Kobitki... (antykoncepcja)
Badania? Znam kilka przypadków zachodzenia w ciążę zaraz po odstawieniu, zaraz tzn 2-3 tygodnie. I niestety dzieci z tych ciąż nie ma.
Też znam kilka. Wszystkie są i są zdrowe.
Moje dziecko w ogóle tabletkowe i zdrowe.
To co w takim razie zostaje tylko robić dzieci dwa dni po odstawieniu tabletek 😉
[quote author=Gienia-Pigwa link=topic=93.msg1564053#msg1564053 date=1351115927]
A jakie maja funkcie tabl? Nie dopuszczaja do poczecia. A ze nieraz brak dorastania pecherzykow jest wskazany to sie inaczej je wykorzystuje. Ale cel tabl jest antykoncepcja.
Nie kazdy tez toleruje hormony, nawet jak sa wskazane przez np. Pcos...
Tabletki nie sa lekiem na cale zlo.
[/quote]
Nie twierdze, że są, ale metodami ekologicznymi, nie mogę przestawić okresu gdy jest mi to konieczne, nie zmniejszają się dolegliwości bólowe i sama "obfitość" dość uciążliwa, że o moim pmsie nie wspomnę, naprawdę jak raz musiałam odstawić to myślałam, że ten miesiąc się nigdy nie skończy 🤔
chyba, że można to osiągnąć ekologicznie, a ja nie wiem? Jeśli tak to chętnie się dowiem :kwiatek:
mozesz zawsze sprobowac brac Castagnus (ziolowe leki, wygoogluj sobie). wielu kobietom pomaga. lise z zolami na pms tez wstawialam, JARA pare stron wczesnij ja linkowala.
ja jestem bardzo pms-owa, mecze sie przy okresie. niestety hormonow nie toleruje i jakos zyje ekologicznie. nieraz sie nie da inaczej.
ale po latach jedno mi pomoglo...pogodzenie sie z wlasna natura, z wlasnym cialem. co nie zmienia faktu, ze w czasie okresu zyje pijac krople z metamizolem (polskie zapasy ketonalu sie skonczyly 😉 ). ale jakos to podejscie jest inne, poprostu biore to na piers. i staram sie te ciezkie dwa-trzy dni sobie jakos zaplanowac lzej, wkoncu zawsze wiem pare dni wczesniej kiedy dostane okres 😉
W ciążę można zajść nawet w trakcie prawidłowego brania tabletek, re-volta zna takie przypadki 😉
Chyba raczej nie, kojarzę 2 osoby (Muffinka?), ale to chyba były wypadki typu zażycie Smekty (ma wpływ na anty) i przedwczesne wydalenie tabletki, czyli nie było to prawidłowe "stosowanie" antykoncepcji.
Ja nic nie zażywałam, ale też akurat wtedy nie wzięłam tabletek prawidłowo 😉 I oczywiście ciąża nie była dla mnie zaskoczeniem 😉
Moje dylematy biorą się stąd tez, ze mam zaburzenia hormonalne ala wieczna nastolatka. Nie do konca zdiagnozowane PCO. I wlasnie tak sie zastanawiam cz lepiej a) jechac na tabletkach (teraz mam super dobrane) dopóki nie bede chciała dziecka i wtedy sie martwic i wspomagac. A teraz przynajmniej niech jajniki nie obciązaja sie zła praca hormonów czy b) juz teraz odstawic i dac sobie te 2-3 lata na doprowadzenie organizmu do równowagi ale zeby pracował samodzielnie, ewentualnie kombinowanie z naruralnymi, ziołowymi wspomagaczami.
Ale to jest chyba raczej pytanie do lekarza.
jak nie do konca zdiagnozowane pco? czyli co mialas robione za badania?
Wiem wiem, luźne rozwazania ale tak na prawde ani ja ani Wy nie jestesmy w stanie zdecdowac co byloby lepsze. Na temat tabletek vs pco to juz słyszałam od lekarzy milion roznych wersji, ale chyba bedzie trzeba w koncu ktoremus zaufac...
Gienia-Pigwa miałam u ok czterech lekarzy usg zewnetrzne i dopochwowe (tak akurat było ze w ciagu roku dosc czesto zmieniałam i u kazdego miałam pełne badania), ktore wykazało ten charakterystyczny 'wianuszek' niepeknietych pecherzyków wokol jajnika. + objawy zewnetrzne takie jak trądzik i wypadanie włosow na tle hormonalnym oraz czasem nieregularne cykle i niektorych lekarzy te 3 czynniki juz swiadczyły o PCO, a z kolei dla innych na NIE przemawiało to ze wyniki hormonów miałam w zasadzie w normie, ile razy bym nie badała.
[quote author=ovca link=topic=93.msg1564320#msg1564320 date=1351160776]
W ciążę można zajść nawet w trakcie prawidłowego brania tabletek, re-volta zna takie przypadki 😉
Chyba raczej nie, kojarzę 2 osoby (Muffinka?), ale to chyba były wypadki typu zażycie Smekty (ma wpływ na anty) i przedwczesne wydalenie tabletki, czyli nie było to prawidłowe "stosowanie" antykoncepcji.
[/quote]
zajrzyj do postów Anki w dzieciowym wątku 😉
A czy któraś z Was bierze Jeanine?? Ja po ponad dwóch latach przerwy zostałam zmuszona do powrotu do hormonów, choć wcale mnie to nie cieszy.
Biorę je od tygodnia i mam taką gastrofazę, że nie wiem, jak będę za miesiąc wyglądać 😁 A poza tym chodzę zamulona lekko.
Ktoś jest się w stanie wypowiedzieć jak to wygląda po dłuższym okresie zażywania ich??? (Tak, wiem, że każdy organizm reaguje inaczej...)
Ale z ciekawości 🙂
Te tabletki to bylo najgorsze co mnie spotkalo :p czulam sie fatalnie przy nich.
zima, o co chodzi z gastrofazą?
Jem wszystko co mi się napatoczy. A właściwie pożeram bez opamiętania 😉
ile sie moze spozniac okres przez stres, zmeczenie i radykalną zmianę diety (niedosypiam, niedojadam)? szansa na wpadkę baaardzo nikła bo ,,przykładamy do tego dużo uwagi" a ponadto ,,nasze" ( :lol🙂 plemniki nie są w 100% formie (nie tak dawno zabieg usuniecia zylakow powrozka nasiennego). Niby objawy przedokresowe mam (pms, specyficzne kłucie w odcinku bedzwiowym co jakis czas( ale okresu od tygodnia nie widac. 😵
galopada_, nawet 2 miesiące. Także spokojnie. Ja co miesiąc robiłam test. Jedną krecha. Objawy jak u Ciebie. I powody te same. Kup test i sprawdź. U mnie pomogła hydroxyzyna. Kolejny miesiąc unormowal wszystko.
galopada_, juz samo niedojadanie, prowadzace do anemii, moze spowodowac zatrzymanie okresu. Test mozesz zrobic tak czy 'siak'- po tygodniu od daty planowanej miesiaczki wynik bedziesz miala wiarygodny. Rozregulowanie hormonalne (na przeroznym podlozu) moze doprowadzic w ogole do zaniku cyklu jako takiego.
Galopada, jak ty możesz nie dojadać xD Przecież to sama przyjemność uczyć się przy jakimś winogronie, czekoladzie itd ;p Już nie wspomnę o kiślu turbo.
ciezko mowic dokladnie ile jest ,,po terminie" bo nadal mam nie do konca uregulowany cykl (raz 27 raz max 35 dni) teraz jest 38(9?). Poczekam jescze pare dni i dopiero pojde kupic test. Przez ponad rok spałam ile chciałam, jadłam regularnie dobre, zdrowe jedzenie i się niczym nie stresowalam. Teraz wręcz przeciwnie 🙄
galopada_, gdybyś zrobiła test dziś, to przynajmniej te kilka dni spałabyś spokojniej 🙂 (w porównaniu do czekania).
halo nie mam jakiejs wielkiej spiny, nie mysle o tym bo nie mam na to czasu wiec poczekam 😉
[quote author=Scottie link=topic=93.msg1564625#msg1564625 date=1351180470]
[quote author=ovca link=topic=93.msg1564320#msg1564320 date=1351160776]
W ciążę można zajść nawet w trakcie prawidłowego brania tabletek, re-volta zna takie przypadki 😉
Chyba raczej nie, kojarzę 2 osoby (Muffinka?), ale to chyba były wypadki typu zażycie Smekty (ma wpływ na anty) i przedwczesne wydalenie tabletki, czyli nie było to prawidłowe "stosowanie" antykoncepcji.
[/quote]
zajrzyj do postów Anki w dzieciowym wątku 😉
[/quote]
O matko boska, zapomniałam o tym "horrorze" i znowu zaczęłam się stresować 😉 !!!
galopada_, ja bym zrobiła test dla świętego spokoju, ale jak tobie to rybka, to nie musisz się śpieszyć. Ja przesunięcia mam zwykle w wakacje, albo wręcz zaniki.
Badania? Znam kilka przypadków zachodzenia w ciążę zaraz po odstawieniu, zaraz tzn 2-3 tygodnie. I niestety dzieci z tych ciąż nie ma.
To ja mam chyba ciaze urojona. Do zaplodnienia doszlo w pierwszym tygodniu po krwawieniu z odstawienia.
[quote author=JARA link=topic=93.msg1564332#msg1564332 date=1351161344]
Badania? Znam kilka przypadków zachodzenia w ciążę zaraz po odstawieniu, zaraz tzn 2-3 tygodnie. I niestety dzieci z tych ciąż nie ma.
To ja mam chyba ciaze urojona. Do zaplodnienia doszlo w pierwszym tygodniu po krwawieniu z odstawienia.
[/quote]
No i co? To nadal nie zmienia tego, że znam 6 kobiet, które zachodząc w ciążę zaraz po odstawieniu tabletek stracił je w 3-5 miesiącu. Fajnie, że Tobie się uda (tfu tfu) donosić ciążę, nie znaczy jednak, że każdej się uda.
A kiedyś było takie przeświadczenie że bardzo łatwo zajść w ciążę właśnie zaraz po odstawieniu tabletek i to na dodatek często są ciąże mnogie.
Ja sie w sumie tego bałam najbardziej.
JARA, tylko, że to niekoniecznie antyki musiały mieć główny wpływ na te poronienia. Mogło się tak stać ze względu na połączenie różnych czynników. Dziś tabletki antykoncepcyjne stosowane są w leczeniu niepłodności. Zapisuje się dwa- trzy opakowania, a po odstawieniu stara się o ciążę.
JARA, moglo byc np tak jak u mnie - po odstawieniu pigulek mialam ze 2-3 normalnie wygladajace cykle i bach-permanentny niedobor progesteronu. Gbybym jakims cudem zaszla w ciaze wczesniej (czyli w czasie tych pierwszych- 'normalnych' cykli) , stracila bym ja z w.w. powodu.