Klub zepsutych kolan. Zerwane więzadła i inne urazy.
autor: martela14 dnia 28 października 2011 o 09:53
Witam w klubie zepsutych kolan.
Otóż 6 sierpnia poszło mi kolano... Skręcone kolano+ złamanie kłykcia przyśrodkowego kości piszczelowej= operacja,3 śruby, płytka. W szpitalu leżałam 5 dni. Na drugi dzień po operacji rozpoczęłam rehabilitację. Żadnego gipsu nie było. Zalecono mi chodzenie o kulach przez 6 tygodni, następnie kontrola u ortopedy. Po 6 tygodniach pojechałam do lekarza i znów kolejne 6 tyg o kulach, jeśli chcę ''chodzić jak człowiek'' 😵 . Za kilka dni mam wizytę, jestem dobrej myśli. Aaa i jeszcze chciałam spytać czy wgl można jeździć jakimś cudem na koniu ze stabilizatorem, bo raczej dziwna wydaje mi się taka sytuacja. Na razie nie pytam lekarza o konie,bo aż się boję jego wybujałych diagnoz. Pozdrawiam wszystkich pechowców i życzę szybkiego powrotu do zdrowia. 🙂🙂