Około 2 mieś temu złamałam 2 kręgi w odcinku lędźwiowo-krzyżowym. Do tego czasu mi się zrosły, bo jestem mloda ale mam przez to również pochylenie do przodu 10 stopni. Nie mam skoliozy, zawsze chodziłam idealnie prosto i teraz też tak jest. Jednak nie wiem jak z jazdą konną, tata (chirurg, jednak naczyniowy) straszy mnie że jak znowu spadne w podobny sposób to mi sie pogorszy, a ja chce jeździć sportowo tzn skakać wysoko i jeździć bardzo intensywnie. Czy po rehabilitacji/ćwiczeniach będzie to możliwe? Czy nie powinnam?
Jak j was to wyglądało albo może znacie kogoś po takim urazie?
Tu są wątki o problemach zdrowotnych:
https://ogloszenia.re-volta.pl/forum/topic/90072/7/
https://ogloszenia.re-volta.pl/forum/topic/2915/392/