Artroza stawu pęcionowo- koronowego czy to oznacza koniec ???

Witam mam ogromny problem. Kupiłem konia od handlarza, miał zgrubienia na prawej przedniej nodze, nie kulał.
Po przetransportowaniu konia 400 km gdzie koń zaczął wychodzić na padoki troszke utyka na przód( nie mocno)
Koleżanka weterynarz stwierdziła Artroze na podstawie zdjęć RTG.
Czy miał ktoś  konia z tym zwyrodnieniem ? Czy jakoś specjalnie kłuje sie takie konie.?
Jesli koń nie bedzie mogł delikatnie pracować pod siodłem to bedzie musiał wrocić do handlarza a wiadomo co za tym idzie.
prosze o odpowiedzi !😀
pozdrawiam

U nas był taki koń na pensjonacie. Koń został wysłany na operację, rekonwalescencja trwała parę miesięcy, później z powodzeniem chodził pod siodłem, również skakał. Jeśli chcesz wiedzieć coś dokładniej to zapraszam na priv.

Nie ma takiej jednostki chorobowej jak artroza. To jest termin oznaczający przewlekłą chorobę zwyrodnieniową stawów. Tylko wet na podstawie zdjęć może określić stopień uszkodzenia stawu i ocenić rokowania odnośnie użytkowania konia. Ale szczerze mówiąc, jeśli widać zmiany już gołym okiem na zewnątrz nogi, to raczej niezbyt optymistycznie się to wszystko zapowiada...
I niezbyt fajnie wygląda uśmiechnięta emotikonka zaraz obok info, że kulawy koń wróci do handlarza i najpewniej zostanie przerobiony na kabanosy.

Temat zamykam - dubel, wątek o zwyrodnieniach wszelakich jest tutaj:
http://www.re-volta.pl/forum/index.php/topic,10202.0.html