Kącik Rekreanta cz. VII (2014)

Wow, koń genialny! Super jest chłopak 🙂
Hermes,  no ja swój debiut w N miałam podobny 😉


Zdrowia  :kwiatek:
Zuzu., wyglądało to groźnie. Jaki był finał?
Hermes Ale fajnie szedł! No i jaki ambitny  😁. Szybkiego powrotu do zdrowia  :kwiatek:
Dzionka Przeszedł kryzys jeździecki?
Hermes wow! koń super!  😁 a Ty trzymaj się dzielnie!! i nie zrażaj się 🙂
basia16816, nie, nie przeszedł :/ To znaczy od strony psychicznej tak, ale dzisiaj ciało odmówiło współpracy i koń miał niedzielę wolną... Jutro rano uderzam i nic mnie już nie powstrzyma 😉
Hermes boski konik 😀! A jaki ambitny, dokończył na czysto 😀

Dodam foto z dziś, wycięte z filmiku, nieco od 'd.. strony' . Wiem, że noga kiepska, bo mam z tym problem, ale ... 😉

[img]https://fbcdn-sphotos-h-a.akamaihd.net/hphotos-ak-xpf1/v/t34.0-12/10439589_659480240805375_1682061607_n.jpg?oh=12497a8b0f5e1301e779bcc934dfae85&oe=538D270D&__gda__=1401780701_78cdf70c2f9d87507472d45562b054dd[/img]

vanille, spoko, trochę nogi obdarte miała i naciągnięte byłyśmy. Ale w pierwszej chwili to śmierć w oczach, bezdech i szok.
Zuzu., no to całe szczęście. Mnie też ścięło jak to obejrzałam. Spodziewałam się raczej, że wylecisz gdzieś na zakręcie, stracisz równowagę po skoku albo coś podobnego. A nie, że wryjesz się z koniem w przeszkodę. Wyglądało groźnie, zresztą jak zawsze, gdy jeździec (w tym wypadku w sumie koń też) lecą prosto na kark.
Zuzu., wyglądało to makabrycznie  😲  ale każdy upadek wraz z koniem to chyba taki szok i wrażenie nieuniknionej śmierci. Dobrze, że nic się nie stało.

Chyba czas przywitać się z kącikiem bo bez możliwości posiadania własnego kopytnego, dzierżawy ani nawet startowania na klubowych koniach rekreacja to moja specjalność  😁 A że nie mam też jedego konia na którym stale jeżdżę (chociaż mam swoich ukochanych faworytów na których można mnie najczęściej zobaczyć), to będzie różnie.
Wrzucę też dwa zdjęcia z soboty które doskonale maskują większą część mankamentów dosiadu 🤣 i pokazują jakim fajnym kawałem konia jest babcia Cedra  😍

Amabilis   Two of us against the world
01 czerwca 2014 23:38
Zuzu ...straszny upadek  😲 dobrze ze calo z tego wyszlyscie!
Hermes zycze szybkiego powrotu do zdrowia!

Co do upadkow... Lancelot dzis chodzil tak rozkojarzony na lonzy ze pogubil nogi i tez zaliczyl glebe .. w rezultacie ma delikatne rozciecie na nodze 🙁 Mam nadzieje ze to go czegos nauczy i teraz bedzie bardziej pilnowac zadu.
kujka   new better life mode: on
02 czerwca 2014 07:05
Ramires, a jakbys do roboty poszla i sama sie zajela utrzymaniem Dukata?

leleiria witamy!

Hermes, o matko! To juz drugi Twoj tak powazny upadek chyba ostatnio! Uwazaj na siebie!
Hermes   Może i mam podły charakter, ale za to dobre serce.
02 czerwca 2014 08:20
Zuzu., Twój upadek jak widziałam wtedy jak wrzuciłaś, to aż się za głowę złapałam. Dobrze, że cali byliście 😉
basia16816, to jest koń, który skoczy wszystko, z jeźdźcem, czy bez 😁
Dżastin, ja nie z tych co się zrażają 😁 już na sobotę jest plan startu i konkurs licencyjny 🙂
kujka, ostatnio też na zawodach przecież spadłam 😁

Dziękuję Wam bardzo, czuję się całkiem dobrze, szlak mnie trafia już w domu. Wczoraj w sumie płakałam aż z bólu szyi i ogólnie że się źle czułam, ale jednak czas i maści to najlepszy doktor, bo szyją już nawet ruszam 🙂 Tak czy inaczej, nie zamierzam przestać skakać. Ba, nawet w sobotę planuję wystartować w ZR w Hippice i powalczyć z licencją 🙂
Moon   #kulistyzajebisty
02 czerwca 2014 08:39
brzezinka, juniorkaaaaa!  😍 Rude Twoje też zacnie wygląda!

mils, gratulacje! 🙂

tuch, bossski kary! Jestem wielką fanką każdego karego!  😁

baffinka, ruda ładna, ale to grzywsko to ajajajaj bym przerrrrwałaaaa, oj jakbym przerrrwała!  😉 A placyk, tfu, basenik zacny ;-)

kujka, foty dawaj, ale już! :P

milusia, kciuki są!

Hermes, zawodów gratuluję, ale nie psuj się więcej, składaj się szybko do kupy i zdrrrrowia! Obejrzałam filmik - AUĆ!  😲 Ale koniu jaki ambitny, sam szereg skoczył!  😉
Jeśli cię to pocieszy  😉  - wczoraj na jeździe chcąc pogonić kucyka, wbiłam sobie... końcówkę bata w rękę  🤔 Mam mikro rankę pod czwartym palcem, której prawie nie widać, a cholerstwo boli, że palca nie mogę wyprostować!  😤

leleiria, witamy!

A ja... Czytuję Was w miarę regularnie, sama nie mam czasu ani weny, żeby coś skrobnąć, z resztą ostatnio nawet nie ma o czym, bo dopadł mnie lekki jeździecki dół i niemoc do Kulka, który to teraz, na czas CSIO w Sopocie pojechał na wakacje wytrawkować sie. Naiwnie łudzę się, że on zmądrzeje ( 😂 ) ja zatęsknię i znowu będzie git.
Z drugiej strony... z tyłu głowy, spać mi nie daje jeden szkiepr, którego mam pod opieką, tyle, że to dylemat pt. kupować sercem czy rozumem, bo jegomościu plecowo-problemowy, poszkółkowy i w ogóle tzw. 'tuptak'. Z trzeciej strony czy ja potrzebuję konia na GP?! No i tak się biję z myślami od czasu jakiegoś, uhh, pewnie póki Kulek się nie sprzeda to będę miała takie rozterki i cierpienia młodego Wertera, ehh.
deborah   koń by się uśmiał...
02 czerwca 2014 08:44
Moon, sprzedajesz gniadego?  👀
Moon   #kulistyzajebisty
02 czerwca 2014 08:53
deborah, Kulek nie jest mój, współdzierżawię go, a właścicielka już od początku roku nie ma zupełnie czasu żeby w ogóle wsiadać, więc zapadła decyzja o pójsciu pod młotek ;-)
no i ja dołączam do proszących o kciuki, niestety się trochę uszkodziłam po piątkowym upadku 🙁 mam 10 szwów w buzi i od wypadku jadę tylko na kisielkach, kaszkach i budyniach. poza tym głowa, odcinek szyjny ok, nic nie złamane na całe szczęście. Rudy mi bryknął, poleciałam na szyję z bardzo dużym impetem, rozwaliłam sobie buzię i jak taka marionetka poleciałam głową w piach. Chyba musiałam być mocno otumaniona tych strzałem w buzię bo zazwyczaj jak człowiek spada to chroni głowę a ja tak sobie po prostu poleciałam, i jeszcze najadłam się piasku 🙁 krew lała mi się niemiłosiernie z buzi no i po jakimś czasie przyjechało pogotowie. tak więc od pt jestem "unieruchomiona" w domu.
Moon a to któryś z tych nowych co przyjechały ostatnio do Was?
Moon   #kulistyzajebisty
02 czerwca 2014 09:01
qaz, dzizas, no właśnie się ostatnio zastanawiałam why znikłaś, a Twego kunia lonżuje Marta ;-) A cóż się stało, że tak Cię wysadziło w kosmos? Kciuki są!
A szkiepr - nie, z zupełnie innej 'mańki' ;-)
przymusowe L4, chciałam zrobić zagalopowanie przyłożyłam łydkę jak należy a on wtedy stwierdził że sobie bryknie 🙂 no to trzymam kciuki za dobre wybory, ja to od razu jak ujrzałam Rudego w ogłoszeniu to stwierdziłam że będzie mój, nawet go nie widziałam na żywo 🙂 Marta teraz się nim zajmuję, do póki nie będę mogła wsiadać a to będzie pewnie z jakiś tydzień, nim nie rozpuszczą mi się szwy, bo nawet jak próbuje zamknąć buzię to mnie boli 🙁
Hermes szybkiego powrotu do zdrowia, a konia masz genialnego 🙂
Rany, jaki tutaj wątek wypadkowy sie zrobił  👀
Trzymajcie sie laski, szybkiego powrotu do zdrowia!

Ja sie też dopiszę, aczkolwiek wypadek niekoński - przecięłam sobie dość konkretnie nogę, 8 szwów do 11.06. Zaprzyjaźniłam się z lonżownikiem - ciekawa jestem jaki Rudolf będzie pod siodłem, jak konkretnie popracujemy sobie na lonży 🙂
kolebka również życzę szybkiego powrotu do zdrowia 🙂
Ojj.... wszystkim kontuzjowanym życzę szybkiego powrotu do zdrowia! :kwiatek:

Ramires, no właśnie, może praca?
Heh, jakiś czas temu wystawiłam moje konie na sprzedaż, ludzie pytali, ale potem do mnie doszło, że sprzedaż MOJEGO konia w tej chwili to może być koniec mojego jeździectwa, a nic innego mnie tak nie cieszy. Trzymam kciuki za najlepsze rozwiązanie :kwiatek:
Moon, o nie... 🙁 uwielbiam gniadego, wygląda na takiego miłego dobrego konia...
famka   hrabia Monte Kopytko
02 czerwca 2014 11:17
Hermes, widziałam na żywo, trzymam kciuki zdrowiej szybko !
Libella, Sankaritarina, kujka Chętnie bym poszła do roboty, żeby na niego zarobić ale dam radę tylko w wakacje. Ze względu na to, że studiuję wetę, a geniuszem nie jestem,to nie dam rady pociągnąć uczelni, pracy i stajni. Może pracę i studia owszem, ale bez chwili na jazdy, a taki układ troche mija sie z celem. Wiem, że najbardziej 'opłacalną' opcją finansowo jak i pod względem rozwoju jeździeckiego byłoby wyleczenie Dukata, ostry trening, kilka startów podjakimś lepszym jeźdzcem i sprzedaż... wtedy mogłabym sama wydzierżawić/współdzierżawić konia i jeździć sobie za mniej niż połowę utrzymania własnego konia.
Jednak... jak tylko próbuje to z kimś przedyskutować to wybucham niekontrolowanym rykiem 😵 Niestety, 7 wspólnie spędzonych lat nie pozwala mi już myśleć o nim jak o zwierzaku na handel, dlatego najprawdopodobniej pójdzie na jakieś tanie łąki... Ja co prawda zakończę swoje jeździectwo, przynajmniej na tym etapie mojego życia ale będę mieć kontrolę nad Dukatem i święty spokój. Dzierżawy to jest ryzykowny biznes, juz wolę za kilka lat zgarnąć staruszka z urlopu i zacząć robotę od nowa niż użerać się z nieodpowiedzialnymi dzierżawcami 🙄
Hermes, gratulacje🙂
Kolebka, zdrówka życzę, Ramires, dla twojego rózwnież uzdrawiająca moc leci🙂

Moja Luna skacze! I ponoć nawet ma dobre wyczucie:P
brzezinka, juniorkaaaaa!  😍 Rude Twoje też zacnie wygląda!


Moon, dziękujemy :kwiatek: Rude ostatnio mocno się stara. Bardzo wszechstronnie pracujemy. Skoki, ujeżdżenie, praca na lonży i w terenie.. 🙂







A wszystkim mniej lub bardziej kontuzjowanym, zdrówka życzę...
brzezinka, ale rude lata! W tym wydaniu jej nie widziałam! Super 🙂
Burza bo ona głównie lata....   🤣 Ale fot nie wstawiam bo niestety nie ja na niej to robię. Ja w tym teamie jestem od tej mniej "ekscytującej" roboty  😉
tu można zobaczyć rude w wersji skokowej
moon kurczę, tworzycie z Kulkiem taki fajny zespół,  że dla mnie idealnym scenariuszem byłoby gdybyś go odkupiła  🙄
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się