Naprawdę obraz hippicznej Warszawy niewesoły... Niby obiektów dużo, a wciąż coś nie tak...

Nam na przykład przeszkadza 😡 oszczędzanie na sianie, bark padoków (pensjonariusze boją się puszczać konie na te słabe błotniste kwaterki), właścicielka która jest w stanie zbluzgać za wszystko każdego od dorosłego po dzieciaka 😱 oraz zamykanie na dwa/trzy dni hal w ramach zawodów co drugi weekend, a jak nie to prywatne treningi na zamkniętych halach... i to wszystko za jedyne 2500 miesięcznie - drobnostka . W ramach atrakcji trzy wielkie psy rzucające się na każdego i wpadające na plac między konie - nietykalne bo cytując "są u siebie w domu".


Więc szukamy nadal - okolice Kampinosu, Babic, Ożarowa, Łomianek etc. Ewentualnie w stronę Pruszkowa / Raszyna / Janek. Do 1h drogi z Bemowa.

Chętnie sugestie i polecajki na PW - bo w głównym wątku może się mieszać 😁

Dzień dobry,

Bardzo proszę o podpowiedzi - poszukuję miejsca / pensjonatu stajni w okolicy Warszawy - od strony Bemowa.
- Babice
- Kampinos
- Łomianki

Dobre warunki do treningu sportowego / skoki N/C (chętnie z obecną na miejscu lub dojeżdżająca kadrą trenerską) , dobre warunki dla koni - porządne siano i słoma (pasza własna), duże boksy (bo koń duży).

I najtrudniejsze - dobre padoki, duże i bezpieczne - obecnie tego najbardziej brakuje naszemu rumakowi.

Będziemy wdzięczne za wszystkie sugestie, bo stajnie powstają, zmieniają właścicieli, rozbudowują się - chętnie się czegoś dowiemy.

Dzięki 🙂