karolina_kolodziej
Konto zarejstrowane: 15 stycznia 2010
Najnowsze posty użytkownika:
ważne!! "Wątek: na pomoc Talentowi"
autor: karolina_kolodziej dnia 15 stycznia 2010 o 20:38
To poczekamy do poniedziałku ,jak Ja bym miała coś do ukrycia też bym nie chciał żadnych wizyt .
Ale jaki ktoś twierdzi że jest wszystko ok to czemu nie zgadza się na wizytę 🤔
Żeby tą całą sprawę skończyć, to chcemy zdjęcia tych koni .A wy żeby nie stracić reputacji na wizytę niestety musicie się zgodzić 😁
Czy Ty szukasz jakiejś taniej sensacji??
Nikt mi nie będzie mówił, że czy ja mam kogoś wpuścić do siebie czy nie.
Tym bardziej ktoś z jakiegoś śmiesznego, całkiem anonimowego forum!
ważne!! "Wątek: na pomoc Talentowi"
autor: karolina_kolodziej dnia 15 stycznia 2010 o 20:30
Ludzi!!!!
Dajcie sobie spokój!!!!
Ja Wam jeszcze raz powtarzam!!!
Art 23 i 24 KC!!!!!!!
Mam w głębokim poważaniu kto czego chce!!
Nikt Wam nie wystawi żadnego nakazu, a bez tego nikt nie ma prawa wtargnąć na moją (mojego taty) posesję.
Idź Wy wreszcie zajmijcie się czymś innym, np. robieniem na drutach, bo to daje jakies rezultaty!
ważne!! "Wątek: na pomoc Talentowi"
autor: karolina_kolodziej dnia 15 stycznia 2010 o 20:00
Ja chciałam Was wszystkich zapytać czy Wy nie macie co robić?
Wczoraj dyskusja trwała do 2 w nocy, dziś od 7 znów do teraz.
Jest coś takiego kodeks cywilny, art. 23 i 24. Możecie sobie poczytać. Ja znam na pamięć.
Druga Kasia, która miała do nas przyjechać, pewnie przyjedzie i tak, bo się znamy.
No i tu się nasuwa pytanie: czy zdjęcia Kasi drugiej będą wiarygodne? Czy Kasia druga nie przerobiła ich? Czy to na pewno to miejsce? Czy to na pewno te konie?
Prawie jak telenowela brazyliska, ciągnie się i ciągnie, niestety nic mądrego nie wnosi.
I po co to wszystko?
ważne!! "Wątek: na pomoc Talentowi"
autor: karolina_kolodziej dnia 15 stycznia 2010 o 19:47
"Witaj. Przepraszam, że osmieliłam sie w tej sprawie napisac bo i pewnie dostałas wiele innych wiadomosci od wzburzonych forumowiczów re-volty, ale jestem jedną z tych osób, które zostały naciągniete przez dziewczyne która chciała od Was kupić Geronimo K. Jesli nie sprawi ci to klopotu to odpisz mi prosze dla uspokojenia wszystkich voltowiczów czy dziewczyna faktycznie chciala go kupic, czy cena jaką podał jej twój ojciec to 10 000 zł, czy wpłaciła zaliczkę, czy twój tato powiedział jej ze 30 koni zostało oddanych na rzeź i ostatnie dwa najważniejsze pytania - co stało się z matką Gracjano K i Geronimo K - Gracją i jej źrebakiem? Czy została sprzedana na ubój czy ma się dobrze? Jesli została sprzedana na ubój nie boj sie o tym napisac bo to akurat nie jest zabronione i drugie pytanie czy ta dziewczyna dzwoniła dzisiaj do twojego taty i wszystko wyjasniła? Bo twierdzi ze tak i ze powiedzial iz nie chce zeby ktos przyjezdzal i sprawdzal warunki - bo kolezanka z forum sie do was wybiera sprawdzic warunki i zrobic kilka zdjec by rozwiac wątpliwosci i polożyc kres oszczerstwom rzucanym przez tamtą dziewczynę w waszym kierunku. Pozdrawiam... "
Moze mam jeszcze powiedzieć, w którym miejscu na ciele mam pieprzyki, a ktoś mi bliski to potwierdzi?
ważne!! "Wątek: na pomoc Talentowi"
autor: karolina_kolodziej dnia 15 stycznia 2010 o 19:40
Nie chciałam zabierac tutaj głosu, bo uważałam, że to nie ma najmniejszego sensu, ale widzę że nie da się przejść obok tego objętnie.
1) Mój tata nie oddał 30koni na rzeź, bo najnormalniej w świecie tylu nie ma w stajni i niegdy tylu nie było.
2) Mogę w 100% potwierdzić, że Kasia 20min temu rozmawiała z moim tatą. Przeprosiła i wykazała skruchę.
3) Kasia chciała kupić Geronima i miała zapłacić 10 000zł
4) Gracja ze źrebakiem mają innego własciciela.
5) To prawda, że mój tato nie chce żadnych odwiedzin w stajni.
Chciałabym wszem i wobec powiedzieć, że mój tata jest szanowanym biznesmenem, który nie ma czasu na rozstrząsanie takich spraw po sądach, więc Kasia nie musi się o nic martwić.