2 berety i gumka 😉
Z antenką? 😁
Zacytuję wczorajszą rozmowę z koleżankami przed zajęciami.
Podeszła mocno obdarowana przez naturę koleżanka i tak zaczyna:
K1 - *****! Pół dnia łaziła, przelazłam całe miasto wzdłuż i wszerz, poznałam jego najmroczniejsze zakamarki i przymierzyłam niezliczoną ilość staników wszelkich fasonów, kolorów, marek i innych. I nic ***** nie znalazłam!
...
K2 - K1, a jaką ty masz właściwie miseczkę?
K1 - Nie powiem wam. Będziecie się śmiać.
K3 - No co ty gadasz, mów zaraz, przeciez widzimy co tam masz!
K1 - H.
K2, K3 - aha... No to faktycznie może być trudno...
K4 - Ale "H" czy "CH"?!
Ona trochę nie ogarniała chyba, bo sluchała jednym uchem samą końcówkę rozmowy... pół dnia siedziałyśmy na zajęciach językoznawczych (fil.pol.) 😉
Później doszłyśmy do wniosku, że jeden jest "C" drugi "H".
A ja miałam szczęście. Wpadłam do Esotiq, bo mnie zawsze kuszą ich wyprzedażowe kosze. Co prawda zawsze trafiam na miseczkę o jedną za mało, ale tym razem jakoś tak szczęśliwie mi wyszło i wypstrykałam się z ostatniusieńkich groszy :P
Esotiq Sali - taki, ale w takim kolorze:
LINKi taki:
Esotiq ParisZ tego jasnego musiałam wyjąć gąbeczki, bo z nimi by było za ciasno, ale nie mogłam go tam zostawić. Poza tym ja nie lubię gąbek ;]
Każdy kosztował zabójcze 21,90zł.
Druga sprawa, to to, że normalnie mam 65 DD/E - zależnie od modelu. Tu wyszlo 65C i 65D 😁