Dylematy pokrzywdzonego

Mam właśnie dylemat , co zrobić.
Wiem, że moje rozmowy z telefonów komórkowego są podsłuchiwane 😤
Przez człowieka, który pracuje w sieci własnie przy urzadzeniach rejestrujących.
Znam jego dane.

Próbowałam dzwonic do firmy , z której usług korzystam, ale dodzwonic się do Szefa.... 😵

Powinnam zgłosić swoje podejrzenia do prokuratury , ale wolałbym nie być ciągana i przesłuchiwana.
Nie zalezy mi na karaniu, tylko uwolnieniu się od podsłuchów.
Macie jakis pomysł?

Bo tak naprawdę .. to  jest straszne.
czemu w ogóle podsłuchuje? pracownik sieci kom?

może to  nic groźnego... chociaż zupełnie narusza Twoje prawa...
Gillian   four letter word
30 września 2009 14:28
zmień operatora i numer tel?
Jeśli masz 100% dowody to ja poszłabym na policję.
Czemu ?
Ma w tym interes ten pracownik sieci komórkowej.

Narusza moje prawa owszem - to pierwsze.
A po drugie- podsłuchiwanie bez zgody prokuratury , czy sądu jest przestępstwem.

I sama mysl o tym jest koszmarna- nie wydaje Ci sie?

Chciałabys, żeby Twoje rozmowy były słuchane przez osoby postronne? Nagrywane?

Nie bardzo moge zmienic operatora, bo dopiero zawarłam kolejną umowe na dłuzszy czas.
Mam na dodatek płacić za skorzystanie z ulgi w aparacie???
Czy to jest rozwiązanie?
No właśnie dlatego że to jest przestępstwo to idź na policję. sama nic przecież nie zrobisz, nie rozumiem nad czym dumać.
Solina   Wszyscy mamy źle w głowach że żyjemy hej hej la la
30 września 2009 14:39
Chciałabys, żeby Twoje rozmowy były słuchane przez osoby postronne? Nagrywane?

jesli chodzi o prawo to kazda rozmowa telefoniczna jest nagrywana i archiwizowana przez okres chyba 3 lat. tylko ze rozmowy sa nagrywane i od razu do archiwum ida a w razie jakiejs sprawy, podejrzenia czy zarutow są odtwarzane.
natomiast jesli robi to osoba postronna dla swoich celow możesz zgłosić to na policje albo najlepiej do prokuratury.


jesli chodzi o prawo to kazda rozmowa telefoniczna jest nagrywana i archiwizowana przez okres chyba 3 lat. tylko ze rozmowy sa nagrywane i od razu do archiwum ida a w razie jakiejs sprawy, podejrzenia czy zarutow są odtwarzane.
natomiast jesli robi to osoba postronna dla swoich celow możesz zgłosić to na policje albo najlepiej do prokuratury.


Wszystko trwa,  pokrzywdzony ma bardzo mało praw w porównaniu do podejrzanego.
Ja będę jeździc, zeznawać, tłumaczyc , a podejrzany będzie znał każde moje słowo nadal.

Jest jakis sposób, zeby bez zmiany operatora moc rozmawiać przez konkretny telefon , ze znanym wszystkim numerem , ale bez pośrednictwa tej sieci?
A tu jeszcze dwa są podsłuchiwane.


opolanka   psychologiem przez przeszkody
30 września 2009 21:35
Każda jest nagrywana? Czy tylko te, ktore nawiązujemy z różnymi firmami (i poprzedzone jest to informacja o rejestracji rozmowy)?
Solina   Wszyscy mamy źle w głowach że żyjemy hej hej la la
30 września 2009 23:51
opolanka, kazda rozmowa jest nagrywana bez wzgledu na to czy prywatna czy w sprawach słuzbowych.
Ada   harder. better. faster. stronger.
01 października 2009 00:04
Solina, osz kurde 

guli, jeżeli można wiedziec to skąd wiesz że jesteś podsłuchiwana  ❓
Ada, może słyszy tez głosy?
🤔

jak ktoś wyżej napisał, skąd można wiedzieć że rozmowa jest podsłuchiwana czy to z komórki czy stacjinarnego?


guli, jeżeli można wiedziec to skąd wiesz że jesteś podsłuchiwana  ❓


Nie można 🙂
Pytania zostawmy  organom  śledczym.

Wszystko nagrywane- jakie pole do nadużyć , dla kogoś , kto ma dostęp.


Wczoraj w Uwadze ciekawa sprawa-  właśnie relacje pokrzywdzony - podejrzany.
Prowadzący firmę budowlaną pobiera pieniądze - zaliczki na poczet remontów, po czym ich nie wykonuje.
Oczywiście na wszystko są umowy.

Klientka domaga się swoich praw, czyli zwrotu pieniędzy , lub dokończenia remontu , na co facet- firma robi jej sprawę o nękanie 😲
Co najlepsze, kobieta  niedługo stanie przed sądem grodzkim ( ma już wezwanie) ,. a sprawa wyłudzenia pieniędzy utknęła w komisariacie !

Inna sprawa.
Znajomy zauważył złodzieja, który włamuje się do samochodu.
Goni go, łapie, ale przy okazji trochę turbuje, po czym dostarcza policji.
Złodziejaszek robi mu sprawę o pobicie , a za próbę włamania nie odpowiada.

Ten sam scenariusz występuje w sprawie Polańskiego.

Z dziecka! ( 13 lat bez względu  na wygląd) próbuje się zrobić prostytutkę, albo chętnie pchającą się do łózka.
Czyli winna ofiara 😤

Guli a skąd wiesz że jesteś na podsłuchu, bo chyba nie wyłapałam z tekstu.
Czasem mozna sie zorientowac ze jest sie na podsluchu - slychac szumy, sa małe zakłócenia, a do tego czasem wyraźne KLIK.
Guli a skąd wiesz że jesteś na podsłuchu, bo chyba nie wyłapałam z tekstu.


Trzecia osoba pyta o to samo - już odpowiedziałam w poście wyżej.

Może wyjaśnię jeszcze jedną sprawę.
Każdy człowiek, mając uzasadnione podejrzenia  popełnienie przestępstwa , ma prawo złożyć takie zawiadomienie do prokuratury, która w jego imieniu podejmuje działania sprawdzające , czy podejrzenia są słuszne.

Czynności wyjaśniające zleca policji.
Ta spisuje zeznania najpierw od ewent pokrzywdzonego , sprawdza podejrzenia i przedstawia prokuraturze.
Prokurator weryfikuje dowody i ocenia, czy skieruje sprawę do sądu.
Jeśli tak, to ostatecznie sąd ocenia dowody i wydaje wyrok.


Dlatego jeszcze raz wyjaśnię.
To nie sprawa  forum, jeśli chodzi o ocenę dowodów 😉

Wątek jest raczej o tym, czy warto szukać pomocy w prokuraturze , czy nie.
I jak uchronić się przed podsłuchem do czasu wyjaśnienia sprawy.
Chyba jednak napiszę pismo do Prezesa firmy z prośbą o odsunięcie tego konkretnie człowieka od urządzeń , do których ma dostęp.
Bo taki człowiek nie powinien tam pracować, jeśli firma dba o swoich klientów.

Alvika   W sercu pingwin, w życiu foka. Ale niebieska!
01 października 2009 10:36
Wątek jest raczej o tym, czy warto szukać pomocy w prokuraturze , czy nie.
Ocena "wartościowości" pomocy prokuratury to tym bardziej nie sprawa forum  😉
A i prokuratura prokuraturze nierówna.

jak uchronić się przed podsłuchem do czasu wyjaśnienia sprawy.
Korzystać z telefonów szyfrujących (jak np. reklamowany kiedyś Xaos Gamma) lub z innych form przekazu danych.

Chyba jednak napiszę pismo do Prezesa firmy z prośbą o odsunięcie tego konkretnie człowieka od urządzeń , do których ma dostęp.
Nie potraktowałabym poważnie takiego "zgłoszenia".
Twoje dowody będzie miał oceniać sąd, czy Prezes?

[quote author=guli link=topic=9685.msg345802#msg345802 date=1254388421]Chyba jednak napiszę pismo do Prezesa firmy z prośbą o odsunięcie tego konkretnie człowieka od urządzeń , do których ma dostęp.

Nie potraktowałabym poważnie takiego "zgłoszenia".
Twoje dowody będzie miał oceniać sąd, czy Prezes?
[/quote]

Widzisz, gdybym była prezesem firmy , która gromadzi taki "ładunek wybuchowy" , to nie dopuściłabym do najmniejszych podejrzeń, że  chronię ten ładunek nienależycie.
Z całą pewnością odsunęłabym takiego pracownika od urządzeń rejestrujących do czasu wyjaśnienia sprawy.

Zastanawiam się, co działoby się z taką firmą, gdybym  tematem zainteresowała media 😉

Oczywiście tego nie zrobię.
ElaPe   Radosne Galopy Sp. z o.o.
01 października 2009 11:53
a nie masz też wrażenia że ktoś cię ustawicznie śledzi i w ogóle czyha na ciebie?

niby piszesz całkiem rozsądnie ale to oczym  piszesz jest takie jakby dziwne i powstało wyłącznie w twojej głowie.

guli

a) czy jesteś VIPem, handlujesz bronią lub jesteś jurorem Tańca z Pi...ami coby Twoje rozmowy były interesujące?
czy on podsłuchuje coś ważnego czy rowmowy w stylu : kup marchewkę na obiad?

b) po co on podsłuchuje? szantażuje cie tym? to jakiś Twój były? jakiś natręt?

c) facet (bo zapewnie podsłuchujący to facet) pracuje 8h zapewne - wiec nie podsłuchuje Cie ciągle

albo to zlej, albo kup telefon na kartę z innym numerem i z niego dzwoń w sprawach, które musisz ukryć...

dla mnie pisząc, ze nie powiesz SKĄD wiesz... że jesteś podsłuchiwana... świadczy, że sprawa jest mało poważna...

może on czyta Twoje wpisy też? może ma dostęp do Twego kompa?  uważaj zatem  👀 👀 👀

Dzięki wszystkim za uwagę 😀

Dodofon- też nie wiedziałam , że są ogromne  możliwości w dobie powszechnej komputeryzacji i gwałtownego skoku techniki.
🙂
Na Twoim miejscu:
1) Pisałaś, że wiesz kim jest ta osoba. Powiedziałabym jej wprost, spokojnie bez straszenia, że jeśli nie zaprzestanie swoich działań, zgłoszę sprawę na policję.
2) Jeśli by nic nie dało, zgłosiłabym sprawę na policję.
3) Poinformowałabym pracodawcę, że zachodzi podejrzenie o popełnieniu przestępstwa przez jego pracownika i że zgłosiłam sprawę na policję (chociaż i tak się dowie w toku sprawy). Dzięki czemu ów pracownik najprawdopodobniej zostałby zawieszony w wykonywaniu tych obowiązków do wyjaśnienia sprawy.
4) Dla świętego spokoju używałabym do wyjaśnienia sprawy pre-paida innego operatora do prowadzenia rozmów innych niż "kup chleb jak będziesz wracać"

Jeśli to jakiś natrętny były i raczej niegroźny to olałabym, ewentualnie używałabym pre-paida do prowadzenia rozmów, których słyszeć nie powinien. Prędzej czy później się znudzi.

Najlepiej zmienić operatora albo numer i po zabawie.

A jeśli nie chcesz zgłaszać na policję ani zmieniać numeru to IMHO aż tak bardzo Ci ten podsłuch nie przeszkadza.
Dzięki - przynajmniej konkretnie :kwiatek:

Nie mogę tylko zadzwonić do tego człowieka, bo zmienił numer telefonu.

Już wiem co zrobić. 🙂
Natrętny były wcale nie musi być niegroźny - moja przyjaciółka przechodziła taka akcję. Były telefony z pogróżkami, w jakiś sposób miał dostęp do jej komputera (był/jest informatykiem, nie miał z tym problemu), widział co robi, co pisze. Śledził ją. Straszył ją i jej bliskich. Sprawa wyladowała na policji - policja pomogła.

Dla mnie sprawa guli jest troszkę podejrzana. I moim zdaniem jeśli faktem jest to że ten człowiek Cię podsłuchuje to idź na policję. Albo zmień telefon.
Notarialna   Wystawowo-koci ciąg. :)
01 października 2009 13:32
guli, Bo z pobiciem właśnie tak jest, że sprawca najpierw musi uderzyć ofiarę, a nie ofiara sprawcę. Wiec miał jak najbardziej prawo do złożenia pozwu.

I też nie rozumiem co tutaj jest do myślenia. Jeśli wiesz o fakcie, rozmowy są wykorzystywane czy podsłuchiwane to jak najprędzej zgłaszać na policję.
Solina   Wszyscy mamy źle w głowach że żyjemy hej hej la la
01 października 2009 13:33
[quote author=Alvika link=topic=9685.msg345810#msg345810 date=1254389809]

[quote author=guli link=topic=9685.msg345802#msg345802 date=1254388421]Chyba jednak napiszę pismo do Prezesa firmy z prośbą o odsunięcie tego konkretnie człowieka od urządzeń , do których ma dostęp.

Nie potraktowałabym poważnie takiego "zgłoszenia".
Twoje dowody będzie miał oceniać sąd, czy Prezes?
[/quote]

Widzisz, gdybym była prezesem firmy , która gromadzi taki "ładunek wybuchowy" , to nie dopuściłabym do najmniejszych podejrzeń, że  chronię ten ładunek nienależycie.
Z całą pewnością odsunęłabym takiego pracownika od urządzeń rejestrujących do czasu wyjaśnienia sprawy.

Zastanawiam się, co działoby się z taką firmą, gdybym  tematem zainteresowała media 😉

Oczywiście tego nie zrobię.
[/quote]

mysle ze gdybys była prezesem jakiejs duzej sieci telefonicznej to nie zwracalabys uwagi na telefony w stylu "pracownik X podluchuje mnie, zwolnijcie go". przeciez zdaza sie ze czasami pracuje osoba ktorej nie lubimy i chcemy jej zaszkodzic a taki prezes nie moze pozwolic sobie na zwalnianie pracownikow bez dowodow.


zastanawiam sie tylko skad masz pewnosc ze to taka a taka osoba cie podsluchuje a nie ktos inny przez przypadek??
In.   tęczowy kucyk <3
01 października 2009 21:03
Omg. Nie zrozumiałam NIC z ŻADNEGO posta Guli.
Masło maślane. "Ktoś bo coś, ale nie bo ktoś, ale tak w sumie to nieważne..." :/

Jak Cię śledzą/podsłuchują idź na policję zamiast wygłaszać swoje podejrzenia na forum. Krzywdy Ci tam nie zrobią... :/
A przypadki o których mówisz - to wcale nie jest tak, że WSZYSTKIE sprawy tak się kończą, a jedna na ... no nie wiem... 500? :/ więcej?

Raaany... :/
Alvika   W sercu pingwin, w życiu foka. Ale niebieska!
01 października 2009 21:08
Nie OT, ale lekko obok:
Ja tam bardzo lubię Conspiracy Theory oglądać  😎

I też nie rozumiem co tutaj jest do myślenia. Jeśli wiesz o fakcie, rozmowy są wykorzystywane czy podsłuchiwane to jak najprędzej zgłaszać na policję.


Jeśli ta osoba należy do bliskiej rodziny , to tez takie łatwe decyzje?
I wcale nie kryje się z tym co zrobiła , cytując  treść moich rozmów , nie tylko mnie.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się