livkaolivqa
Konto zarejstrowane: 05 stycznia 2025
Ostatnio online: 09 lutego 2025 o 23:25
Najnowsze posty użytkownika:
Nasze upadki z koni.
autor: livkaolivqa dnia 30 stycznia 2025 o 22:32
No i zaliczona pierwsza gleba w życiu, potknięcie powrot równowagi a zaraz po o tym brykniecie. na szczęście był to kucyk (i na nieszczęście - pierwszy raz jechałam na tych małych diabłach bo zawsze się ich boję) boli jak cholera upadłam na prawy bok wstałam wsiadłam i jechałam dalej. Im więcej czasu mija tym więcej bólu. Czuję się conajmniej jakby mi kość uda wchodziła w miednice a przy bólu w pachwinie kiedy stoję nawet nie chce wspominać. Okropne na razie chodzę o kulach ale mimo to Tylko czekam aż wrócę do zdrówka i znowu pojadę na czyimś grzbiecie. Nie wiem czy iść na sor i czekać pół dnia czy może jednak odpuścic i czekać aż minie
Co mnie wkurza w jeździectwie?
autor: livkaolivqa dnia 23 stycznia 2025 o 22:08
patat, to ja opowiem z swojej strony jako osoba która zaczyna. tak naprawde ledwo galopuje zaczełam jezdzic 3msc temu ale od pierwszej jazdy moja milosc wystrzeliła jeszcze bardziej niz wczesniej(a juz wtedy mialam parcie na koniki) moja trenerka doslownie czasami ma dosyc ze pytam czy moge przyjsc jutro cokolwiek porobic byle by po prostu spedzic czas z konmi. takie osoby nadal istnieją. czysta pasja i zbieranie gówien sprawia przyjemność bo jest to czynnosc związana z końmi. jak ktos prywatnego konia sobie pensjonatuje to tez zagadam ze w razie czego moze pokazac poinstruować a ja moge pomóc od czasu do czasu zajrzeć, wylonżować wyczyscic przed jazdą jak sie spozni tak po ludzku, ale niestety są tez takie miszczuchy, najczesciej dzieci. ręką nie ruszy zeby nalać głupiej wody po jezdzie. teksty typu ,,ten kon mnie nie slucha",, ja tego nie chce bo go nie lubie" to normalka przy tego typu osobach. zmienianie stajni bo nie pozwala skakać kiedy jezdziec nie jest gotowy czy inne takie sytuacje zeby obarczyć wszystkich wokół siebie i udowodnic sobie ze to nie moja wina ze cos nie wychodzi. strasznie męczące i jak najdalej od tych osób sie trzymam 😅
literatura końska
autor: livkaolivqa dnia 06 stycznia 2025 o 10:17
odkopuje wątek bo z chęcią podziele sie pdfami
Gerd Heuschmann - Gdyby konie mogły krzyczeć
Dietze - Rownowaga w ruchu
jak rozmawaic z koniem
Kerstin Diacont - Praca z końmi od podstaw
Werner Storl- Szkolenie młodego konia
101 Ćwiczeń z ziemi
Żywienie koni , Meyer , Manfred Coenen
nie zabraniam też wysłać czegoś w zamian jesli chcecie😅 smialo pisac pv wysle na maila w pdf albo djvu
Końska Rewia Mody XIX (2025)
autor: livkaolivqa dnia 05 stycznia 2025 o 14:53
donkeyboy, ojezu cudowne są te spodnie nigdzie na nie nie wpadłam, dzieki sliczne na pewno wlecą do kolekcji i jeszcze ten wysoki stan😍
Jakie pasze dajecie swoim koniom?
autor: livkaolivqa dnia 05 stycznia 2025 o 14:39
ojejku to co się tutaj wydarzyło az zasluguje na moj pierwszy wpis xd. rzepka bardzo szanuje ze wyznajesz zasady jakie sobie postanawiasz ale jako dorosła osoba wypada zaakceptować że są osoby które chcą chronić swoje dobra w sposób jaki im odpowiada. nawet jeżeli dzieję sie krzywda dla istoty to jest uzasadniona chęcią dbania o zdrowie drugiej (w tym przypadku konia) jezeli masz czas i checi na rozstawianie zywolapek- szacun. ja nie mam zwazając na to ze myszy i szczury to bardzo inteligentne zwierzeta ktore uczą sie unikac wchodzenia do nich ^^. darze te zwierzeta sympatia i szacunkiem ale poki nie sa moje (nie jestem za nie odpowiedzialna) nie są wazniejsze niz kon i jego pasza za ktore odpowiedzialna juz jestem. sama mam szczury jako zwierzaki domowe i nigdy w zyciu nie podjełabym sie krzywdy jezeli nie są szkodnikami a zwierzakami do kochania. usmiercanie zwierzat nie jest spowodowane nienawiscią a zwyczajnie ochroną własnego dobra. jezeli do mojej klatki szczurów wdarłby sie wąz dostałby ekspresowy wpierdol chyba ze akurat byłby to wąż mojego chłopaka wtedy to chłopak dostałby wpierdol . tym przykladem probuje zobrazowac ze nie pozwole zabic moich szczurów ze wzgledu ze jedzenie ich to weza natura i nic nie powinnam z tym robic. nie bede empatyzowac do stworzenia ktore probuje zaburzyc dobro istoty ktorą obiecałam chronic na wszelkie sposoby. analogicznie w pryzpadku koni- gdy myszy wplywaja na dobro mojego konia (roznosząc choroby, wyjadając pasze) niezaleznie od tego czy to ich natura i czy nie znaja innego zycia skonczą tak jak kazdy sobie o tym decyduje i uwazam to za w porzadku kiedy nie jest to motywowane agresją, brakiem szacunku do istoty a zwyczajnie wiekszym szacunkiem do zdrowia własnego zwierzecia. ! gdy podejmuje sie opieki nad koniem rownoznaczne jest to ze podejmuje sie wszelkich dzialan aby wplynac pozytywnie na jego zycie gdyz jestem za niego odpowiedzialna ,nawet kosztem innych istot(zabijam, muchy ktore na nim siadają, odrobacxam konie i zabijam szare dziwki)!