OSHO. Filozofia. Medytacja. Sztuka życia.

Właściwie zupełnie przypadkiem trafiłam na książkę Osho "Bliskość. Zaufaj sobie i innym".

Początkowo czytałam dość niechętnie, bardziej dla własnej satysfakcji niż chęci. Próbując zrozumieć kogoś innego. Z czasem bardzo się wciągnęłam, książka jest skarbnicą cytatów, mi dała bardzo dużo do myślenia, wzbudziła ciekawość, chęć wprowadzenia pewnych zmian. Ale i wręcz palcem wskazała mi moje cechy, które siedzą we mnie i chyba niekoniecznie jestem ich świadoma. Jedne pozytywne, inne nieco uciążliwe. Teraz chciałabym przeczytać inne książki.

Krótko o Osho:
OSHO (urodzony jako Rajneesh Chandra Mohan Jain, szeroko znany również jako Bhagwan Shree Rajneesh, ur. 11 grudnia 1931 w Kuchwadzie, stan Madhya Pradesh w Indiach, zm. 19 stycznia 1990 w Punie) - współczesny hinduski guru, nauczyciel i mistrz duchowy. Założyciel ruchu religijnego Neo-Sannyas (uczniowie nazywani są sannjasinami). Żył w Indiach oraz przez kilka lat w Stanach Zjednoczonych. Swoją osobą zainspirował powstanie szerzej rozumianego ruchu Osho, który nadal ma wielu wyznawców i zwolenników na całym świecie. Autor kilkuset książek – według różnych danych ich liczba waha się pomiędzy 400 oryginalnymi tytułami, a 750, włączając w to różne kompilacje. Tłumaczone na ponad 50 języków, gdzie np. w Związku Radzieckim książki Osho były surowo zakazane. Najbardziej znane tytuły to: "From Sex to Superconsciousness"; "My Way, the Way of the White Clouds"; "The Book of Secrets". Szczególną książką (a przy okazji kolejną z rozmaitych prowokacji) jest "No Book" – książka z samymi pustymi kartkami.

Osho nie pisał książek w dosłownym tego słowa znaczeniu. Zostały one spisane przez jego uczniów z taśm, na których rejestrowane były jego wykłady (ang. discourse), z których każdy trwał średnio półtorej godziny (część z nich łączył w cykle tematyczne). Osho wygłaszał je bez żadnych przygotowań czy materiałów (z wyjątkiem wielu z opowiadanych w trakcie wykładów – najczęściej niecenzuralnych – dowcipów, które zbierali dla niego uczniowie). Był mówcą i – jak sam siebie określał – gawędziarzem. Wykłady dostępne są na kasetach w formie audio i wideo, a książek przybywa, gdyż wciąż na angielski tłumaczone są wczesne wykłady Osho wygłaszane w hindi.


Zwykle byłam w stanie odciąć się od rzeczywistości zatracając właśnie w książkach, czasem na chwilę zdarzało mi się "zawiesić". Teraz chciałabym nauczyć się po prostu być. Wyłączyć się świadomie na dłużej niż kilka minut, odprężyć nie myśląc o niczym. Po prostu być.

Czy na forum są osoby, które spotkały się z tymi książkami? Jakie wrażenia?

Nawet jeśli nie, to zapewne jest wiele osób, które interesują się medytacją, lub nie typowo europejskim podejściem do życia, wprowadzają do swojego różne wschodnie zasady?

[url=http://voltopiry.pl/forum/index.php/topic,1035.msg337082.html#msg337082]Cytaty z książki "Bliskość. Zaufaj sobie i innym" Osho.[/url]
Dworcika, ja znam temat z rozmow tylko, raczej w kontekscie popularności filozofii Osho i tego ze gdzies na Mazurach jest ośrodek gdzie można tę filozofię poznać.
O...to akurat bardzo fajnie z tymi Mazurami. Odległość nie taka straszna, a nawet z czystej ciekawości chętnie bym zobaczyła to wszystko w praktyce. Bo książki będę musiała chyba po kilka razy przeczytać, żeby wyrobić sobie jakieś poglądy. Narazie w tej jednej było kilka fragmentów, które pozaznaczałam, żeby do nich wrócić, bo nijak nie mogłam zrozumieć o co chodzi, jak to rozumieć...

Teraz zaczynam czytać autobiografię Osho 🙂

Nie wiesz nic więcej o tym ośrodku?
Zaraz oczywiście przewertuję google... 😉
Dzięki 🙂
Szkoda, że to tylko takie organizowane warsztaty, a nie całoroczny ośrodek 🙁 Już na innej stronie doczytałam, że w Polsce niestety nie ma takiego.


Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się