Perlica, OK. Od początku.
Tak na sam początek, twierdziłaś że małe psy, typu jamniki nie mogą zagryźć na śmierć – pierwszy lepszy wynik googla:
https://time.com/5280769/dog-attack-dachshund-woman-oklahoma-death/
Jest i nawet zagryzienie na śmierć przez JRT w UK!
https://www.dailymail.co.uk/news/article-2237532/Pet-Jack-Russell-killed-day-old-boy-escaped-stair-gate-attack-child.html
Jest też Lakeland:
https://www.bbc.co.uk/news/uk-england-tyne-41201040
I co, dalej nie ma takich przypadków?
Ja mam cały czas na myśli rasy, które moga wyrządzić krzywdę komuś.
Każdego psa, który jest w stanie wyrządzić krzywdę człowiekowi ( zabić, trwale uszkodzić itp) powinny mieć osoby odpowiedzialne, zdrowe psychicznie.
Przytaczając przypadki zagryzienia na śmierć w UK, proponuję abyś sobie przeglądnęła przekrój ras, i jak ciekawie się zmienia na przestrzeni lat:
https://en.wikipedia.org/wiki/List_of_fatal_dog_attacks_in_the_United_Kingdom
Zwróć uwagę, ile molosów/mieszanek molosów jest na przestrzeni lat. Wygląda na jeden constant niezależny od mody. 😉
Przykład z owcami jest kompletnie nie trafiony, bo duża większość ras za kolano jest w stanie uśmiercić owcę, to super łatwy cel jednak, ale to nie człowiek..
Aha, owca ważąca 45-100kg jest łatwym celem dla każdego psa za kolano, a 10-letnie dziecko ważące 25kg to już tylko psy o siłach nadprzyrodzonych (czyt. TTB) mogą zabić?
-------------------------------------
Teraz merytorycznie:
Ogólnie cała ta dyskusja z Twojej strony może być porównana z taką analogią:
twierdzisz, że auta BWM i Audi są niebezpieczne i powinny być zakazane (bo nie wiem, szybko można nimi jeździć). A wiesz co, to nie auta są niebezpieczne (ani te te konkretne, ani szybkie auta), tylko kierowcy. Samochód jak samochód, sam w sobie nie jest niebezpieczny, a tylko użytkownik może być.
Teriery Typu Bull (TTB) to grupa ras psów, składająca się obecnie z poniższych ras:
- amstaf (American Staffordshire terier)
- staffik (Staffordshire bull terier)
- bulterier (+ miniaturowy)
- pit bull terier
- American Bully
Z tym że, mówiąc łopatologicznie, american bully nie jest rasą (nie uznane przez FCI) i jest po prostu kundlem pitów, amstafów i bóg jeden wie czego jeszcze jeszcze (molosów, buldogów, itd.), stworzoną w USA w ciągu ostatnich 30 lat (American Bully Kennel Club założony został dopiero w 2004, a więc dopiero 19 lat temu!!!). Stworzone zostały przez – brzydko mówiąc – amerykańskich gangsterów, którzy chcieli osiągnąć psa jeszcze masywniejszego i groźniej wyglądającego, niż pit bull i amstaf. Tobie pozostawię domyślanie się, jaki potencjalny efekt na ich temperamencie taka historia stworzenia rasy ma.
Istnieją jeszcze psy rasy American Bulldog (FCI) – na tyle na ile wiem, nie są zaliczane do TTB, ponieważ nie są terierami, więc zaliczają się do buldogów/molosów? Proszę mnie poprawić.
Zamieściłaś filmik psa atakującego policyjnego konia w Londynie, UK.
Ponieważ w UK pity i asty są nielegalne od ponad 30 lat, może to być tylko jedna z tych ras/mieszanka: staffik, american bully, american buldog lub molos.
Po pierwsze, jak na moje oko, ten pies nie jest american bully – ma długie łapy, zbyt smukłą sylwetkę, z wyraźnym podkasanym brzuchem (american bully są szerokie, przysadziste, na krótkich łapach, z wielkim tułowiem i bez podkasania). Ja osobiście bym zgadywała, że to American Bulldog lub jakaś mieszanka TTB i tegoż – jest za duży/wysoki na staffika.
Tu znalazłam opis jako „American Bulldog XL” – ponieważ media w UK są naprawdę niedorobione jeśli chodzi o rozpoznawanie/nazywanie ras, i od jakiegoś czasu jest clickbaitowa nagonka na american bullies – które w UK są znane przede wszystkim jako „bully XL” (większość osób nie zna nazwy „american bully”) – your guess is as good as mine co to za rasa – najprawdopodobniej kundel wszystkich powyższych ras, bo jak już tłumaczyłam, w UK coś takiego jak rodowód/rasowy pies w 90% nie istnieje.
https://www.standard.co.uk/news/london/dog-attack-police-horse-video-east-london-victoria-park-owner-seized-b1069630.html
Przy okazji wywiadu w powyższym, możesz sobie od razu obczaić, jakiego kalibru jest właściciel. Pozostawię bez komentarza.
Teraz tak. Twój pierwszy post dosłownie mówił o TTB – nie o konkretnej rasie, a o całej grupie psów.
Również dosłownie napisałaś, że posiadanie „tych” psów powinno być ZAKAZANE.
https://www.thesun.co.uk/news/21807877/dog-attacks-police-horses-park/?fbclid=IwAR22HWwmnSFmB8ZI2id66zY206fRYdbrQRsYbz5ZPI6SIn1ZjSJw9eB9c_E
Jak zawszena TTB możn liczyć. Masakra, posiadanie takich psów powinno być zakazane po prostu.
Następne wiadomości o TTB ogólnie, i o zakazaniu posiadania kompletnie. Nigdzie nie wyszczególniasz, że chodzi Ci tylko o AB (zamiast tego ciągle odnosisz się do TTB). Odnosisz się również ciągle do ogólnego zakazu posiadania, a nie że powinno na nie być pozwolenie.
Jednak tak właśnie widzę, że one [w odpowiedzi do ajstaf, która pisała o TTB, nie poszczególnym rasom] są często brane przez dziwnych ludzi, kompletnie nie odpowiedzialnych.
Znam taką akcję z opowiadań znajomej i też pisałam tu, jak TTB (…) .
Pogryzienie przez inne rasy a TTB to jest różnica w skutkach kolosalna czy dla psów innych czy ludzi.
Atak TTB kończy się po prostu czasami najgorzej jak to możliwe.
to powinien być zakaz
(…)
a ludzie są jacy są. Ludzi nie zmienisz, więc możesz zmienić psy.
Do AB konkretnie odnosisz się dopiero w swoim 5tym poście na ten temat:
ZROZUM,ŻE NIE CHODZI O ILOSĆ ATAKÓW A O POTENCJALNE SKUTKI jednego ATAkU TAKIEGO BULLY.
O pozwoleniu – a nie kompletnym zakazie – piszesz dopiero w 6tym poście:
epk, zgadzam się z tym co napisałaś w 100%. Takie psy powinny być na pozwolenie, po testach,że z takim psem sobie poradzisz ,że jesteś normalna ,że masz jakiś cel tego psa, poza teroryzowaniem osiedla.
Dopiero wtedy dalej się określiłaś, że nie chodzi Ci o zupełne zakazanie, tylko ograniczenie liczebności/odstraszenie półgłówków:
Chodzi mi o jakąs kontrolę liczebności, coś co by odstraszało półgłówków.
I dopiero wtedy piszesz też, że tak w sumie o staffiki Ci nie chodzi przez ich rozmiar (dopiero, jak epk wytknęła Ci, jak durne jest twierdzenie, że pies 14kg może Cię zamordować i że kopnąć nie możesz)
Staffików też znam trochę i większość miła, nie mam ich na myśli bo one krzywdy takiej nie zrobią, z uwagi na rozmiar.
No to ja już nie wiem – chodzi Ci o TTB (czyli 5 ras) czy tylko AB? Bo nagonkę zaczęłaś na wszystkie TTB.
I wtedy jeszcze chamsko (!!!) kota ogonem odwracasz, że nie czytam ze zrozumieniem, bo przecież Ty o staffikach nic nie m owisz, bo za małe:
Piszesz coś o staffikach, ja nie piszę o nich nic zupełnie, bo to niewielkie psy.
No widzisz, a przez 5 postów pisałaś ogólnie o wszystkich TTB, a że dyskusja toczy się do UK, to mamy możliwość tylko dwóch ras: staffika i AB.
Mi to się ogólnie wydaje, że wpadłaś tu cała nabuzowana celowo najeżdżając na wszystkie TTB, a że wszyscy Ci wtyknęli, że farmazony logiczne pieprzysz, to zmieniłaś zdanie, że chodzi Ci tylko o AB. A wiesz, że kulturalnie byłoby powiedzieć: OK dziewczyny, sorry, nie przemyślałam sprawy, mój błąd, chodzi mi tylko o AB, a nie wszystkie TTB (bo domyślam się, że np. bulterierów też nie wrzucasz do worka odbezpieczonej broni i ludożerców?). Albo: ok, mój błąd, chodzi mi tylko o pewne TTB, a nie wszystkie, źle się wyraziłam. A nie niekulturalnie zarzucać, że o co mi chodzi, ty nic o staffikach nie mówisz, ja nie umiem czytać ze zrozumieniem. Przeczytałam dokładnie to, co Ty napisałaś od swojego pierwszego postu 😊 TTB to cała grupa więc jak ktoś najeżdża na TTB, no to chyba na staffiki też, chyba że wyszczególni… A o staffikach piszę, bo rozmawiamy o przypadku w UK, jak już pisałam, w UK staffiki to stanowcza większość populacji TTB. Nie ma to związku z tym, że mam staffika, odpowiadam na Twoje posty o TTB ogólnie.
W sumie dalej nie wiem, na które rasy TTB najeżdżasz, czy bulle są included, czy wszystkie poza staffikami, czy co…?
Do tego ciągle odnosisz się do mitycznego porównywania do broni/bomby/odbezpieczonej broni, jakby te psy mordowały nawet z odległości, i to wszystko co się rusza:
To coś w sumie tak jakby dawać ludziom broń bez szkolenia i testów
a tego typu pies to praktycznie jak granat bez zawleczki
(…)
coś nie przypominające bomby.
Nie zmienię zdania, taki pies jest jak broń
Mój problem jest właśnie w tym – w Twoich patologicznych tekstach demonizujących TTB, kiedy nie ogarniasz, że każdy pies jest potencjalnie niebezpieczny. Każdy. Raz jeszcze odsyłam do spisu śmiertelnych zagryzień w UK i zwrócenia uwagi na wachlarz ras.
Dlaczego taki atak jest niebezpieczny? Sama napisałaś do czego takie psy zostały wyhodowane, jakie było ich przeznaczenie , są odporne na ból itp. Dlatego jest ciężej taki atak przerwać i potencjalnie trwa on dłużej.
A wiesz, że TTB to nie jedyne psy, które były hodowane na odporność/ignorowanie bólu i nakręcanie się? Wiesz, że to cecha przede wszystkim wszystkich terierów, i chyba wszystkich psów generalnie bojowych – wliczając w to kupę molosów i buldogów?
To co widać na tym filmiku, to tak zwane gameness, na które TTB były hodowane (dalej jest w standardach opisach FCI bodajże). ALE musisz zrozumieć, że to gameness odnosi się do instynktu łowieckiego w stosunku do innych ZWIERZĄT. ZWIERZĄT, nie ludzi. Od zawsze na jakikolwiek temat o TTB z całą szczerością przyznaję, że TTB są jak najbardziej potencjalnie niebezpieczne dla innych zwierząt i psów. Gameness występuje jako cecha pożądana w opisie wielu terierów, tu np. dl a bordera:
https://www.fci.be/Nomenclature/Standards/010g03-en.pdf
To zaciekłe atakowanie ofiary nie występuje tylko u TTB – wiele, wiele ras było hodowanych dla dokładnie takiego samego zachowania. Takie było ich zadanie – zabić żeby nie wiem co. Szczury w oborze, lisy, itd.
Instynkt łowiecki w stosunku do innych zwierząt a agresja do ludzi są u psów dwoma bardzo, bardzo różnymi zachowaniami. Mówiąc łopatologicznie, to że ten pies tak się rzucał na konia, jest zachowaniem ZUPEŁNIE odrębnym do jakiejkolwiek agresji do ludzi.
Od czasu udomowienia, psy były jak najbardziej hodowane w kierunku zaniku agresji do ludzi (pewnym wyjątkiem są rasy stróżujące), ale w tym samym czasie dla instynktu łowieckiego. Musisz po prostu zaakceptować, że to, że TTB są cięte na atakowanie innych zwierząt, ma się NIJAK do jakiejkolwiek potencjalnej agresji do ludzi, jest NIJAKIM wyznacznikiem i nie możesz generalizować jednego na drugie. To są dwa bardzo odrębne zachowania u psów ze względu na 30 tysięcy lat hodowli eliminującej agresję do ludzi.
Becia23,
Ludzie są nieodpowiedzialni, nie wiem dlaczego piszesz, że w USA i UK, w PL też są tacy ludzie, w innych krajach również.
Ponieważ patola w PL a w UK/USA to niebo a ziemia i pod względem zaawansowania, i pod względem skali zjawiska. I wiem co mówię, bo w PL wychowałam się w domu patologicznym, na patologicznym osiedlu, z patologicznymi koleżankami.
W PL nie ma świata tak głęboko przestępczego, w którym ludzie żyją poza jakimikolwiek zasadami społecznymi, prawnymi, moralnymi, jak to jest w UK/USA, i który to świat jest tak ściśle związany z produkcją i posiadaniem TTB. To nie są pojedynczy idioci, czy lokalni skinheadzi. To są ludzie, którzy nie mają problemu z zastrzeleniem/zaźganiem kogoś, bo coś złego o nich powiedział i ich „disrespected”. To są ludzie, którzy zastrzelają małe dziewczynki podczas drive by shootings. I tak, to się dzieje też w UK.
Poszukaj czy znajdziesz gdzieś (bo z PL pewnie nie pozwoli Ci grać strony BBC) dokumentu BBC „Dogs, Dealers and Organised Crime”
https://www.bbc.co.uk/news/uk-64346415
To są też ludzie skrajni niewyedukowani, często nie skończyli nawet podstawówki, mają problemy z pisaniem/czytaniem, są przeciwni przyjętym zasadom/normom społecznym i wierzą w różne dziwne rzeczy (teorie spiskowe, etc.).
Drugą sprawą tej patologii są warunki domowe, w jakich te psy żyją. Zwróć uwagę, że w UK stanowcza większość śmiertelnych zagryzień dzieje się w domach i ofiarami są dzieci. To są psy zupełnie niewychodzące na spacery (żadne, nic), z zupełnie niezaspokojonymi potrzebami. Żyją w małych, przeludnionych, głośnych domach. Nie mają nigdzie cichego kąta. W domu ciągle głośno gra TV, właściciele siedzą na bezrobociu a więc i w domu. Te psy dosłownie nie mają gdzie uciec od hałasu, tłoku, ludzi. Dzieci nie są uczone podstawowego bezpieczeństwa, typu pies musi w spokoju odpocząć. W takich warunkach to nawet ja bym dostała psychozy, a co dopiero pies. I tragedia gotowa.
Ja już temat kończę.
Na koniec zdanie zmieniłaś prawie o 180 stopni, z czego się cieszę, ale wygląda na to, że tylko dlatego, że nikt się z Tobą nie zgodził. A zaczęłaś od postu-dno i wypadałoby się przynajmniej honorowo przyznać: OK, macie rację, głupio palnęłam, itd., itd.
A jak już przytoczyłam na poprzedniej stronie, hejt na rasy "bo to potwory", zakazywanie ras i inne takie, krzywdzą tylko niewinne zwierzęta, i zupełnie odwracają uwagę od faktycznego problemu - hodowli, wychowania i ogólnego właścicielstwa.
Moim zdaniem akurat posiadanie KAŻDEGO psa powinno być zależne od przejścia odpowiednich testów, zdania odpowiedniej edukacji/szkolenia i obowiązku zdania kursu podstawowego posłuszeństwa z psem (typu pies towarzyszący). Bo nawet JRT może zagryźć małe dziecko. I największą tragedią jest, kiedy ludzie tak jak Ty myślą, że potencjał do zagryzienia mają tylko "niektóre" rasy, a potem płacz i tragedia.
W UK, naukowcy i specjaliści próbujący rozkimić "dog bite crisis" ostatniego roku, opiniują że banowanie konkretnych ras jako niebezpiecznych, może akurat pogarszać sprawę, bo wpędza ludzi w myślenie, że gryźć mogą tylko "te" psy.
https://www.independent.co.uk/news/uk/home-news/dog-attack-rotherham-incidents-uk-danger-b2261700.html