osuszanie ścian, piwnic, pomieszczeń.

trzynastka   In love with the ordinary
01 września 2009 12:48
Moja kochana Mama kupiła 3 metry sześcienne drewna do domku w górach, niestety drewno okazało się być źle lub wcale nie sezonowane w związku z czym jest wilgotne. Niestety musimy je trzymać w domu, bo strasznie kradną w naszej okolicy.
Np. w zeszłym roku ukradli nam prawie 2 metry  👿 a sąsiadom prawie 5 metrów co daje już ładne sumki.

I teraz mam do was pytanie czy znacie jakieś chemiczne lub mechaniczne "odciągacze wilgoci" ?
Chodzi o to, że po nie całym tygodniu w pokoju w którym leży drewno ściany są lekko wilgotne a klamka od drzwi wręcz mokra.
Na razie zostawiliśmy uchylone okna ale zimą gdy nikt tam nie jeździ a sąsiadów nie ma nie możemy tak ryzykować .
Pomocy !  :kwiatek:
nagrzewnice. ale to sa juz koszta, wiec nie wiem czy sie oplaca.
trzynastka   In love with the ordinary
01 września 2009 13:05
właśnie przegrzebałam allegro i znalazłam dużo różnych "pochłaniaczy wilgoci" ale nie mam pojęcia który jest dobry.

[url=[[a]]http://allegro.pl/search.php?sg=0&string=poch%C5%82aniacz[[a]]+wilgoci][[a]]http://allegro.pl/search.php?sg=0&string=poch%C5%82aniacz[[a]]+wilgoci[/url]

Zen raczej by ratować przed ukradnięciem drewna za 600 zł nie będę szaleć.  :kwiatek:
W najgorszym wypadku wyrzucę je jednak na dwór do szopki*

* szopka trzyma się na słowo honoru i jedno mocniejsze kopnięcie na pewno sprawi, że szopka zniknie 😁
a potencjalni złodzieje nie dość, że będą mieli nasze drewno to jeszcze drewno z którego szopka jest stworzona  😁
z takich domowych pomyslow, to mi cos swita, ze moja prababcia wysypywala zwykla sol w pomieszczeniach gdzie skladowala drewno. ale czy to mialo jakis zwiazek z wilgocia- to nie wiem 🙁 nie wiem szczerze czy sol wciaga wilgoc?
Sól wciąga wilgoć.
Notarialna   Wystawowo-koci ciąg. :)
01 września 2009 14:09
I zabija zarodniki grzyba
I taka drogowa to może nie jest droga.
drogą idź.
😉

Ładnie pochłania wilgoć Stalosan -ale tani nie jest.
Kolega miał kiedyś szczytną ideę, aby przetestować na drewnie technologię, jaką stosuje się do osuszania ścian kamiennych lub ceglanych (we Wrocławiu, po powodzi, było to stosowane na skalę przemysłową i jest, zdaje się, niedrogie). Ściany osusza się w ten sposób, że wierci się w nich dziury i wkłady w te dziury promienniki emitujące fale mikrofalowe (jak w kuchence). Woda się wygotowuje, dziury zasklepia i już, gotowe... To nawet mógłby być jakiś pomysł na biznes - bo prawidłowo sezonowanego drewna jest w Polsce jak na lekarstwo w stosunku do potrzeb. Sam legary pod podłogą i obicie dachu mam ze świeżego drewna... A i deski podłogówki jakoś tak się dziwnie wyginają, że do końca w zapewnienie o ich rocznym sezonowaniu trudno mi uwierzyć...

Jeśli nie chcesz inwestować, to chyba jedyne, co Ci pozostaje, to ułożyć je w elegancki stosik, pamiętając o właściwym przełożeniu i dobrej wentylacji - i odczekać minimum kilka miesięcy...
trzynastka   In love with the ordinary
01 września 2009 14:31
Jeśli nie chcesz inwestować, to chyba jedyne, co Ci pozostaje, to ułożyć je w elegancki stosik, pamiętając o właściwym przełożeniu i dobrej wentylacji - i odczekać minimum kilka miesięcy...


chcę inwestować ale nie 300 zł tylko tak 100 - 150 zł mogę włożyć w to 🙂
Ułożone na środku pokoju w stosik taki ze szczelinami (nie ciasno jedno przy drugim), leży na gazetach.

Co do powyższej metody to dom mam z żel betonu i te dziurki to nie wiem czym bym musiała nawiercać 😉


Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się