sankaritarina, właściwie to masz racje, ale tu ilość tego "użerania się" z kursantami nie miało większego znaczenia. Raczej chodziło mi bardziej o ilość spędzonych godzin w boksie (ew. stanowisku :zemdlal🙂. Właśnie tu rodzą się rany na psychice konia. Potem jest tylko `ten koń jest zdziczały, zły, niedobry...`, ale jak ma taki nie być, skoro nie ma kiedy sobie beztrosko pobrykać na pastwisku? 🤬
julie, gorzej jest, gdy jednak nie ma w tej rekreacyjnej stajni pastwisk. Więc 2-3 godziny użerania się z kursantami, a potem do boksu.. Wtedy zazwyczaj mówi się o `biednych konikach z rekreacji`. No, ale cóż.. Takie są realia: Ważniejszy jest zysk, niż dobro koni.
Nie jestem pierwszą osobą, która o tym mówi, ale wkurzają mnie instruktorzy (lub "instruktorzy"😉, którzy są na ujeżdżalni tylko po to, żeby sobie postać. Tacy, których można by było nagrać i puszczać sobie na jeździe (kłusem, galopem, kłusem, stępem...), którzy NIE POMAGAJĄ, a chyba są po to, prawda? Kolejna rzecz, która mnie wkurza, to to, że wszystko jest taaaaakie drogie! 🙁 Nie masz pieniędzy = Możesz co najwyżej powozić dupcie w rekreacji. Oprócz tego bardzo denerwują mnie dziewczynki niemające pojęcia o jeździectwie, ale ich rodziców stać, więc dostaną konika, sto tysięcy czapraczków, kantarków, ostrogi z diamencikami, różne niepotrzebne im patenty itp. 🤔wirek: Potem niestety konik robi się nudny i siedzi po tydzień w boksie.. 🙁
zkonmiprzezzycie, jaki śliczny lasek! Idealna pogoda na wypady w teren 😉 Nie zimno wam było? Ja jestem strasznym zmarzluchem i wychodzę, tylko kiedy muszę 😡
Gallien, No nie wiem. Z tego co widzę na zdjęciach, to jak dla mnie jakoś mało przytulnie. Osobiście raczej wolę, małe `rodzinne` stajenki, chociaż Golden Horse mnie totalnie urzekła 😜