AnnaKruk

Konto zarejstrowane: 02 października 2021
Ostatnio online: 25 czerwca 2023 o 17:02

Najnowsze posty użytkownika:

Stajnie w Warszawie i okolicach
autor: AnnaKruk dnia 19 lutego 2023 o 17:50
Stajnia Dream Team Riding
Antoniewska 12
Nie polecam, kiedyś stajnia była prowadzona z wiedzą i zaangażowaniem dziś jednak pozostaje wiele do życzenia. Ogromne błoto zarówno w stajni jak i na drodze dojazdowej, konie wywracające się w nim i robiące sobie przez to kontuzje. Oczywiście kowale czy weterynarz już dawno przestali przez nie przyjeżdżać. Trenerki na jazdach siedzą, plotkują i palą E-papierosy. Nie wszystkie konie mają swój prywatny sprzęt, wiele razy widziałam zakładanie przez owe trenerki ich prywatnych siodeł bez przejmowania się czy dane siodło pasuje na konia, no bo szlachta w rekreacyjnych siodłach jeździć nie będzie tylko w swoich skokowych które jakimś magicznym cudem pasują zarówno na konika polskiego, masywnego haflingera i chudego araba. Praca owych trenerek z końmi również zostawia wiele do życzenia, zakładanie czarnych wodzy, patentów zrobionych z uwiązów czy pessoa, takie techniki to już średniowiecze i wypadało by się doszkolić chodź trochę w tych sprawach, nie mówiąc już że są one używane również na młode konie które nie zbyt maja pojęcia o równowadze. Jeśli ucieszyła państwa zasada max 4 koni na hali nie bójcie się ta zasada nie obowiązuje trenerek które postanawiają wsiąść jako 5 lub 6 na hale na niezrównoważonych koniach po wyścigach, lub młodziakach po kontuzji które dębują.
Konie ciągle zmieniają swoje boksu, padoki i znajomych na nich, coraz krócej również na owe padoki wychodzą, aktualnie potrafiłam widziec konie o 10😲0 dopiero w trakcie wyprowadzania a o 15😲0 już były w boksach. Owe padoki tez ciężko nazwać padokami, dwa w miarę spore, reszta to kwaterki na których stoją same w błocie. Jakiś czas temu właściciele stajni postanowili zaadoptować dwa szczeniaki z Rumunii, oczywiście szczeniaki biegały po całej stajni i nikt nie miał zamiaru się nimi zająć i wychować. Po jakimś czasie szczeniaki zaczęły robić się aspołeczne i agresywne, jeden z nich atakował klientów przychodzących na jazdy. Niestety nadal nikt się nimi nie zainteresował, wiec sytuacja pogorszyła się do tego stopnia że któreś nocy szczeniaki zagoniły barana bez jednej nogi i zagryzły go tak że trafił do weterynarza a tam zmarł.
Jeśli zastanawiacie się nad wstawieniem konia w pensjonat przygotujcie się że wasze pudełka jedzeniowe nie będą szanowane i po tygodniu wszystkie będą połamane i pogubione, a wasz koń nie dostanie zbyt szybko padoku lub chociaż kwaterki tylko będzie stał w boksie.