Lena,najlepiej by było zabrać takiemu dziadkowi berecik,namoczyć w śniegu i oddać jako gąbkę do listów 😀iabeł: Tylko wtedy musiałby to być ktoś w wieku dziadka,bo jeśli ktoś młodszy to lincz ze strony geriavitów gwarantowany 🍴 To niestety smutne,tacy ludzie z racji wieku przypisują sobie pełne prawo do chamskiego zachowania,a jak się takiemu zwróci uwagę...szkoda gadać 🤔
Kącik luzaka autor: Pedro dnia 24 listopada 2010 o 07:53
Ja niedawno skończyłem roczny okres luzakowania: -do padokowania ok. 70 koni -do derkowania ok.40-50 dziennie -pod bezpośrednią opieką ok. 20 koni na głowę (było 2 luzaków) Te 20 koni były aktywnie wyścigowo więc wszystkie po przyjściu z padoków musiały być uważnie na myjce obejrzane. Jak coś się któremuś stało to zajmowałem się drobną opieką weterynaryjną.Dodatkowe dyżury przy ostatnim karmieniu i przygotowywanie koni na zawody. Przy tych obowiązkach spędzałem w stajni i przy koniach ok.10-11h dziennie (latem mniej bo derkowanie odpadało 😀 ) Sporo się nauczyłem i praca mimo,że ciężka potrafi przynieść satysfakcję 😅 Pozdrawiam wszystkich luzakowiczów
P.S. z treningami,powożeniem i jazdą konną nie miałem nic wspólnego 🙁