I Mistrzostwa Kraju w Jeździe bez Ogłowia

Na_biegunach   "It's never the horse - it's always you!" R. Gore
29 kwietnia 2014 13:42
Tania, konfrontacyjny tylko i wyłącznie do loży szyderców, która pisała że się nie da, ogiery będą wskakiwać na plecy i wszyscy się pozabijają ;P
Właśnie o to mi chodzi, że odkryłam nowe (dla mnie) oblicze westu. Do tej pory nie widziałam wiele z dobrej strony, fakt od dawna nie zaglądałam to tego kącika. Czyli przy okazji tych Mistrzostw nie tylko jazdę bez ogłowia można odkryć 🙂
https://www.youtube.com/playlist?list=PLwQwcC3xFgbPubOE4UlbzQUc2-nflCXXI 

Do tej playlisty dodaje filmiki. Wciąż ładuje, bardzo długo to trwa, pliki są ogromne.
Ile stało w finale na skokach najwięcej ? Ktoś przekroczył magiczną granicę metra?
Facella   Dawna re-volto wróć!
01 maja 2014 15:34
Na poprzedniej stronie Magdzior pisała, że Zorilla jechała 110.
Facella, po co odpisujesz na złośliwości? ;] przeciez bylo na poprzedniej stronie - pewnie czytała ;]

Moi znajomi mają ranczo i około 50koni , wszytskie zajeżdżaja na kantarach taśmowych. Na halterkach są zajeżdżane u mnie w stajni wszytskie młode arabki. Żaden wyczyn według mnie.
Zajeżdzić konia bez NICZEGO,to jest wyczyn.


też mam takiego - może ten sam? zachodniopomorskie? 😉
też konie robi na kantarach. jeździ on - i tereny i rajdy, imprezy i dzieciaki.... konie nie umieją bóg wie czego - bo nie ma takiej potrzeby - wiec nei uczy, ale na wlasnie jazde "podstawową" zupełnie wystarczy. spokojne, bezpieczne... mialam przyjemność na jednym z nich i jeździć i uczyć jeździć. nigdy nie miały wędzideł, ogłowia. chodza na kantarach - "bo po co mają być ciągane za pyski?" 😉
tez cześć koni robiłam na kantarach -tych klasycznych, zdarzyło mi się na dudley, nie widze w tym nic niesamowitego

*
+ kazdy, dobrze zrobiony koń pójdzie (jak to oczywiście zależne od jego stopnia wytrenowania, wprawy na sznurku czy nawet charakteru - czy bedize się rozpraszał czy nie - ale to wlasnie do wytrenowania )na kantarze czy nawet cordeo, bo wodze to tylko ułamek pomocy, kierowania... a cordeo to jednak narzędzie dość konkretne, a nie siła woli.
w sensie - na zawody bez zadnego treningu celowanego bym na swoich nie pojechała - bo mają adhd (może młodośc ...), a ja rozum i wstyd w razie jakiegoś niepowodzenia, ale w domu jak spróbowałam natchnięta dyskusją jakąś - roznica z/bez była tylko w ustawieniu łba (przy klasyce)...

wzywany wrotek zdaje się, że wstawiał już gdzieś swoje skoki na cordeo - i to całkiem konkretne... a konia ma klasycznego, nieczarowanego.

przeglądnęłam cześć relacji z "mistrzostw" (bo nie każde moge ze wzgledów technicznych) no cóż - cześć robi wrażenie i piekne obrazki, ale cześć - poziom mierny (np wescie jedna z par-  pierwszy raz mieli z czymś takim do czynienia,+kon od tygodnia w treningu? a może ja sobie za wysoko poprzeczke stawiam 😉 )
- kulawizny - oburzające.
no i rozpręzanie na wędzidłach, czankach - no... chyba nie o to powinno chodzić....

edit: * nie chodzi mi o to, ze jazda bez ogłowia to banał tylko, że te fajne przejazdy to wynik ciężkiej, porzadnej, dobrej pracy ujeżdzeniowej - i nad koniem i nad sobą, a nie "czary-mary" - jakieś specjalne techniki tylko dla "zaklinaczy", innych naturalsów, czy "pikuś" - banał
horse_art, weź ty się kobieto ogarnij, jakie złośliwości ? Brakuje mi jakiegoś takiego podsumowania tych zawodów, wyników, czegokolwiek, jestem po prostu ciekawa... Zorilla nie była jedynym zawodnikiem, chyba że finał jechała sama  ???
Final skokow tez jechal konik polski Panczo ale zostal zdyskwalifikowany chyba przez odmowy na okolo 100cm. Michal jechal 110-120 a pan na Polo 120 parkur ale pomylil kolejnosc i zostal na 3 miejcu. Ja jechalam po koleji od 95 do 110 🙂
Na_biegunach   "It's never the horse - it's always you!" R. Gore
10 maja 2014 23:26
[quote author=Na_biegunach link=topic=92593.msg2080861#msg2080861 date=1398775322]
konfrontacyjny tylko i wyłącznie do loży szyderców, która pisała że się nie da, ogiery będą wskakiwać na plecy i wszyscy się pozabijają ;P


[/quote]

no właśnie, gdzie są ci najmądrzejsi, co to tak piali i niemal że od debili wyzywali Mickunasa i reszte za pomyśł mistrzostw?  👀
ciasne umysly, oj ciasne  😜
W takim razie spróbuję Ci to wytłumaczyć na przykładzie z tzw. innej beczki. Powiedzmy, że ważysz 100kg. Przypuśćmy również, że jest firma, produkująca „cudowne tabletki na odchudzanie”. W ciągu miesiąca można zgubić ponad 10kg.Tak naprawdę, to oni biorą ekstrakty kilku pierwszych lepszych ziół, wkładają to w tabletki i piszą na opakowaniu „naturalny, cudowny  środek na odchudzanie”.

Ty nie wiesz, co to za tabletki,  nie wiesz, jak działa ta firma, ale ona zwraca się do Ciebie i proponuje Ci taki deal: zafundują Ci trzymiesięczny pobyt w luksusowym ośrodku na Miami. W dodatku, będzie atrakcyjny program dietetyczno-ruchowy a Ty musisz kilka razy łyknąć te ich tabletki i oni to sfilmują. Sfilmują tez Ciebie na początku i na końcu pobytu.

Jedziesz zatem na te trzy miesiące na Miami, doskonale się bawisz. W rezultacie tego programu chudniesz 40kilogramów. Oni potem pokazują w mediach filmik z Tobą na początku, na końcu i jak łykasz te ich cudowne tabletki.

Jeśli dalej nie rozumiesz, to ja się poddaję.
Ciekawa dyskusja się tu rozwinęła 🙂 Mnie od jakiegoś czasu mocno intryguje czy są osoby, które układają i szkolą konie bez wkładania im do pyska wędzideł. I o ile jestem skłonna uwierzyć na słowo, że bez wędzidła da się konia zajeździć i nauczyć podstaw, to ciekawi mnie czy da się zupełnie bez użycia wędzidła wyszkolić konia przechodząc z nim przez wszystkie stopnie piramidy ujeżdżeniowej? Bo tak na logikę: jak z koniem osiągnąć kontakt bez kontaktu? Czy jesteśmy w stanie zebrać konia, bez narzędzia komunikacji jakim jest wędzidło? Niesamowicie mnie to ciekawi.
Ktoś tutaj podał przykład Nevzorowa. Oglądałam filmiki z jego udziałem, robią wrażenie, faktycznie konie wykonują elementy ujeżdżeniowe, moim laickim okiem idą zebrane, ale w sumie to nie mam pewności czy to aby na pewno są konie, które nigdy nie miały w pysku wędzidła. Bo jeśli miały i przyjęły je akceptując kontakt, to nic dziwnego, że bez wędzidła są w stanie prezentować to co na wędzidle.
Facella   Dawna re-volto wróć!
11 maja 2014 12:07
Nevzorov jest świrem  😁
Konie Nevzorova są odgięte w plecach do granic niemożliwości.Łatwo jest konia ustawić w górnym ustawieniu bez przejechania przez plecy.Sztuka polega na tym,aby zrobić do uruchamiając mięśnie brzucha.Jak myślicie,skąd wzięła się klasa Valegro?
Dla mnie jeździectwo Nevzorova to sztuczka,a nie dobre jeździectwo.
Nevzorov szkolił swoje konie na wędzidłach, mundsztukach, ale dobrze to ukrywal na początkach. Potem wyszla prawda, w postaci zdjęć na którymś forum, ale on oczywiscie się nigdy nie przyznal.
zabeczka17   Lead with Ur Heart and Ur Horse will follow
11 maja 2014 13:28
Arimonia w tej chwili zburzyłaś mój świat  😁
A tak an poważnie... gdzie to można dojrzeć? 😉
Strasznie stary temat to jest, musialabym poszukac czy sie zachowalo na forach, ale kilka zdjęć jego wyskakują jak wbijesz w google Невзоров уздечка. 🙂 z telefonu pisze to nie poskracam linki, niektore zdjęcia sa sprzed jego kariery wielkiego naturalsa (jeździł sobie rekreacyjnie szportowo i podobno byl niezłym katem), ale te w hali to sa za czasow juz szkolenia jego meganaturalnych koni. Poza tym zanim w ogóle zaczął wielka karierę naturalsa, prowadzil również kontrowersyjny program telewizyjny o polityce, tak ze facet wie jak zarobic na tłumokach.
Poza tym zanim w ogóle zaczął wielka karierę naturalsa, prowadzil również kontrowersyjny program telewizyjny o polityce, tak ze facet wie jak zarobic na tłumokach.


Jak ktoś czyta po rosyjsku, tutaj jest artykuł o nim. Może pomóc w wyrobieniu sobie zdania na temat jego wiarygodności.
zabeczka17   Lead with Ur Heart and Ur Horse will follow
11 maja 2014 14:26
I za to własnie lubie re-volte.
Zawsze się czegoś ciekawego można dowiedzieć.
Dziekuję.  :kwiatek:
W najbliższym czasie sobie obadam temat 🙂
ElaPe   Radosne Galopy Sp. z o.o.
11 maja 2014 14:37
Nevzorov na koniu w uzdeczce 🙂

http://sheva-vet.livejournal.com/162364.html
do tego dodajmy dość brutalne, nienaturalne..sadystyczne dla psychiki metody osiągania "zjednoczenia" czyli odseparowanie szkolonego osobnika (bez żadnego kontaktu z innymi końmi, zwierzętami).
gdzieś też wyczytałam (relacja osoby która była u niego na jakimś szkoleniu czy coś) że w ogóle tylko widziały swój zabudowany boks i halę -nawet  bez okien itd...
moje konisko które przymusowo stało samo w boksie (bez koni) potem, po wiele godzin samo - też się do mnie aż nienaturalnie kleiło. tańczyłby na piłce tylko żeby mieć jakieś towarzystwo....
ale nie uważam tego za coś pozytywnego... gdy stał sam (i  tylko z minimalnym kontaktem z ludzmi) zanim go kupiłam był tak zniszczony, że nawet nie próbowałam nic z nim robić - najpierw poszedł do stada, żeby odbić - psychicznie...

sztuczki wyglądają (dla laika) fantastycznie - ale co się wycierpiały te konie, jak to osiągnięto...wiedzą tylko one i ich trener...
Nie ma za co, juz chyba gdzieś dawno w naturalsowym watku pisalam o nim, dokładnie o te zdjecia chodzilo co ElaPe wstawiła.
zabeczka17   Lead with Ur Heart and Ur Horse will follow
11 maja 2014 15:56
no dobra ja jeszcze tematu nie obeznałam ale pytanie:- Czy to nie miało posłużyć ,,specjalnie" do jakieś tam sesji , czy filmu ukazującego - wyobrażenie działania takich pomocy?
No bo jednak nawet żeby pokazać w swojej produkcji  jak   działa bat  na koński zad- musiał  obedrzeć ze skóry rumaka i  te krwiaki niby  powstałe na skutek uderzeń.
Tutaj fotki są profeska i z fotografem  ( w lustrze widać było ) - myślicie że aż tak by ryzykował w swojej karierze i wizerunku -> wpuszczając przysłowiowych  paparazzi na swój teren?
Nie chce go broń cie panie bronic...po prostu dziwnie mi to wygląda, jak taki typowy strzał w kolano.

Inna kwestia o której pisze horse_art. trzeba przyznać że jest to dość brutalne.
Jest to dziwne ze takie zdjecia w ogóle mieli miejsce, z tego co sobie przypominam to tłumaczył sie jakoś z tego, ze to byly starsze zdjecia i zfotoszopowane niektóre (ze to nie jego hala itd)
Jak dla mnie niech sobie zarabia na tłumokach, wydaje filmy i ksiazki, byle by nie sial tyle nienawisci. Kazdy kto wsiada na konia to "sportowiec", a kazdy sportowiec to co najmniej powinien pojsc sie powiesić, bo przez nich metal dotknął pyska konia. I ze tylko on ma ta magiczna więź z końmi, ze wpuszczają go na grzbiet i tylko on moze kogoś ew. sprobowac nauczyc.
od 6:40 ten koń ciągle gada 😉
Oglądam sobie nagrania z tego i zastanawiam o co chodzi w horsemanship? To takie jakby krótkie ujeżdżenie czy co o.O?
można porównać hoseman do ujeżdżenia w wersji skróconej  😀
Powinno się składać (tzn jeden schemat ma taki być) z 6 elementów. Nie ma elementów obowiązkowych (ale są często spotykane) i schemat jest układany przez sędziegoprzed każdymi zawodami.
Zapowiedź następnych zawodów  😀 
Ptaki drapieżne bez ogłowia- chciałabym zobaczyć, szkoda, że tak daleko.
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
20 sierpnia 2014 13:58
Tania, chętnie bym się zamieniła...
Mnie bardziej nurtuje ten gość specjalny  😎
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się