślę, że u koni winno być podobnie - i raczej nie wydaje mi się, żeby w stawie był jakikolwiek stan zapalny, gdyż ani nie grzeje, ani nie jest opuchnięty, ani nie jest bolesny.
Ale syfek jest nie tylko z tyłu stawu, tak bardziej z boku też, chociaż nigdy w okolicy przedniej. I tak, obejmuje tylko staw skokowy. A boksy są sprzątane codziennie i konie stoją przynajmniej po kilka godzin dziennie na pastwiskach lub padokach.
dziwny dźwięk
autor: CychoR dnia 23 listopada 2011 o 13:21
A czy są jakiekolwiek inne objawy? Np. czy oddycha ciężej? Czy boki mu chodzą? U mnie w stajni stoi taki koń, wydawał podobne dźwięki, potem doszło charczenie, boki chodziły mu strasznie, wszystkie żebra było widać, żaden wet nie umiał mu pomóc, aż przyjechał jeden, podał tajemniczy lek i koń od tamtej pory jest zdrowiuteńki. Ale tamten wet nie zdradził tajemnicy, co to było i jak się tego pozbyć...
menu waszych koni
autor: CychoR dnia 21 lipca 2011 o 14:29
mam pytanie odnośnie siemienia lnianego...dzis zrobilam moim ogonom pierwszy raz taki rarytas ale mam wątpliwości:/ zagotowałam siemię az zrobiło sie jak smarki trola, dodałam śrutę owsianą, otręby i pokrojoną marchewke(jako smakowity dodatek🙂😉smakowalo im strasznie, ale cały czas parskały,wycierały pyski o żłób i wyglądały jakby miały sie za chwile zakleic 😲
ile daje sie siemienia do meszu dla duzego konia ok.600 kg i kuca ok. 250????? bo boje sie ze przecholowałam i dlatego takie zaklejone mordki były 😡
niech mnie ktos oświeci 🤔
Nie pamiętam dokładnie, ale z siemieniem trzeba uważać, by nie przesadzić. Na pewno Bożena Urbaniak-Czajka we "Własnym koniu" podaje dokładne dawkowanie na 100 kg masy konia. Coś mi się kojarzy... 25 gram na 100 kg? Więc na 600 kg to by było 150 gram...? Ręki uciąć nie dam, lepiej sprawdzić. Jakoś tak mało w każdym razie podaje w tej książce. Bo ponoć ta łuska jest ciężkostrawna dla koni, najważniejszy jest ten kleisty glut, i dlatego nigdy nie można podawać niegotowanego siemienia. W każdym razie mój koń jest raczej większy, myślę że waży koło 600, ale też ma bardzo wrażliwy układ pokarmowy, więc dla bezpieczeństwa odmierzam siemienia na wysokość ok. 3 cm w półlitrowym słoiku, później gotuję na wolnym ogniu (Urbaniak-Czajka zaleca 20 minut gotowania, ja zazwyczaj robię to krócej, a moi znajomi po prostu zalewają wrzątkiem i nic więcej nie robią). To sobie pęcznieje, gęstnieje, robi się mega glut i później przelewam te gluty do słoika i wychodzi niecałe pół litra wtedy. Mieszam to później, jak wystygnie, z paszą treściwą (której daję trochę mniej niż zwykle), więc ten glut się trochę rozchodzi i przykleja do ziaren, więc nie skleja tak pyska. Z kolei moja koleżanka chyba nawet w litrowym słoiku dla swej naprawdę sporej klaczy 175 cm przynosi i miesza jej z paszą i klacz żyje.