Króliki oraz gryzonie

słuchajcie kochane ludki
mój sąsiad hoduje króliki, takie na mięso i nigdy im nie daje wody do picia
siedzą te biedaki w klatkach na zewnątrz - czy słońce czy deszcz
on twierdzi że wody nie potrzebują a przez nią mogą zachorować  🤔- dla mnie to ciemnogród ale może ma rację ?
czy to możliwe ze królikom tym mięsnym nie daje się wody do picia a wystarcza im jedynie zielonka ?


Mój wuja hodował króliki i każdy miał poidełko z wodą. Nigdy nie powiedział, że zielonka im wystarczy, a dostawały w takich ilościach, że głowa mała.

królik jak każde zwierzę absolutnie potrzebuje wody! Analogicznie, zimne grubaski na mięso też potrzebują wody. Szkoda zwierzaków 🙁

Cisza w wątku, Kurczak nie chwali się uszastymi ( 🤬 😉 ), wiec odświeżam wątek i wrzucam chłopaków ze wczoraj 😉

Lu vel Lulesław



Bambus



Powychodziły rozmyte, ale tak to jest jak się kombinuje z ustawieniami aparatu na czuja  😁

Nie denerwuje Was ten tytuł?Przecież króliki to nie gryzonie 🙄
Viridila,obłędne! 😍
Ja mam taką na tymczasie który się ciągnie już rok 😎 Fiona,która nie jest gryzoniem 😉

niestety zdjęcie robione kalkulatorem,postaram się nadrobić.

Dziękował 🙂 Mam takie małe dziwactwo, że lubię robić zdjęcia gryzoniom.. Czekam na prośki 👀

Co do tytułu, nieco drażni - ale nic nie mówiłam, bo pewnie już nie raz było w tym wątku o tym. Chociaż "Króliki i gryzonie" było by na pewno lepsze 🙂

Bo to są tak słodkie i urocze zwierzaki,ze serducho mięknie 💘 miałam wcześniej szczury i chomiki,wstawię później fotki.Teraz póki co żadnych gryzoni bo czasu brak poza tym niestety te stworzonka bardzo krótko żyją 😕

A Klakierzątko dzisiaj poszło na spacer na trawkę pierwszy raz od złamania paznokcia. Wiedziałam że króliki są szybkie, ale ten szczególnie.

+ Zdjęcie z pierwszego dnia u nas. Już nie ma takiej czupryny, powoli wszystko wyrównujemy 🙂

Małe skoczki pozdrawiają czytających wątek. 🙂

Są śliczne!

Wczoraj wyrzuciłam poidełko (szynszyla przegryzła góra, niekontrolowany wyciek wody) i zawiesiłam miseczkę. Mina Puszora bezcenna, a i przez pewien czas nie wiedział jak się zabrać za to, aby się napić.

powoli zaczynam szukac domu dla samiczki szynszyli,ktora urodzila sie u mnie na poczatku maja .. moze ktos z was bylby zainteresowany? zarowno rodzice, jak i mała to standardy wiecej info na priv.

emptyline,ten po lewej jakby mówił "o nie!jestem niefotogeniczny!" 😀 są prze-u-ro-cze!! 😍

Viridila, hihi wstawię na pewno, tylko nie mogę się ostatnio zmobilizować, żeby zrobić zdjęcia. Twoje chomiki są śliczne. Kiedyś miałam chomiczki, ale kolejnych nie chcę. Niestety zbyt krótko żyją 🙁
emptyline, świetne zdjęcie!

Dzięki dziewczyny. To pocieszne stworki, zawsze strzelą jakieś fajne minki. 🙂

Kurczak, czekam na zdjęcia obu pań razem. Dogadują się?

Kurczak parę moich chomików, które miałam za czasów podstawówki żyły po 6-7 lat 😀

6-7-o letni chomik? No to juz się kwalifikuje do księgi Guinessa

Lu odszedł 2 dni temu w nocy.. 🙁 Ciężko mi powiedzieć w jakim wieku, bo był z interwencji ze sklepu i został odebrany jako dorosły osobnik (z tego co wiem to długo siedział w sklepie sam). Smutno mi strasznie.. 😕

A tak z pozytywniejszych to czekam, bo dzisiaj mogą być aktualne zdjęcia świnkowych panów od hodowczyni i jestem ciekawa jak chłopaki razem wyglądają i czy nieco ponad tydzień po łączeniu nadal jest wszystko fajnie. Jeszcze jakieś 5-6 tygodni czekania i powoli kompletujemy wyposażenie z chłopakiem.

Rul, spytaj sie rodzicow o mniej oficjalna wersje...pewnie byly podmieniane 🙂

sienka, o tym samym pomyślałam 😀
emptyline, jak na razie się dogadują i to bardzo dobrze. Wtulają się w siebie i tak zasypiają. Kjójik za to zaczęła bić koty. Ostatnio była straszna awantura, myślałam że koty się kotłują, a to moja bura Aferka próbowała uciec przed wściekłą Kjójinką. Nie mam pojęcia dlaczego zaczęła to robić i skąd jej się to wzięło. Berta za to póki co nie zwraca uwagi na koty za to też pokochała moją bokserkę. Skacze po niej, liże, a później wyciąga się wzdłuż suni i śpi. Druga sunia za to boi się panicznie królików. Kiedy te zaczynają biegać, ona ucieka do łazienki i wchodzi do kabiny. 😀
Viridila, przykro mi 🙁 A prośki jakie będziesz miała?

Zaadoptowałam królika.
Ten królik ma (wedle schroniska) około roku.
Ale mi się nie wydaję.
Ile może mieć ?

Kurczak, prośki są z hod. Mientus Cavia (planowałam adoptować z Caviarni, ale Orzeszek.. miłość od pierwszego wejrzenia po prostu 😍 a przeglądałam tylko hodowle pod kątem skinny :hihi🙂.

To jest Ludwiczek - ma jakieś 1,5 miesiąca i podobno biega jak kojot, bawi się i dokazuje.


A to Orzeszek - ma rok, jest stateczny i podobno zachwycony kolegą. Przez te białe brwi i brodę mówię na niego Mikołajek 😁


Jestem strasznie ciekawa jak "wielkościowo" wyglądają w stosunku do siebie 🙂

Co do długości życia chomików, słyszałam o 4 letnich, ale więcej mi się o uszy nie obiło. Teoretycznie chomiki mogą żyć więcej niż u nas w domach jest przyjęte za "długo", ale biorąc pod uwagę ilość nieprzemyślanych miotów i wsobów przez te wszystkie pokolenia + raczkującą wiedzę ludzi w tym temacie, to się nie dziwię, że ich długość życia spadła wraz z odpornością.

sienka moi rodzice byli przeciwnikami takich procedur, zresztą byłam na tyle świadoma, że pamiętam dokładnie ich wygląd i to jak się starzały i umierały

Jak sobie przypomnę swojego pierwszego chomika to chce mi się ryczeć. Biedak umarł mi na rękach  😕

Rul, ale to jest co najmniej niespotykane. Syryjki żyją zwykle 2-4 lata, najdłużej żyjący, odnotowany przyapdek dożył pięknego wieku lat 10-ciu, no ale to był wyjątek.

Słuchajcie, a jak długo dożywają króliki hodowlane? Żyją dłużej czy krócej niż zwykłe miniaturki? W internecie są jak zwykle sprzeczne informacje..

Aż się boję odpowiedzi... Sama jestem ciekawa. Czytałam, że żyją tyle co miniaturki, ale chyba też ciężko to stwierdzić, bo mało który król hodowlany nie kończy na talerzu, a nawet jeżeli, to raczej nie ma zapewnionych takich warunków jak wypieszczone miniaturki.

Violetta tak po zdj nie da się powiedzieć. Jakie ma ząbki, jak się zachowuje (dużo skacze, bryka, jest ciekawski)? Myślę, że da się określić jedynie młody czy stary. Swoja drogą uroczy rudzielec 🙂 .

Moje uszate 🙂





U mamusi na kolankach 🙂

Ostatnie zdjęcie jest cudowne! Moje wielkie baby nie chcą tak leżeć.

nie no.. aż mi się zachciało kolejnego uszatego stwora. Klakier boi się być na rękach czy na kolanach.

Mój ogólnie też nie lubi jak się go bierze na ręce . Sam to co innego 🙂. Jak ma dobry humor , to sam przychodzi i zaczepia , włazi na kolana , czasami wtedy można go delikatnie obrócić 🙂. Ogólnie bardzo towarzyski , lgnie do ludzi , pieszczoch ,lubi głaskanie ... ale to wszytko wtedy kiedy on chce 😉.
Mam go od dwóch miesięcy , mąż mi go z dzieckiem mimo mojego zakazu  ze sklepu przywlekli.... ale już nie wyobrażam sobie jak by to było bez niego 😁.
Królik praktycznie 24 ha luzem , korzysta z kuwety, czasami coś mu się tam ze szczęścia gdzie indziej zgubi .
Uwielbia naszego kota przybłędę , łazi zanim krok w krok , zaczepia do zabawy , ładuje się mu na poduszkę . Kotu nie bardzo to się podoba , ale toleruje z musu... 😁