larabarson, witam, odgrzewane temat, bo mojej klaczy też spuchła głową i szyja. Tydzień temu pierwszy raz, zeszło po 2 dniach, a teraz kolejny raz. Czy udało się zdiagnozować problem? Czy wdrożono jakieś leczenie? Będę wdzięczna za odpowiedź, bo u mnie są dwie różne diagnozy.

Aquarius. chodzi ci o stajnie, w której na padokach stoją fragmenty muru berlińskiego? Spędzałam tam kiedyś wakacje z konikiem, wtedy pracował tam p. Rokicki  z AKJ Samotwór - było to chyba ponad 10 lat temu, więc mam trochę przeterminowane dane. Piękne tereny, sympatyczne koniki.
Też jestem ciekawa co się tam teraz dzieje.

Poszukuję informacji na temat klaczy pełnej krwi angielskiej Vive la France, wysokiej (ok. 170 cm), ciemnogniadej po Surumu. Będzie miała ok 20 lat, ostatnio (ładnych parę lat temu) stała w okolicach Obornik Śkląskich koło Wrocławia.