P. Basia Korczyńska podobnie cenowo i na ta chwile robi tzw. tour the pologne , czyli objazdówka po całej Polsce do stałych klientów.
Masterson jest genialny, mój koń tak aktywował zad i odblokował potylicę po 2 sesjach, że teraz jest w stałym 'trybie'
nie mówiąc już o koniach , które przestawały kuleć  😲
Z tym, że Mastersonowych specjalistów jest coraz więcej i trzeba wiedzieć kogo się dobiera do swojego konia 🙂 Myślę, że  to istotne bo to relacja jak z terapeutą.

Nie jestem pewna, ale kurs to chyba na tą chwilę tylko w Stanach, bezpośrednio o Jima Mastersona można zrobić. Ale głowy nie dam.
Bynajmniej z tego co rozmawiałam pożądany efekt nie zostanie osiągnięty tylko przez kurs. Trzeba mieć predyspozycje do pracy tą metodą a na kursie zdobywa się głównie wiedzę i techniki.Dlatego mnie tak ujmuje P.Basia Korczyńska,jej empatia. Efekty widziałam u kilku koni, jednocześnie sam obraz tego JAK ona pracuje i JAK NIESAMOWICIE konie dają jej odpowiedzi na jej działania to dla mnie coś naprawdę fenomenalnego i nie umywa się do innych form masażu, a kilka poznałam.

A ja gorąco polecam P.Barbarę Korczyńską od Mastersona, w sumie to bardziej fizjoterapia i rozmowa z koniem niż stricte masaż. Efekty niesamowite i z tego co słyszałam P. Basia jeździ w wiele miejsc w Polsce. Rewelacyjna osoba, bardzo zaangażowana i z niesamowitym "czuciem" . Bardzo pomogła mojemu koniowi, chociaż nie jest po kontuzjach, był po prostu zblokowany ale widziałam kilka koni bardzo problematycznych,po kontuzyjnych które pokazały , że ta forma pomocy ma sens, generalnie po 1 albo 2 sesji zrobiłam wielkie 😲 😲 😲
Kibicuje P. Basi, bo ma wyjątkowe podejście do koni. A metoda jest ewidentnie inna niż wszystkie!