Dopasowanie siodła
Jeżeli poszerzę siodło, jest szansa że nie będzie mi juz potrzebna podkładka podnosząca tył? :kwiatek:
Wg mnie jest, chociaż pewności nie ma, bo niektóre siodła mają dość niskie poduszki z tyłu i nawet jak z przodu szerokość jest ok, to potrafią lecieć w tył.
A ja wam powiem, że dopasowanie siodła na zasadize wkłądam na konia , dopinam popręg i patrzę jak leży to jest tylko mega, mega wstępny etap i na tej podsatwie nie mozna decyzji podjać.
Wczoraj skakałam w skokówce koleżanki bo mój daw mag moim zdaniem źle leży... i generalnie siodla "kładzione i oglądane" leża tak samo. Diametralna różnica pojawia się w ruchu...
To dziewczyny już wcześniej pisały, że koń powie najlepiej. Mój np. sam sobie wybrał siodło i o dziwo takie, które leżało trochę gorzej niż jego poprzednie. Różnica w ruchu ogromna.
Dokładnie, dokładnie. Jak wczoraj wsiadłam w siodło, które jest idealnie spasowane na mojego konia (swoją szosą pasowane pod innego, to że pasuje na mojego konia to niezły szok) - to dopiero zobaczyłam jak się może ruszać 🙂.
Bay-ten wintec w ktorym obecnie chodzi moj kon to wintec500, wiecej nic o nim nie wiem bo to siodło kolezanki.
Co do ,,wplywu dopasowania siodla na ruch konia" 😉 to i ja potwierdzam. Nigdy bym nie pomyslala, ze moj kon potrafi sie tak ruszyc(oczywiscie do Totka mu daleko, ale jak na konia bez szczegolych predyspozycji ruchowych to i tak jestem mega szczesliwa) 😀
Oglądałam sobie filmik z youtuba o dopasowywaniu siodeł (ten 9 kroków) i mówią tam o tym jak powinien leżeć popręg (a raczej przystuły) i widzę teraz gdzie u nas jest problem. Otóż siodło sobie znajduje miejsce na grzbiecie a popręg ciągnie je w przód.
Na tym zdjęciu widać że siodło-przystuły tworzą linię prostą.

z kolei tu już widać że siodło jest bardziej z tyłu i popręg leży po skosie:

i dlaczego jest taka zmiana?? Bo brzuszek jest większy?? Mam wrażenie ze nieważne jakie siodło na zwierza ubiorę muszę go siodłać w tym miejscu co teraz, żeby łopatka była wolna, ale popręg zawsze będzie nam tak do przodu zjeżdżał.
poprawiłam link
Mam wrażenie ze nieważne jakie siodło na zwierza ubiorę muszę go siodłać w tym miejscu co teraz, żeby łopatka była wolna, ale popręg zawsze będzie nam tak do przodu zjeżdżał.
i tak i nie (moim zdaniem)
bo popręg mozna dopasować do kształtu końskiego brzucha (no, czesciowo mozna 😉) gdzieś fajny link o tym znalazłam i wrzucałam, chyba do watku o popręgach.
a druga i moim zdnaiem wazniejsza sprawa - to kwestia sposobu wszycia przystuł. nie wiem czy pamietasz, ale mialam kiedys problem z podrózującym siodłem i rozwiązaniem okazało się przeszycie jednak przystuły - była wszyta pod klockiem kolanowym i przez to sciagałacałe siodło na łopatke. przeszycie jej załatwiło sprawę.
nie twierdę, ze zawsze się tak da, ale warto pokombinować.
...a konia odchudzic... tym bardziej i dla jego zdrowia - też warto!
A możesz podać link do tego filmiku?
zapewne chodzi o ten:
http://www.schleese.com/9PointCheckListdo znalezienia również na youtube 😉
ok, idą do wątku o popręgach.
No właśnie zabieram się teraz za dietę. Mimo ze tragedii nie ma, to wypadałoby ten brzuch zmniejszyć. Mówią mi w stajni ze się czepiam i teraz on wygląda ok, ale chyba aż takiego brzucha koń nie powinien mieć? Zaczne od pw do Sierry i Burzy bo one w tym temacie zaprawione 😉
Więc moje przystuły mogą ściągać siodło za daleko w tył? Czyli teoretycznie należałoby je przeszyć do przodu? Czy zapięcie popregu na daną przystułę (do wyboru są 3) tez może mieć wpływ na położenie samego siodła?
No i czy siodło lezy na drugim zdjęciu za bardzo z tyłu?
caroline Jak obejrzałam ten filmik to od razu zamówiłam sobie popręg który posiada gumy z obydwu stron.
Podjęłam decyzje że siodło poszerzam o 3 rozmiary. Jeżeli dalej będzie leciało do tyłu dopcham poduszki. 😎
Mam okropna nerwice czy wyjdzie jak należy.. 🤔
dzięki za ten link o popręgach. W życiu nie zwracałam na to uwagi, jaki ma popręg kształt 🤔wirek: 🤔wirek:
I teraz pytanie:
Który by się lepiej sprawdził na nasze problemy??
http://pasi-konik.pl/pl,product,3597465,horze,popreg,skorzany,smooth.htmlhttp://pasi-konik.pl/pl,product,932813,wintec,popreg,wszechstronny,cair.html
Nie wiem czy popręg pomoże na te problemy..
ja też nie, ale chcę spróbować. Bo ja myślałam ze nam czaprak wyjeżdża a to nieprawda. Popręg wędruje do przodu przez co znajduje się na samym brzegu czapraka. Ale sam czaprak leży idealnie z przodu absolutnie nic się nie wysuwa. Więc wydaje mi się ze nam pomoze tylko dieta + może właśnie ten popręg. Bo nie wiem czemu te problemy wystąpiły akurat teraz. Siodło mam długo, więc już dziać się źle powinno zdecydowanie wcześniej.
Właśnie kurier zabrał moje siodło, już nie ma odwrotu 😵
Dramka, bedzie dobrze, juz tak nie histeryzuj 😉
Pani z equishop zaproponowała że jeżeli dalej będzie leciało do tyłu gratis dopchną mi poduchy, bardzo miło z jej strony :kwiatek: No i zdecydowałam sie że poszerzę jednak o te 3 rozmiary, żeby było miejsce na mattesa 😀
No i zdecydowałam sie że poszerzę jednak o te 3 rozmiary, żeby było miejsce na mattesa 😀
słuszna decyzja, moim nieprofesjonalnym zdaniem 😉
xxagaxx, tak mi sie jeszcze co do tych popręgów i przystuł przypomniało. koń się zmienia cały czas, to normalne, ze siodło, podkładka czy popręg, które kiedys pasowały, nagle przestają pasowac 🙂
i na pocieszenie, ja też miałam przeprawy z popregami 🤣 tez przez jakiś czas nie dało rady inaczej niż z profilowanym ...a potem profilowany to była najwieksza porazka 🤣 dlatego uwazam, ze popręgów sensownie jest miec ze dwa (a już ujezdzeniowych miec tylko jeden to spore ryzyko 😉) - własnie na wypadek konieczności kombinowania, kiedy koń się zmienia 😉
...i jeszcze pamietam jak raz dany popreg tylko z podkladką pasował, ale juz drugi nie 😂 zwariować moza 🤣
na mnie juz patrzą jak na debila w stajni. Non stop chodzę, poprawiam, patrzę 😵 😵 Przeraża mnie to już powoli, bo internetowo ciężko żeby ktos coś doradził tak na 100%. A z kolei tylko jedna osoba która ma pojęcie o dopasowaniu ma szansę dojechać.
Zamówiłam ten profilowany, zobaczymy jak przyjdzie. Póki co będe jeździć z popręgiem z fartuchem. Ujeżdeniowy popręg to już w ogóle mam tylko jeden. Więc pewnie profilowany to bezie mój następny zakup...
Bez kitu, siodła bezterlicowe to chyba najlepszy wynalazek ludzkości. Szkoda tylko ze ciężko to dostać na testy, i nie są zbytnio popularne. Nie widziałam w sumie nikogo startującego w nich.
Ile ja koni codziennie widzę w tak "dopasowanym" sprzęcie ze strach. I żyją. Plecy nie bolę, popcierane nie są, czapraki mają na miejscu, nic się nie wysuwa, dziwnie nie układa. A ja od roku walczę i wywalczyć nie mogę jak widać do końca.
A czy taki popreg z małym fartuchem jest wygodny dla konia?
Generalnie jest bardzo mały wybór popręg skokowych (bez fartucha) z gumami z dwóch stron 😤
Teraz to żałuje ze taki nie zamówiłam 🙁
http://www.okser.pl/kentaur-popreg-anatomiczny-dijon-p-4066.html
Dramka też na niego patrzyłam 😉 Ale na pierwszy ogień wzięłam tego Batesa, zobaczymy co wyjdzie 😀😀
Mówisz o tym anatomicznym z linku?
Możesz mi dac link swojego? :kwiatek: Wiem że zastanawiałaś sie nad horze i wintec..
Możesz mi dac link? :kwiatek: Zastanawiałaś sie nad horze i wintec..
Mówisz o anatomicznym z linku?
ten wintec jest po prostu wersji skórzanej 😉
http://www.okser.pl/bates-popreg-skorzany-cair-ekkia-p-6323.html
Ile ja koni codziennie widzę w tak "dopasowanym" sprzęcie ze strach. I żyją. Plecy nie bolę, popcierane nie są, czapraki mają na miejscu, nic się nie wysuwa, dziwnie nie układa.
czy nie boli, to niestety nie wiesz - bo konie są nieme i pokorne. i BARDZO wiele niedogodności znoszą bardzo pokornie i potulnie. więc mimo wielkiej niewygody czy bólu, są w stanie pracować i nie protestują.
jesli ktoś umie dobrze obserwowac to zacznie zauważać drobne sygnały, którymi konie komunikują takie problemy. czasem BYWA, ze kon zauwaza, ze człowiek zaczyna "łapać" i zaczynają wiecej pokazywać (ja się z tym spotkałam na przykład u koni, które masowałam - kiedy prosza o masaż konkretnych -bolesnych - miejsc, albo mój koń - który podnosił noge która go bolała i obserwował czy "załapuję" o co mu chodzi, że on tę nogę podniósł i żebym mu jaks pomogła)
momenty kiedy koń bryka z bólu to już KRZYK rozpaczy. dlatego ja tak ostro zazwyczaj reaguję jak ktoś pisze "a bo kon bryka". bo w 99% przypadków nie bryka bez POWAŻNEJ przyczyny. i zazwyczaj jest to dojmujacy ból.
...ehhhh... temat rzeka i tylko koni szkoda... ładnie mi ktoś niedawno powiedział - ze gdyby konie mogły mówic, to ogłuchlibysmy od ich krzyku... i coś w tym jest.
drugi temat-rzeka to kwestia tego co obserwują osoby, które zmieniły sprzęt na dopasowany - ta wielka poprawa ruchu i współpracy konia. patrząc czasem na zawodach na tragicznie osiodłane konie, które MIMO TEGO wykonują figury ujezdzeniowe, skaczą, i robią dobre i bardzo dobre wyniki, patrząc na coś takiego zawsze zastanawiam się o ile lepsze wyniki ci ludzie mieliby gdyby zainwestowali w lepszy sprzęt... i nie mam na mysli wymiany konia 😉
w drugą stronę rownież - na ile złe przejazdy są spowodowane złym sprzętem - kon który traci elastyczność ruchu, nie odbija się, nie baskiluje, odmawia...
...dlatego staram się już nie ogladac zawodów krajowych.
xxagaxx Rozumiem 🤣 Koniecznie chce fotke po osiodłaniu :kwiatek:
Ale nie ma sprzączek z boku do czarnej..
Caroline Dokładnie..gdyby konie mogły krzyczeć 🙁
Ja nie mówię w zadnym wypadku ze takie obrazki są ok. Źle napisałam zę nie boli. Nie ma żadnych objawów (bóle pleców, uginanie się, problemy z czyszczeniem czy z siodłaniem).
A ja im bardziej walczę tym mam wrażenie ze bardziej przegrywam. No ale cóż, taki życie.
Mnie tylko dziwi ze tak mało się wciąż mówi na ten temat. Mało jest osób które mogą mieć jakieś pojęcie od dopasowywaniu, mogą coś doradzić. A większośc osób dalej kupuje siodło bo mi jest wygodnie, konia mając absolutnie w dupie.
Dramka a po co Ci sprzączki do czarnej przy popręgu?? Przecież i tak można dopiąć bez problemu czarną. Ja nie mam w żadnym popręgu żadnych sprzączek z boku. A czarną nie raz dopinałam do boku.
To, że ludzie nie zwracają uwagi na konie wynika w wielu przypadkach z niewiedzy i z tego, że jednak ufa się trenerom. A ja jestem ostatnio przerażona ilu trenerów uważa, że dopasowanie siodła to bzdura. Że kiedyś miało się jedno siodło na ileś tam koni i konie chodziły i nie było problemu. Że wydziwianie z siodłem to głupota. Słyszę to z ust zawodników wysokiej klasy, trenerów a potem i ich uczniów. Dopóki nie zmieni się myślenie - a do tego chyba musi się zmienić pokolenie po prostu - nie będzie zmiany myślenia.
Moje staranie się o spasowanie siodła (od czasu odbioru nowego koń się nieźle przebudował i siodło zaczęło jechać w stronę łopatek i uciskać tam) było traktowane pobłażliwym uśmiechem. A ja czułam, że koń chodzi "nie tak". Rudy chyba nauczył się nieźle pokazywać, że coś jest nie halo.
krzyczeć nie mogą, ale "mówią", szkoda że nikt nie słucha. Koń jest albo głupi albo leniwy. Albo zrzuca się winę na jeźdźca, że krzywo siedzi. Bolą plecy? to odstawmy na tydzień, pod siodło wpakujmy jeszcze jedną podkładkę (niezła piramidka!) I BĘDZIE GIT. Przykład autentyczny!
Po prostu kurde czarna rozpacz. Ja jeździłam długo za długo w ciasnym siodle. Widzę jakie koń ma już odkształcenia na plecach, które bardzo powolnie i mozolnie wypełniają się po dwóch miesiącach lonży. I nigdy nie zapomnę jakiego dostał nagle stępa, kiedy założyłam inne siodło, dużo szersze. Ale według ludzi z którymi jeżdżę jestem powalona i mam za dużo kasy na wymyślanie pierdoletów. I cóż, nie są to dziewczynki z rekreacji, tylko zawodniczki. Płakać mi się chce normalnie. Nieświadomość społeczeństwa jest tragiczna.
To, że ludzie nie zwracają uwagi na konie wynika w wielu przypadkach z niewiedzy i z tego, że jednak ufa się trenerom. A ja jestem ostatnio przerażona ilu trenerów uważa, że dopasowanie siodła to bzdura. Że kiedyś miało się jedno siodło na ileś tam koni i konie chodziły i nie było problemu. Że wydziwianie z siodłem to głupota. Słyszę to z ust zawodników wysokiej klasy, trenerów a potem i ich uczniów. Dopóki nie zmieni się myślenie - a do tego chyba musi się zmienić pokolenie po prostu - nie będzie zmiany myślenia.
hmm no to niestety jest najgorsze... ale co my nienormalne i wydziwiające możemy wiedziec 🙄