III wojna swiatowa czy faktycznie mamy sie czego bac

Niby mamy zapewnienie, że będą nas bronić z Unii .


Tyle, że Unia teraz jest za cienka, za słaba.

jaskierkowa, zawsze znajdą się jakieś podstawy, kiedy to będzie potrzebne.
Póki co to oni wszyscy są "wysoce zaniepokojeni" i na razie nie widzę w nich chętnych do pomocy.
A to wcale nie panika - ale lepiej w jakimkolwiek stopniu się do takiej ewentualności przygotować, niż myśleć " spoko, przecież nic się nie stanie".
z jednej strony - mam lęk wewnętrzny przed wojną... i podświadomie się jej obawiam... a ja mam się czego bać- bo jeżeli będzie jakakolwiek interwencja zbrojna,. to mój B. na pewno jako żołnierz będzie brał w niej udział...
z drugiej - to co piszesz Cierpienie i co słyszę i czytam w mediach to jest już mania prześladowcza i zastraszanie ludzi... prawdopodobnie zwykły obywatel nawet tego nie odczuje... chyba, że w gospodarce i w kryzysie...
owszem, analogie z 39' też mi się nasuwają...
no, ale sorry - pakowanie się, wyjazd za granicę "puki można" w obecnej sytuacji to już przesada.... Nie będzie takiej wojny jak w 39...
zmija37 a jak się przygotować? rzucić pracę, zostawić mieszkanie, pakować rodzinę, konia w bukmana i uciekać za granicę? bo sytuacja jest niepewna? czy kupić zapasy fasoli w puszkach i cukru i budować schron w piwnicy?
jaskierkowa  chociażby wziąć pod uwagę taką możliwość i zastanowić się, co w razie "w". Tylko tyle albo aż tyle. Kontakty z naszymi sąsiadami zazwyczaj nie wychodziły nam na zdrowie.
Jak chcesz buduj, przecież ja Ci nie wróg.
Jednym ze sposobów działania mediów jest tzw. zarządzanie emocjami - czyli podgrzewanie atmosfery - ile się da. Warto zwrócić uwagę, że dla Onetu czy WP wiadomości z Ukrainy to taka sama pożywka, jak wybryk jakiegoś celebryty - oni w tych redakcjach żyją w sztucznym świecie i utracili kontakt z rzeczywistością - przestrzeń gry komputerowej i wojna realna nie mają dla nich rozgraniczenia, nie odróżniają jednej od drugiej.

Taka mi się obserwacja nasunęła, że obecnie Putin może wywołać III WS, jego przyjaciele stoją za mordowaniem ludzi przez snajperów, doradca naszego prezydenta mówi, że jak kagebista zechce to i na Polskę napadnie - a jeszcze niedawno ci sami ludzie twierdzili, że Putin jest cywilizowany, że Polska to mały kraik, który nikogo nie interesuje - a ewentualna agresja kierowana na polskie władze, czy potencjalna możliwość zabicia kogoś to rzecz absolutnie nie do pomyślenia we współczesnym świecie, bo takie rzeczy się nie zdarzają. Czyli, że Putin nie mógłby nawet chcieć ustrzelić naszego prezydenta, bo niby po co - ale napaść na całą Polskę i wywołać III WS to i owszem mógłby chcieć.
Ktoś, kto nie widzi całkowitej sprzeczności tych opinii jest po prostu ślepy.
Która z tych opinii jest prawdziwa - to widać na załączonym obrazku - zabici na Ukrainie są prawdziwi, wojsko też. Nawet z otoczenia Merkelowej po jej wczorajszej rozmowie z "bat'ka" wydobywają się odgłosy, że Putin stracił kontakt z rzeczywistością.
[quote author=Pandurska link=topic=92238.msg2028423#msg2028423 date=1393838325]
Haha, ale sie nakrecacie... Co ma byc, to bedzie i trzeba troche pokonac ten noszony od pokolen polski syndrom ofiary i ucisnionego przez inne narody.



pomimo tego, że również jeszcze w tym momencie nie popadałabym w panikę, to taki lekki ton nie jest na miejscu zważywszy, że nie mieszkasz w Polsce, tylko w Niemczech
[/quote]

Edi, ale cala rodzine mam w Polsce. W DE jestem tylko ja i moj maz, a moje pojmowanie rzeczywistosci siega duzo dalej niz czubek wlasnego nosa  :kwiatek:
Przyznam, że cały czas rozmyślam. Do mediów staram się nie zaglądać. Raczej przypominam sobie wszystkie książki o II wojnie.
Kiedy ludzie do końca myśleli, że ich to nie dotyczy. Dotyczy. Już giełdy fiksują. Tylko patrzeć jak muzułmanie podniosą głowy.
Zamartwiam się.  🙁
Jestesmy tak skonstruowani, jako ludzie, ze w krytycznych sytuacjach (a taka sie pojawila gdzies na horyzoncie) dajemy sie manipulowac negatywnym emocjom. A te sa niesamowicie destrukcyjne i reprodukuja sie wzajemnie.

Myslac zupelnie idealistycznie i rozpatrujac wszystkie, nawet te najczarniejsze scenariusze, czy nie lepiej byloby ciagle zamartwianie sie i wizyty na portalach informacyjnych, tudziez wypowiadanie w watkach jak ten zamienic w.. telefon do osob, z ktorymi nie mielismy dlugo kontaktu z roznych powodow w celu pojednania, albo powiedzeniu swoim najblizszych, iz kochamy ich najbardziej na swiecie i to tylko sie liczy. Mowie troche jak ksiadz- wiem to doskonale, ale to moje propozycje sa bardziej konstruktywne, niz analiza tego, co bedzie, a czego nie bedzie, gdyz tak naprawde nasze dzialania sa bardzo ograniczone.
Pandurska, popieram w całej rozciągłości! Przestańmy się nakręcać :kwiatek:
I ja popieram Pandurską ale trochę inaczej. Bezsenna noc skłoniła mnie na koniec do refleksji, że żyję w spokojnym kraju, że trzeba z bliskimi żyć w zgodzie i nie przejmować się jakimiś drobiazgami. Bo w każdej chwili może niebo błysnąć i już nie zdążymy niczego zrobić/naprawić.  🙁
p.s
napisałam do znajomej Rosjanki, że cokolwiek się stanie to nasze relacje mają być takie jak zawsze- przyjacielskie.
Ja uważam, że się nie nakręcam, tylko rozpatruję różne scenariusze. Ani mi to po nocach nie przeszkadza w spaniu, ani w dbaniu o odchudzane i inne pierdoły codziennego życia. Tyle, że wolę nie obudzić się z totalną ręką w nocniku, tylko mieć jakiś plan, jakieś przemyślenia, pomysły.
Gdyby nie było tego wątku, bym się w ogóle nie wypowiadała, tylko trzymała to wszystko spokojnie dla siebie. A jest wątek, to mówię głośno o czym myślę. Ciężko byłoby mi udawać, że NIE myślę o tym, co w najgorszym przypadku może mi zagrozić.
( czasami sobie myślę, co bym zrobiła, gdyby moi chłopacy zginęli obaj w wypadku, co by się stało, gdybym ja i mąż zginęła, co by się stało, gdybym nie mogła już pracować w zawodzie. No..myślę o różnych sprawach. Myślałam, że każdy o tym myśli  🙂  A tu... grozi wojna tuż za naszą granicą.. ciężko udawać, że się nie myśli)
slojma   I was born with a silver spoon!
03 marca 2014 14:05
Wiadomo media nakręcają ale w przypadku II wojny światowej przez długi czas ludzie uważali, że nas to nie dotyczy. Warto mieć swoje przemyślenia i opcje co zrobię gdy jednak zacznie się coś dziać. Sama mam rodzinę na wschodzie Polski i powiem szczerze, że się martwię. Mam konia na wschodzie Polski i też się martwię. Teraz mówimy, że wszystko jest pozna naszymi granicami, ale nie wiemy jak i czy sytuacja się nie zmieni w ciągu dni/tygodni.
to co piszesz Cierpienie i co słyszę i czytam w mediach to jest już mania prześladowcza i zastraszanie ludzi...

inaczej na to patrzę jako matka, bojąca się o swoje dzieci, o ich przyszłość, bo niestety przyszło nam żyć w niepewnych czasach.
A w 39' też mówili, że nas to nie dotyczy.
Różnie to może być, a broń którą dysponują bogate kraje jest potężna.
.
A w 39' też mówili, że nas to nie dotyczy.
Różnie to może być, a broń którą dysponują bogate kraje jest potężna.


O to właśnie mi chodzi.
Nie panika, bo bez sensu, chociaż tacy też są, mają prawo - psychiki ludzkiej się nie przeskoczy.
Ale pomyśleć o tym, bo oba zwaśnione narody mamy za miedzą, a nie setki kilometrów i cokolwiek tam się stanie, w jakimś stopniu będzie nas dotyczyć, zwłaszcza tych, co bliżej granicy wschodniej mieszkają.
I nie ma co udawać, że wszystko ok.
Tyle, że zgodzę się z opinią, że media potrafią ślicznie coś rozdmuchać w takim kierunku, w jakim im pasuje. Innym czadami też to pasuje, więc nie rozwiewają wątpliwości.
Plusy: piwniczka ziemna, spory kawałek ogrodu = ziemi, komórki na żywinę, piec na "wszystko", zadupie.
Minusy: brak studni, bliskość Orlenu (ale fala uderzeniowa ma gdzie pójść, do nas "nie po drodze" - bariery geograficzne), komisja poborowa syna 🙁
Koń: może oprzegnąć, może ubić - i do wspomnianej piwniczki 🙁
Niech to tyle potrwa, "zanim", żeby syn zdążył dostać się i zacząć medycynę - wolałabym go w sanitarce 🙁

Niestety, myślę, że w razie W  - obecna Najjaśniejsza zniknie bez jednego wystrzału 🙁 Co może byłoby lepszym wyjściem.
galopada_   małoPolskie ;)
03 marca 2014 18:16
w Deblinie odwołane wszystkie loty szkoleniowe w szkole lotniczej. Dzisiaj nad Lublinem śmigały F16 i widziałam samochody wojskowe, a ojciec koleżanki z grupy (który przeszedł już w stan spoczynku) został wezwany do sztabu  🤔
Mogłam tu nie zaglądać, bo zaczynam się naprawdę bać.
W sumie dopiero zaczęło do mnie dochodzić realne zagrożenie, jeszcze niedawno to były zamieszki na Ukrainie, wydawało się daleko, wydawało się, że nas to nie dotyczy. Teraz już wszędzie trąbią o III wojnie światowej i zaczynam się naprawdę martwić.

Sama się nakręcam tym wątkiem i czytaniem o tym, ale nawet nie potrafię sobie wyobrazić tego, że zdarzy się powtórka z II wojny.. Nie wyobrażam sobie, jak żołnierze biegają po ulicy, strzelają do ludzi, jak Warszawa staje się ruiną.
A co najgorsze, nie wyobrażam sobie, że mój tata, zawodowy żołnierz, musiałby stanąć w obronie kraju.
Wcześniej tak o tym nie myślałam, teraz się nakręciłam i się boję.

Niby Obama zapewnił nam bezpieczeństwo. Ale co? Przyjedzie tu z wojskami i będzie bronił Polski? Nie wydaje mi się :/
zapomnij. Przyjdzie co do czego to na sam koniec wyślą wojsko, żeby załatwili ostatnich niedobitków wroga i się będzie nazywało, że wyzwolili kraj 😉
Ja też się zaczęłam nakręcać przez to, że zaczęłam o tym czytać. 🤔 I ani trochę mi się to nie podoba, biorąc pod uwagę, że jestem oddalona 700 km od najbliższych mi osób.
.
http://natemat.pl/93745,polska-armia-przegrupowuje-sie-na-wypadek-wojny-sztab-generalny-ruchy-wojska-maja-miejsce-ale-to-rutynowe-cwiczenia  u nas tylko widać na drogach, oraz słychać jak na niebie przelatują samoloty, mam ciary na plecach i jak tu się nie denerwować  🤔wirek: 

Rutynowe ćwiczenia mogli robić jak było cicho na Ukrainie a nie teraz tylko nakręcają całą tą wojnę  👿 

Rosjanie ćwiczą przy naszych granicach http://www.fakt.pl/rosyjskie-cwiczenia-w-obwodzie-kaliningradzkim,artykuly,447645,1.html

http://www.fakt.pl/rosja-wkroczyla-na-krym-padly-strzaly,artykuly,447400,1.html

http://www.fakt.pl/swiete-ikony-w-rosyjskich-i-ukrainskich-klasztorach-zaczely-plakac,artykuly,447697,1.html
Za wygodnie się im wszystkim żyje, więc wojny nie będzie. A akcje typu Afganistan, Irak, Syria były są i będą, naprodukowali broń to teraz trzeba ją gdzieś sprzedawać.
Averis   Czarny charakter
04 marca 2014 07:19
monia, ćwiczenia już zakończono.
Wczoraj ok. 2😲0 pisali, że wojna, ultimatum do 4😲0 dla Krymu, a dzisiaj, że Putin chce rozmawiać.

Otwieram rano komputer i czytam, że Sikorski jest bogiem.

Czytam jednak dalej - i tam piszą, że to Lech Kaczyński miała jaja, a w nagłówku, że oxfordczyk.
Zobaczcie sami, jak się biednemu Lisowi poplątało - nie wiadomo, o kim on pisze:
http://polska.newsweek.onet.pl/radoslaw-sikorski-sylwetka-ukraina-newsweek-pl,artykuly,281385,1.html

Najpierw nagłówek,  a potem:
Dziś Gruzja, jutro Ukraina, pojutrze państwa bałtyckie, a później może czas na mój kraj, na Polskę!
(to jest tekst L. Kaczyńskiego i dalej też o nim).

Merkelowa mówi, że Putin stracił kontakt z rzeczywistością - ale mi się wydaje, że to red. Lis i ogólnie dziennikarze zwariowali.

Biedne media, nie wiedzą jaki kierunek propagandy obrac.
Biedne media, nie wiedzą jaki kierunek propagandy obrac.

Mają "nawalone", nieprawdaż?
Jeszcze dwa tygodnie temu pisali, że "Kaczor" nie może mieć pomnika czy  mostu swego imienia, a teraz, że to był polityczny geniusz, wizjoner - i to wszystko przez studia Sikorskiego w Oxfordzie.
Mnie najbardziej żal, przynajmniej w Polsce tych, co myślą "gazetami" - przecież to się zapić na śmierć można z tego pomieszania.

p.s.
mam nadzieję, że Naczelny Kagebista aus Kremlin nie zacznie mordować.
zapomniał o lajkach na facebooku 😁
a wiecie co mnie "fascynuje"
przy konflikcie w Syrii, w Libii, przy lotniskowcu co już celował w Iran ceny paliw na stacjach w Psiej Wólce w Polsce szybowały w górę do 6zł jak zwariowane. A gdzie Psia Wólka a gdzie Syria?
Teraz się zabijają rzut beretem od Polski i co? Paliwo tanieje
"Fascynuje" mnie jak to wszystko, ceny paliwa, giełda jest sztucznie stworzone...

Polacy tak chcą do Obamy, a co on nam cholera pomógł? Wizy jak były tak są, wysłał naszych chłopaków z "misją pokojową" do Iraku! Wtedy NATO broniło obywateli ciemiężonych w krajach dotkniętych konfliktem. Bo jak wiadomo taki Irak z każdej strony graniczy z NATO. Teraz tłuką się na naszej wschodniej granicy, Putin zmienia zdanie jak chorągiewka, kpiąc sobie z UE i z NATO. A Obama co? Oświadczenie wydaje, że nam pomoże? Jak w tym Demotywatorze wyżej, świeczki zapali :/  Wojska NATO z "misją stabilizacyjną" powinny już cholera kordon robić na granicy, obozy dla uchodźców już powinny być gotowe. Putin się tak jeszcze pobawi i Merkelową i Obamą po czym w 2 dni temat załatwi. Zachód jak takie pi*dy w białych rękawiczkach stoją i się patrzą, bo im umowy/pakty/karty nie pozwalają działać. A wschód już kamasze założył i kałachy trzyma.
Epikea giełda jest jak kobieta, więc logiki się tam nie doszukuj 😉

Właśnie czytałam, że Wysoka Rada (czy jak jej tam) "przypomniała" Putinowi, że to nie on jest od wysyłania wojsk gdziekolwiek. Rozważają też ekstradycję Janukowycza z Rosji celem poprawy stosunków dwustronnych. O ile niczego nie pokręciłam przy tłumaczeniu, jest światełko w tunelu i jednak Putin to nie jest to samo, co Rosja.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się