Kobitki... (antykoncepcja)
małaMi, bralam regulon, to byly moje pierwsze tabletki i bylo koszmarnie. mialam depresje taka mega mega, po zmianie tabletek wszystko wrocilo do normy (zmienilam wtedy na mercilon).
a ja melduje, ze koncze juz pierwsze opakowanie diany(zmiana po yasminelle) i czuje sie super, zadnych dzialan niepozadanych czy tycia 😅
Poza tym bez obrazy dla nikogo,ale dla mnie to jest takie glupie gadanie"przytylam na tabletkac".
Faktycznie tabletki zatrzymuja wode,laknienie jest wieksze,ale od czego mamy glowe?
Widze,ze tyje,mniej jem,mam ochote-staram sie powstrzymywac.
Ja sama na tabletkach z poczatku przytylam 3-4 kg(naprawde mialam ogromny apetyt,zachcianki),ale musialam przystopowac z jedzeniem,zeby nie wygladac jak slonica 😂
dominika, zgadzam się. Mysle, ze to mowienie 'przytylam za tabletkach' to takie uogolnienie, za ktorym kryje sie wlasnie wieksze apetyt czy zachcianki jedzeniowe. Osobiscie od początku pilnnie sie obserwowalam, nie wyobrazam sobie sytuacji, kiedy tyje i tyje,i mam 10 kilo wiecej w koncu i nadal zostaje przy tabletach. Wtedy to od razu na badania i do gina..
Chwilunia... nie kazde dodatkowe kg przy tabletkach sa wynikiem obzerania sie czy zatrzymywania wody moje panie. Niektóre organizmy tak reaguja, gdy gospodarka hormonalna zwariuje i podjadanie nie ma tu nic do rzeczy.
20kg to faktycznie b.duzo, zabeczka bylas u endokrynologa?
moze sie myle(serio), ale jesli tabletka jest dobrze dobrana, zgodnie z wynikami badan to chyba ta gospodarka nie moze zwariowac tak, zeby przytyc 20 kg?
Hiacynta,a tycie nie jest spowodowane dostarczaniem organizmowi kcal?
Ja nie rozumiem jak,mozna miec zbedna tkanke tluszczowa nie jedzac 🙄
Bede wdzieczna za wytlumaczenie :kwiatek: bo moze ja mam o tym jakies mylne wyobrazenie...
dominika, czasem jest tak, ze dostarczasz organizmowi calkiem zwyczajna liczbe kcal, ale metabolizm jest zaburzony i nie nadaza z przerabianiem.
To tak, jak np. przy niedoczynnosci tarczycy.
Czlowiek z niedoczynnoscia jest wiecznie zmeczony, nie ma na nic sily, tyje - bo organizm "zasypia"
moze sie myle(serio), ale jesli tabletka jest dobrze dobrana, zgodnie z wynikami badan to chyba ta gospodarka nie moze zwariowac tak, zeby przytyc 20 kg?
Nie znam osoby, która mialaby robione badania hormonalne przed przepisaniem tabletek. Serio. Spotkalam sie z tym na forach, ale w "realu" - neva.
Chyba 1os / 100 ma robione takie badania...
no to jeśli dziewczyny zgadzaja sie na tabletki bez badan to ja już się tu nie wypowiadam . albo zyje w jakimś innym świecie albo sama jestem jakas inna, nie ruszyłabym tabletek bez badan, zle dopasowane hormony mogą narobic niezlego syf w organizmie i w takich przypadkach nie bardzo dziwi mnie tycie o 20 kilo, na wlasne zyczenie zresztą w moim odczuciu.
ha, sek w tym, ze czlowiek zaczyna sie na powaznie interesowac tematem dopiero, gdy ów temat go dotyczy - co z reszta widac na forum. Najpierw komus wyskakuja syfy, dopiero potem zaczyna ten ktos grzebac i czytac o innych, którym po leku X równiez wyskoczyly syfy 🙂
Jak dziewcze idzie do gina po anytykoncepcje to ma prawo mu ufac, gdy ten mówi, ze badan nie trzeba, ze tabletki nowej generacji sa dobrze tolerowane i tak dalej. W koncu to lekarz, na boga, przeciez chyba WIE z czym to sie je?
Jasne, ze sytuacja idealna byloby, gdyby wszyscy lekarze z marszu wysylali na badania. Niestety wiekszosc preferuje metode prób i bledów, która zbiera swoje zniwo.
ufac, ale nie ślepo. Każdy ma swój rozum, a po tabletki nie sięgają przecież małe dzieci a raczej kobiety(i kobietki😉. W przypadku hormonów, dla mnie metoda prób i błędów to jakas pomyłka i cięzko mi uwierzyc, ze mniejszośc lekarzy kieruje na badania. Przykre to dosyc, ale nie przecze, moze i prwdziwe.
[quote author=małaMi link=topic=93.msg326166#msg326166 date=1251728031]
Julie ja rowniez brałam Yasmin i przytyłam po nim.
Solina właśnie czytałam wczesniej, ze puchły Ci nogi i mnie to troche niepokoi. A nie miałas nigdy takich problemów?
Dziewczyny a jak Wasze doswiadczenie z tabletkami i opalaniem? Bo mnie to troche martwi
[/quote]
po zadnych tabletkach nie puchly mi nogi prócz regulonu wlasnie. wiadomo ze kazde zatrzymuja jaka tam czesc wody w organizmie ale po nich była masakra.
ja tam po zadnych tabletkach nie tyje ani nie chudne za to biust mnie wkurza bo robi sie coraz wiekszy chodz moze to jeszcze kwestia mojego wieku.
Hiacynta,a tycie nie jest spowodowane dostarczaniem organizmowi kcal?
Ja nie rozumiem jak,mozna miec zbedna tkanke tluszczowa nie jedzac 🙄
Bede wdzieczna za wytlumaczenie :kwiatek: bo moze ja mam o tym jakies mylne wyobrazenie...
tycie moze byc spowodowane zla przemiana materii, powolnym metabolizmem, problemami hormonalnymi, z tarczyca.
nie jedzac nic tez mozna zrobic sobie wielka krzywde. sa osoby ktore zeby schunac nie jedza przez dwa trzy dni badz jedza nie regularnie przez caly dzien nic i na noc cos zjedza. tycie wtedy spowodowane jest ze nasz orgaznim odbiera brak jedzenia jako "gorszy czas" i wtedy jak sie zje cokolwiek od razu przerabiane jest na zapasy czyli wlasnie w tluszcz 😉
pomocy- zwłaszcza do Kujki. Kiedy zaczely Ci sie pierwsze "objawy" depresji?
Koncze 1 opakowanie Regulonu. Niby wszystko ok, zewnetrznie zadnych zmian, ale psychicznie czuje sie fatalnie. Ciagle mam jakies wahania nastroju. Smieje sie, a za 5 minut mam taka zwieche i nie potrafie wytlumaczyc dlaczego. Nic sie nie dzieje aktualnie w moim zyciu takiego, zebym miala chociaz podstawe. Za szybkpo wybucham i ciagle czuje sie jakbym byla przed okresem. I co teraz? Faktycznie wina tabletek? Odstawic od razu, czy zobaczyc jak bedzie przy drugim opakowaniu? Jak myslicie??
małaMi ja bym poczekała jeszcze na to, co będzie przy drugim opakowaniu - o ile oczywiście te wahania nastroju nie utrudniają ci za bardzo życia. U mnie przy pierwszym opakowaniu Harmonetu eż był oźle - miałam ataki paniki i deprechę, a przy końcu drugiego opakowania i przez następne 2 lata wszystko było super 🙂
Btw biorę już drugi opakowanie Kontraceptu (ten polski lek za 13 zł) i jest bdb, żadnych zmian w stosunku do Harmonetu 🙂
Ja tak czekałam na poprawę przez 3 opakowania (ale to nie był Regulon) i się nie doczekałam. W tym czasie byłam zupełnie obojętna na wszystko, od czasu do czasu tylko się na kogoś wydarłam, mój chłopak przeżył ze mną piekło. Więc nie wiem, czy warto. Każdy organizm reaguje inaczej i często to przechodzi, ale ja już sobie obiecałam po tamtej historii że jeśli od początku będzie coś nie tak, to odstawiam.
No własnie najbardziej to sie odbija na najblizszych, bo jestem czasem nie do wytrzymania. Zauwazylam nawet, ze czesto lzy same naplywaja mi do oczu przy blahostce. A ja raczej nie naleze do placzliwych.
Poczekam jeszcze, jesli przy drugim opakowaniu nie przejdzie- ide do gina i zmieniam.
Kończę pierwsze opakowanie Yasmin i jest ok, nie czuję żadnych zmian, ani nastroju, ani fizycznie.
To znaczy cycki się robią bardziej jędrne, ale do tego efektu chyba nikt nie ma zstrzeżeń 😉
Panicznie boję się przytyć, dlatego strasznie się kontroluję. Zachcianki mam bez tabletek, ale od 3 miesięcy nie piję coli i nic słodzonego, nie jem chipsów i innych gówien i są efekty (-6 kg w 3 mies).
Nie pozwolę, żeby tabletki to zepsuły, bo zostało jeszcze 6 do zrzucenia i będzie bosko. Wiem, że się uda, nigdy w życiu nie miałam takiej motywacji.
Julie a coz to za motywacje masz?
Może powinnyśmy raczej zapytać jak ma na imię? 😉
Brawo Lotnaa 😅
A czemu się najpierw przestaje brać tabletki, a potem chce się je znów brać? 😉
Poza tym widoczne efekty mnie coraz bardziej motywują.
A moj chłop to mnie tylko dokarmia 😉
Od 2 dni czuje sie nieco lepiej. Mam nadzieje, ze przejdą mi te zmuły.
edit: literowka
Czy któraś z Was zna kogoś (albo sama znalazła się w takiej sytuacji), na kogo tabletki antykoncepcyjne nie zadziałały? Chodzi mi oczywiście o wpadkę.
Scottie znam 3 osoby- jedna sliczne blizniaki po yasminie, druga piekna coreczka ale nie wiem po czym i trzecia termin na styczen🙂, ale nie znam szczegolow, bo to info od osob 3cich.
Wydaje mi sie,ze nie ma takiej mozliowsci,przynajmniej probuje sobie to,tak tlumaczyc 😎
Ja uwazam na to,ze brac dokladnie o tej samej porze,zwracac uwage na wszelkie rzeczy,jak wymioty,biegunki,alkohol,wtedy dzialanie sie zmniejsza.
A tak to luz 😉
NA statystykach niby sa wpadki,ale,wydaje mi sie,ze to jest skutek niedopoatrzenia tych rzeczy,o ktorych pisalam wczesniej.
Wiele kobiet nie wiem, że przy antybiotykach też trzeba dodatkowo się zabezpieczać 😉
Czy któraś z Was zna kogoś (albo sama znalazła się w takiej sytuacji), na kogo tabletki antykoncepcyjne nie zadziałały? Chodzi mi oczywiście o wpadkę.
ja znam osobiscie 😉 moj b dobry kumpel jest tatusiem od czerwca...
Ja też znam, ale to raczej był przypadek kiedy tabletki nie "zadziałały" z powodów złego użytkowania 😉 a nie dlatego że taki miały kaprys 😉
Strasznie sie dziwie takim osoba,ktore wlasnie zle zazywaja tabletki(zapominaj,nie piluja godzin etc),bo szczerze mowiac byloby zal zdrowia i kasy na bezcelowe branie 😉
Czasem to po prostu przypadek 😉
Tak samo jak wymioty, biegunka...
Wyobraź sobie, że w pierwszym tygodniu dostajesz zatrucia pokarmowego, i nie dasz rady przyjąć pigułki, bo ją zwracasz. Czysto losowa sytuacja, z niczyjej winy...
Wiem,wiem,ale nie chodzilo mi o to 😉
Raczej o sytuacje w ktorej zapominamy itp,zreszta wlasnie na zwracanie,lekarstwa,alkohol itp,tez trzeba zwracac uwage.
Ja raczej sama siebie probuje uspokoic,ze tabletki dzialaja w 100 proc 😁,jesli mamy wszytsko pod kontrola 😉