Chciałabym żeby wypowiedziały się tu osoby które jeżdżą na tym ogłowiu , lubi jeździły .
Zastanawiam się nad zmianą. Mój koń Nie za dobrze akceptuje wędzidło, jest koniem do przodu
po części delikatnym na pomoce , ale na pysku albo chowa się albo wiesza , nie za bardzo toleruje wędzidła
Chciałabym spróbować czegoś nowego .
Co sądzicie o ogłowiu Dr.Cook'a ?
Czytałam nieco o tym i zrobiłam już w domu to ogłowie
ale przed pojechaniem na stajnie mam dużo czasu i chcę się więcej na ten temat dowiedzieć .
Tylko Ty nie skacz z tego dachu!
Strzyga You made my day! 👍
Klarana Jest wątek o ogłowiach i tam zapytaj 😉
http://voltopiry.pl/forum/index.php/topic,39.0.html
Strzyga, Ty trzpiotko! 😁
Klarana, Próbować można wszystkiego, ale w pierwszej kolejności zawsze należy się upewnić czy to aby nie jest wina jeźdźca ---> nieumiejętności jazdy na kontakcie. Jeździsz z trenerem? Kto poza Tobą w ten sposób ocenił sprawę?
Julie, och, taki żarcik mi się wyrwał 😡
O ja też się chętnie czegoś na ten temat dowiem! Planuję za parę latek źrebola na nim od razu robić!
Też co nieco czytałam na ten temat i jeżeli bezwędzidłówka to tylko dr. Cooka 😀
Myślałam nawet żeby starszego nie spróbować przestawić ale mamy powrót do bolącej nogi (syndrom trzeszczkowy) i po terapii już nie wróci do pracy :/ więc muszę czekać aż mały dojrzeje :jogin:
Mój staruszek też jest bardzo do przodu ale to właśnie w nim lubiłam. Pozytywne mam doświadczenie z podwójnie łamaną oliwką argentanową. Super na luźnej wodzy się mi ustawiał skubany 😍 a na poprzednich wędzidłach to słabo się komunikowaliśmy zaciskał zęby i zgrzytał na nich ze złości.
Ja kupilam takie oglowie w horsepolu i jestem bardzo zadowolona moj kon chyba tez. Wczesniej jezdzilam na takim w stylu *zrob to sam z linka* ale to z paskami jest jeszcze bardziej delikatne dla konia. Mam wrazenie ze kon jest spokojniejszy i jazda jest przyjemniejsza bo nie boje sie ze pociagne za pysk jak cos. POLECAM z cala pewnoscia.
Z wrażeniami zapraszam także do tego wątku, przyda się kolejna opinia 🙂
http://re-volta.pl/forum/index.php/topic,93515.0.htmlW ogóle proponuję połączenie tych dwóch wątków w jeden.
Wiecie może jak je zapinać poprawnie? Np w nachrapniku prostym 2 palce od kości jarzmowej- o takie coś mi chodzi 😀 🏇
Ja jeżdżę od kilku lat na Cook'u. Wcześniej mieliśmy wędzidło gumowe, pojedynczo łamane typu D, jakiś czas też oliwkę metalową, czy podwójnie łamane smakowe, jeździliśmy też na ogłowiu sznurkowym i samym kantarze z uwiązem. Wiadomo, że nie wystarczy zmienić ogłowia, żeby poprawić komfort konia, więc wraz ze zmianą sprzętu musi iść też równolegle praca nad dosiadem, ręką i wygimnastykowaniem konia oraz jeźdźca. Jednak wydaje mi się, że odkąd mój koń nie ma wędzidła w pysku łatwiej mu zejść w dół, nie zadziera głowy, a o reszcie zalet jazdy bez wędziła można posłuchać w filmie Nevzorova, albo książkach o tym traktujących. Ale nie będę tutaj wdawać się w szczegóły.
Z wad to moje jest przerobione z robionego u rymarza kantaroogłowia, dlatego sznurki czasem mi się przesuwają, ale zazwyczaj jest to raczej wina zbyt dużej ingerencji ręki.
Z wad o których piszą inni, a się z nimi nie zgadzam. Trudniej zatrzymać konia bez wędzidła. W moim odczuciu jest to tak samo trudne, zwłaszcza jeśli koń a) spłoszy się b) poniesie c) ma braki w wyszkoleniu (lub jeździec je ma)
Ja mam oryginalnego coocka, jest bardzo wygodny, nic się nie przekręca, paski wygodne dla kobyła luzują się natychmiast przy niewielkim odpuszczeniu wodzy. Kobył dzięki temu ogłowiu lepiej akceptuje wędzidło, fajnie szuka kontaktu, choć wcześniej wisiała na wodzach. Ja mam wrażenie że nam dużo pomogło i kocham to ogłowie wielką miłością. Teraz jeździmy na zmianę trochę na bezwędzidłówce, trochę na wędzidle
Słyszałam opinię że na bezwędzidłówce nie można osiągnąć przepuszczalności jakie jest wasze zdanie?
Rudzik przeczytaj post wyżej i będziesz miała całą gamę pomocy.