elwarka
. . . . . . SDG . . . . . .
Konto zarejstrowane: 17 sierpnia 2009
Najnowsze posty użytkownika:
Ślązaki - kącik oddanych miłośników rasy :)
autor: elwarka dnia 27 marca 2015 o 10:52
Okolice Żagania, te bliżej granicy 😀
Toż masz więcej ślązaków w twoich okolicach, więc po co szkukasz na drugim końcu Polski. Wystarczy przeszukać portale ogłoszeniowe.
kącik zaprzęgowca
autor: elwarka dnia 18 marca 2015 o 13:54
A ja nie mogę się doczekać zamówionej maratonki 🏇 (nie będzie, co prawda z RFN-u, ale będzie kosztować tyle co Golf - tylko, że stary 😉 )
Do tego czasu koń dzielnie trenuje z oponą, bo poprzednia bryczka już sprzedana.
kącik zaprzęgowca
autor: elwarka dnia 10 lutego 2015 o 14:29
Atea dzięki za informacje
konik123 no właśnie jestem na etapie ustaleń z wekerem - w zasadzie już wszystko wymyśliłam i ustaliłam, teraz trzeba poczekać - i mam nadzieję, że będę mogła za jakiś czas się pochwalić nabytkiem 😀
Konie czystej krwi arabskiej
autor: elwarka dnia 23 stycznia 2015 o 15:56
faith
no nie, przecież ją oszpeciłaś i jeszcze 1,5 godziny na to poświęciłaś 😜
i jeszcze ciachnięta nożyczkami po łuku 🙄
sorry, ale mi się nie podoba - arab to arab, to już lepiej chyba by było całkiem krótko
Młode Konie
autor: elwarka dnia 21 stycznia 2015 o 11:16
A mój młody zaliczył kolejną przeprowadzkę. Bardzo nie lubię wozić konia od stajni do stajni, ale chyba na dobre mu wyszło. Chcę jeszcze na chwilę zostawić go ogierem, a w nowym miejscu ma duży własny padok, no i jest blisko mojego miejsca pracy.
Nie boisz się, że może włożyć nogę w tę metalową siatkę ? Nieźle może się pokaleczyć jak noga utknie, bo kopnięciem łatwo włożyć, a z wyjęciem może byc problem 🤔 Tym bardziej, że to ogier, więc przy innych koniach może się wygłupiać. To zresztą dotyczy tez koni z drugiej strony ogrodzenia.
kącik zaprzęgowca
autor: elwarka dnia 20 stycznia 2015 o 10:49
Atea bardzo podoba mi się Twoja i właśnie dokładnie w tym stylu czegoś szukam ( dla mnie były to ideał, ale Dominiak jednak dla mnie jest trochę za drogi 😕 - kto jeszcze godny uwagi ?).
Ile waży taka bryczka ? albo inaczej - ile najlepiej powinna ważyć dla singla ? Czy 240 to dużo - tereny u mnie pagórkowate, więc momentami jest co ciągnąć - no, ale z konia też nie ułomek ( ma ok 700kg)
kącik zaprzęgowca
autor: elwarka dnia 19 stycznia 2015 o 12:19
Potrzebuje porady :kwiatek:
Przymierzam się do zakupu (zamówienia) maratonówki treningowej i nie mam pojęcia, na jakie parametry zwrócić uwagę.
Ma być dla mojego ślązaka (parę postów wcześniej) wzrost ok 166. Przeznaczenie na wypady w teren (lasy, polne drogi, trochę asfalt) i żeby zabrać czasem ze dwóch pasażerów. Nie zamierzam brać udziału w żadnych zawodach.
Jaką zamówić : szpur lepiej 125 czy 138, jakie koła 23, 25" czy jeszcze inne, wahacze czy poduszki , itp
i na co jeszcze zwrócić uwagę...
Jakie są wasze doświadczenia ?
kącik zaprzęgowca
autor: elwarka dnia 10 stycznia 2015 o 19:34
Tu masz pokazany natylnik zapięty do pasa piersiowego (na zdjęciu nie ma pasów pociągowych, które są odpięte, ale widać o co chodzi )
Wg mnie to u ciebie i tak ten dyszel jest za krótki, kończy się prawie równo z koniem i naszelnik nie ma szansy, żeby przytrzymać - zanim się napnie, to sanie już najeżdżają na konia.
Żeby koń mógł hamować naszelnikiem dyszel musi być dłuższy (jak na moim drugim zdjęciu) i naszelnik musi być zapięty dość ciasno. Na zdjęciu jest para koni, ale zasada działania jest taka sama.

kącik zaprzęgowca
autor: elwarka dnia 08 stycznia 2015 o 14:23
Oj tam, wcale nie jest taki brzydki 😉
kącik zaprzęgowca
autor: elwarka dnia 08 stycznia 2015 o 13:58
Śmieszny jest - trzeba go było zobaczyć z jakim radosnym zapałem i pewnością kroczył w upatrzonym kierunku 👀 a potem jaki był rozczarowany 🤔
Będzie miał szansę - wiosną będziemy poznawać sąsiadów i znajomych 😜 Teraz za zimno za dłuższe wycieczki. Ale żeby nie wyjść z wprawy na razie tylko krótkie przejażdżki po najbliższej okolicy.
Atea pokaż lipicana 😅
kącik zaprzęgowca
autor: elwarka dnia 07 stycznia 2015 o 13:41
Ja bałam się zejść, bo jeszcze nie znam konia na tyle, żeby mu zaufać, tym bardziej że byłam sama.
To był nasz pierwszy wyjazd zaprzęgiem w teren odkąd go kupiłam, więc wszystko nowe dla niego. Koń jest obyty i na szczęście nic go nie rusza, a jedynie chciał skręcać do każdego gospodarstwa po drodze z nadzieją, że to do domu 😁 - biedny jeszcze nie wie, gdzie mieszka 😂
kącik zaprzęgowca
autor: elwarka dnia 06 stycznia 2015 o 20:40
Za to w lato się nie spocisz ... 😂
Napatrzyłam się dziś na Ben-Hura i tak mi się zachciało, żeby mój "rydwan" odpalić 🤔wirek: , że mróz mnie nie zniechęcił. Rozgrzałam się przy ubieraniu i zaprzęganiu konia tak, że wydawało mi się ciepło i za daleko od domu się wypuściłam. A jeszcze trzeba było wrócić... już myślałam, że pobiegnę koło bryczki, żeby się rozgrzać ( i tylko dlatego, że jechałam sama, to tego nie zrobiłam). Za to po powrocie : 🥂 🥂 🥂 na rozgrzewkę
Zdjęcia z wypadów w teren. Reaktywacja tematu!
autor: elwarka dnia 06 stycznia 2015 o 17:33
Okolice Brodnica - Nowe Miasto Lub. ( Pojezierze Brodnickie, bardzo blisko Brodnickiego Parku Krajobrazowego ) - na granicy woj. kuj-pom i warm-mazur.
Zdjęcia z wypadów w teren. Reaktywacja tematu!
autor: elwarka dnia 06 stycznia 2015 o 17:22
maluda zapraszam w lato - jest gdzie przenocować, a i towarzystwo mi się przyda, bo (jak widać po zdjęciach) raczej sama się poruszam, czy to w siodle, czy bryczką
kącik zaprzęgowca
autor: elwarka dnia 06 stycznia 2015 o 16:48
Tak tu cicho - "kącik" spadł na czwartą stronę, więc podbijam z dzisiejszymi zdjęciami.
Pogoda ciągle nie dopisywała lub brak czasu, ale dziś w końcu udało się wyjechać - kary spisał się idealnie w zupełnie nowym dla niego terenie (za to ja zmarzłam na kość 😜 )


Zdjęcia z wypadów w teren. Reaktywacja tematu!
autor: elwarka dnia 06 stycznia 2015 o 16:31
aniara śliczne kulki
Ja dziś obejrzałam Ben-Hura i aż mnie naszło na uruchomienie mojego "rydwanu" - co prawda jeden koń to nie cztery, ale za to jest kochany za cztery. Pierwszy raz byłam dziś w terenie odkąd go kupiłam i zachowywał się idealnie 🙂

kącik zaprzęgowca
autor: elwarka dnia 02 stycznia 2015 o 10:13
O, to nieciekawie 🙁 Z koniem coś się stało ?
kącik zaprzęgowca
autor: elwarka dnia 02 stycznia 2015 o 10:07
A ja nie mogę się doczekać lepszej pogody, żeby zaprząc swojego karego. Na bryczkę obecnie na duża gruda i ślisko, a na sanie śniegu nie ma.
Tak więc obija się z kolegami


Konie czystej krwi arabskiej
autor: elwarka dnia 02 stycznia 2015 o 09:58
elwarka faktycznie piekny ten twoj gniady 🙂😉 ile w klebie jesli mozna spytac? wyglada na duzego🙂
Dawno nie mierzyłam, ale ma jakieś 173-4 ( chyba że mu się jeszcze urosło - aż sama jestem ciekawa, bo rzeczywiście na zdjęciach tak wygląda - ja do niskich nie należę, też mam 172)
Konie czystej krwi arabskiej
autor: elwarka dnia 01 stycznia 2015 o 22:59
Co do przycinania ogona - El Zir nie ma zbyt gęstego ogona, ale na długość mu dobrze rośnie. Żeby sobie nie przydeptywał i nie wyrywał włosów (zwłaszcza w boksie), to mu trochę przycinam. Staram się raczej, żeby końcówka była w kształcie łezki, ale za dużo nie cieniuję, bo i tak nie ma gęstego. Ostatni raz przycinałam w niedzielę i się nie wysiliłam 😜 , bo się śpieszyłam. No i tak wyszło prawie jakby był prosto cięty.
Pozostałym koniom rzeczywiście przycinam prosto, bo tak lubię.
Tak arab wyglądał w październiku :

Jak miał taką długość, to już musiałam przycinać (połowa grudnia) :
Konie czystej krwi arabskiej
autor: elwarka dnia 01 stycznia 2015 o 19:53
Moje konie nie przejęły się strzałami. Dziś w ciągu dnia też sąsiedzi wystrzelili kilka, a konie w tym czasie były na wybiegu - nawet się nie ruszyły.
Wrzucam po jednym zdjęciu z noworocznego spaceru (to moja tradycja - niezależnie od pogody). Rodzinka poszła na piechotę , a ja najpierw wyjechałam na Wilmarze, ale szybko zawróciłam. Tak go energia rozsadzała, że po pół godzinie wróciłam, bo nieźle cudował, nie przejmując się, że było ślisko. Wolałam nie ryzykować i wróciłam do stajni i zmieniłam konia.
El Zir za to był niezawodny - jak zwykle.

termobuty
autor: elwarka dnia 31 grudnia 2014 o 10:59
A ja polecam te : [url=
http://www.koniesklep.pl/KERBL-Termobuty-Inuit-czarne(4,606,12799).aspx]
http://www.koniesklep.pl/KERBL-Termobuty-Inuit-czarne(4,606,12799).aspx[/url]
na nodze wygladają dużo lepiej niż na zdjęciu sklepowym, a i cena jest bardzo przystępna
Ja nosze 39, ale kupiłam 40 i są super - jest luz na ciepłą skarpetkę, fajnie leżą. Jestem zmarźlak i mało co mnie zadowoli pod tym względem, ale w tych nie marznę. Używałam je już dwa sezony i nic się z nimi nie dzieje. Cholewka jest nie z takiego tworzywa, które nie nasiąka. Zapięcie na zamek z tyłu i mają elastyczną wstawkę.
Mam tylko takie zdjęcia


Konie czystej krwi arabskiej
autor: elwarka dnia 28 grudnia 2014 o 21:35
elwarka o u Was też zima! A jak caballowa derka sprawuje się?
Derka dziś była testowana - konie cały dzień na dworze, derka ładnie leży, nic się nie przekręca.
Praktyczne zapięcia i poza tym widać, że solidna.
Tak więc, jak na razie jestem zadowolona.
Pewnie kupowałabym następną, gdybym nie miała dla pozostałych koni.
Młode Konie
autor: elwarka dnia 15 grudnia 2014 o 08:35
Atea co to za bryczka na zdjęciu ? w sensie jaki producent i model ?
Zdjęcia Naszych Koni cz. VII (2014)
autor: elwarka dnia 14 grudnia 2014 o 18:08
elwarka, oo znalazła się Lasera zgubiona skarpetka, czyżby Intruz sobie pożyczył? 😀
Mogę oddać - nawet chętnie, nie chcę tej skarpetki 😉
faith jest pluszowy i ma pluszowy charakter
Powoli docieramy się, a właściwie to on się dociera do moich zasad - przez dwa tygodnie u mnie zmienił się bardzo na korzyść.
Respektuje polecenia, jest coraz bardziej uważny i uległy w obsłudze, jeźdźca przyjął jakby to robił od dawna i szybko się uczy.
takie jedno dzisiejsze, choć już trochę ciemno było na zdjęcia (czuć moc pod siodłem 😉 )
Konie czystej krwi arabskiej
autor: elwarka dnia 14 grudnia 2014 o 17:25
Derka to Caball rozmiar 125 padokówka poszyta polarem (jak ktoś się zastanawia, co kupić i jak będzie leżała - te derki są bezkonkurencyjne - jedyna wada to że trzeba poczekać ponad 2 tygodnie - ale warto )
Nie będę pozował

i bandyta w akcji - tchórz z niego na co dzień, ale próbuje ( i często skutecznie 👿 )
Konie czystej krwi arabskiej
autor: elwarka dnia 13 grudnia 2014 o 18:37
Masz rację, u nas dziś też wiosenna pogoda, ale w razie czego... to my gotowi.
" Moje" krety bardzo głęboko chcą się schować i wywalają na trawniku takie kopce 🙇 , jakby chciały się na drugi koniec kuli ziemskiej przekopać -
a to podobno niezłe mrozy wróży 👿
Derki
autor: elwarka dnia 13 grudnia 2014 o 15:53
My już przygotowani na zimowe opady 😅 . Derka rewelacyjna :kwiatek:
(zapięłam za ciasno, ale jest idealna)

Konie czystej krwi arabskiej
autor: elwarka dnia 12 grudnia 2014 o 12:36
[quote author=Murat-Gazon link=topic=752.msg2241716#msg2241716 date=1418287258]
Ha ha, wychodzi na to, że każdy z nas cierpi na syndrom "eee, mój to nie jest ładny, ale wasze to co innego" 🤣
A nie! Ja nieskromnie uważam, ze mój najpiękniejszy! :emota2006092:
😉
[/quote]
Ja również tak uważam - mój jest najpiękniejszy 😜
kącik zaprzęgowca
autor: elwarka dnia 12 grudnia 2014 o 08:16
Świetne materiały. 😅 Wszystko tak szczegółowo opisane.
kącik zaprzęgowca
autor: elwarka dnia 11 grudnia 2014 o 13:05
Jakby ktoś chciał, to mogę odsprzedać, info na PW
kącik zaprzęgowca
autor: elwarka dnia 09 grudnia 2014 o 12:47
Atea Tak, chcę żeby pod siodłem też chodził. Jest spokojny i mało co go rusza, więc w przyszłości dla mniej doświadczonych na spacerki do lasu, bo moje obecne dwa wierzchowce na razie się do tego nie nadają ze wzgledu na temperament.
Wypróbuję w sobotę jak będzie w zaprzęgu, jeśli chodzi o wędzidło i będę działać dalej.
figura fakt, to prawdziwy misiek (w zachowaniu) w porównaniu z moimi dwoma pozostałymi - zresztą widać to na filmie : powąchał jednego i drugiego, olał ich i odszedł - a to one dookoła niego tańcowały 😂
Saladin mam nadzieję, że zobaczę kiedyś Wagnera w zaprzęgu :kwiatek:
Ale jednak stwierdziłam, że konie wychowane przeze mnie od źrebaka są zupełnie inne - mają respekt, uważne, posłuszne, czekaja na sygnały, natychmiast reagują. A ten niby łagodny, spokojny, bezpieczny, ale taki można powiedzeć "gruboskórny" - trochę niewychowany, jakby nie znający reguł. Zobaczymy, czy uda się to zmienić.
kącik zaprzęgowca
autor: elwarka dnia 09 grudnia 2014 o 11:17
Atea Plany raczej mało ambitne, bo na razie rekreacyjnie i spacerowo, a co dalej, to zobaczymy. W planach jest sprzedaż moich obecnych pojazdów (bryczka polowa i sanie) i zakup maratonówki.
W tygodniu wracam późno z pracy, więc dopiero w sobotę planuję pierwsze zaprzęganie u mnie, tak dla orentacji, jak dalej z nim pracować. Koń raczej obyty - zaliczyłam przejażdżkę testową u poprzedniego właściciela, ale to trochę stres, bo zawsze chodził w parze, a w pojedynkę dopiero kilka razy.
No i chyba czeka mnie trochę pracy od podstaw. Pod siodłem koń nie jest zajeżdżony, ale wsiadłam na próbę i już widzę problem z kontaktem. Wiesza się, ciągnie i próbuje wyszarpywać wodze. Przypuszczam, że to skutki siłowej jazdy w zaprzęgu.
Co w tym przypadku - lonża ? na wypięciu - jakim ?
Domyślam się, że jego zajeżdżanie odbywało się na zasadzie - koń spokojny, zaprzęgamy w parze i jedziemy - bo on nawet na lonży nie umie chodzić, więc na pewno nie było tego etapu.
krótki film z integracji w nowym stadzie :
zdjęcia jeszcze od poprzedniego właściciela :


Konie czystej krwi arabskiej
autor: elwarka dnia 07 grudnia 2014 o 21:08
Nawet ładnie w tej czerwieni - tak pozytywnie mimo szaroburej pogody - ale ta pomarańczowa kurtka trochę gryzie w oczy 😜 😉
Konie czystej krwi arabskiej
autor: elwarka dnia 06 grudnia 2014 o 22:34
El Zir wita nowego mieszkańca w stajni (teraz mam komplet - trzy rasy i trzy maści) :