Fajne ćwiczenie. Mnie pomogło też takie zwizualizowanie. Bo ja nie czułam, jak się pochylam. Jak bardzo.
I poprostu, bez konia, na ławce mi Treser pokazał. Przesunął mnie tak jak siedzę na koniu a potem jak mam siedzieć.
Inaczej nie umiałam tego zrozumieć. Siedząc prosto czułam się odchylona do tyłu. 🤔wirek:
Julie Dziękuję jeszcze raz. Sprawdziłam, pomogło! Choć w strzemionach problem się jeszcze pojawia, ale pognębię delikwentkę jeszcze trochę tym ćwiczeniem i myślę, że z czasem będzie lepiej.