Odchudzanie/rzeźbienie ciała- sprawozdania

u mnie dziś śniadanie na mieście, więc nie ważone i ogarniałam na oko ile tam mogło być wszystkiego😉 Ale zasadniczo produkty ok, bo jajka, twaróg, żytni chleb i duuużo warzyw🙂

CzarownicaSA Gratuluje wytrwałości  😅
Tunrida Już myślałam, że padlaś ze zmęcznia  😁
Ja jak zwykle weekendowo  posiłki  🙄 nie ogarniam weekendów.
Idę szykowac zdrowe przekąski na wieczór.  🏇

Jakie padłaś, jakie padłaś. 🙂 Mało mi ścięgna nie popękały.

Jadłyście kaszę orkiszową? Kupiłam niedawno i się zachwycam. Pasuje mi do robienia na słodko, z np jogurtem owocowym. Właśnie mi się gotuje. mniam

Moje wieczorne przekaski
Mam w piwnicy taka kasze musze spróbować.

wow mega pyszne!

Ja dziś późno jadłam śniadanie, przez co nie jadłam 2 śniadania i w sumie głodna jestem jak nie wiem. O 20😲0 jem 3 jajka na twardo i odliczam minuty zapijając wodą na zmianę z colą.

Jajka woda i cola 😜 Jesteś hardcore

woda i cola zero w oczekiwaniu na jajka 😀
jeszcze 6 min....
zjadłam plasterek sera żółtego przy robieniu kolacji dzieciom  😤

jeszcze 6 min, jeszcze 6 min, jeszcze 6 min..... litości zaraz zacznę zjadać tynk.

6 minut nie zrobi różnicy  😉 , nie mecz sie juz tak kobieto.

jem  😍

jajka z ketchupem bez cukru.

Jest dobrze. Wieczór w domu i nie jem. 🙂 Jest znajomy, popijam drinka, nie jem. Będzie śliczny minus energetyczny. Tylko jeszcze jutro tak wytrzymać.

Ja też muszę, godzina po jedzeniu jestem głodna :/
dobrze że mam 4 l pepsi max.
Mąż obok je śledziki-koreczki. Na wieczór do filmu ma czipsy i piwo.
A ja woda i pepsi, aaaa i jeszcze gumy miętowe 😀

walczymy i się nie dajemy.
Kończy się mój 4 dzień i musi być na 5.

A jak się zachce jeść, to coś zdrowego na pewno tam masz  😎

Ja mam szczeniaczka na kolanach i ostatnie o czym mysle to jedzenie 😍
Został mi jeszcze jeden posiłek za 1,5h a juz jestem napchana... ale wszystko dziś zgodnie z planem, wiec jest ok 😉 jedynie trochę białka i warzyw mi zabrakło na przedostatni posiłek, ale juz kolacja będzie planowo w domu. Powinnam sobie pudełka na wyjscia robić żeby później nie kombinować jak tu zjesc zgodnie z planem z tego co mam,ale najpierw muszę zakupić 3 kilo kurczaka 😵 😁
Jeszcze tylko ćwiczenia i będzie dzień na 5.

A jak się zachce jeść to coś zdrowego na pewno tam masz  😎


warzywa brak, a nic innego nie mogę zjeść by zachować kaloryczność. Więc ratuję się 0 kaloriami 😀


Czarownica - nie dziwię się, że nie chce się jeść  😍

Mi pepsi max nie wchodzi. Za to cudownie mi wchodzi pepsi light CYTRYNOWA. Właśnie, dobrze że przypomniałaś, kupię sobie jutro.

Żadna Pepsi ma Wam nie wchodzić  😤 Tam jest tyle cukru  i innego świństwa.

Kolejne ubytki wagi, wyłącznie dlatego, że od kilku tygodni pracuję. Diety nie pilnuję wcale, po prostu jem na oko, często co popadnie. Dziś miałam 5 jazd (na każdej od 2 do 5 osób) pod rząd, w międzyczasie kursowanie szybkim marszem z przesiodływaniem, przyprowadzaniem/odprowadzeniem kolejnych koni. Czyli takie 6 godzin cardio. W biegu zjadłam kawałek pizzy odgrzanej w mikrofalówce i wypiłam dwa kubki zupy kremu z dyni i jarzyn.
A teraz leżę i czytam w łóżku, z lampką półsodkiego wina i czipsami. 😀iabeł: Zaraz będziemy oglądać "Zjawę".
Pewnie zaraz mnie wyklniecie, że mam Was nie wkurzać takimi sprawozdaniami. 😉

Bujaj sie wiesz 😉
Moje pringelsy tez cie pozdrawiaja  😁

tunrida Też się zachwycam orkiszową, odkryłam niedawno. Świetna, nie?

Zupełnie do gustu mi nie przypadła owsiana za to. Wolę płatki 😉

Anil22 moja ma zero cukru i zero kalorii. 2 l wody wypije a cole popijam zamiast slodyczy i piwa.

To ja tu o suchej wodzie, w takiej niewiedzy 😀

Ja w sumie nie piję bo bardziej niż cukrów "boję się" gazów w pepsi czy coli, bo mnie po nich potwornie rozdyma 🙁 Więc lecę na wodzie i zielonych herbatkach.

Julie oj tak, praca przy koniach jest o niebo lepsza od wszelkich ćwiczeń czy diet. Jak pracowałam w stajni to pomimo wpierdzielania frytek, chipsów i słodyczy(i to codziennie, w sporych ilościach!) miałam taaaaaką figurę! 😍 A później urodziłam, roztyłam się, rozleniwiłam i rozwaliłam gospodarkę hormonalną 😎 I kij bombki strzelił, już nie ma tak łatwo 😁

Lecę na górę zrobić jeszcze ćwiczenia i kończę kolejny dobry dzień. Ciekawe, jak długo jeszcze będę miała te dobre dni... 😁

A ja dalej piję wódkę z napojem i tak się zastanawiam czy na pewno to tak dobrze kalorycznie? 🙂

A ja pracując przy koniach się roztyłam.  😵

Pracując w Macu jestem szczuplejsza, fuck logic. 😁

A dzisiaj zawaliłam i czuję się ciężko. Mógłby już mój tata wrócić do domu i robić obiady mięsne. Jednak mi jest mięso potrzebne, a odkąd stwierdziłam, że postaram się ograniczyć McŻarcie, to brałam jakieś owocowe smoothie itp., no i to było ok, pod warunkiem, że wieczorem miałam podstawiony porządny obiad od taty. Jak wyjechał, to mamie się robić nic nie chce, ewentualnie zrobi ryż z jabłkami, ja się nie zbliżam do kuchni na dłużej niż 5 minut, no i masz, mięsa mi brakuje. 🤣 I się przez to najeść nie mogę. A tego smoothie to nawet dzisiaj nie mogłam przejeść, bo za słodkie, co byłoby nie do pomyślenia jeszcze parę miesięcy temu, aż się właśnie mama zdziwiła. 🤔wirek:
Tym sposobem jestem w kropce, co mam jeść na przerwie, żeby jednocześnie nie narobić się dzień przed, nie było za słodkie i się najeść. Ściągnijcie mi tatę z powrotem już. 🤣

anil22- no oczywiście, że moja pepsi light cytrynowa, jak to light też ma zero kalorii. Tyle, że te inne cole light są dla mnie tak chemiczne w smaku, że nie do przełknięcia na dłużej. A cytrynowa ma zarąbisty smak i dzięki cytrynie nie czuć w niej chemii ze słodzików. Zdrowe toto może i nie jest,ale smaczne i ma zero kalorii. Ja swoją pepsi uwielbiam. Ciężko ją czasami dostać, ale u mnie w Stokrotce jest zawsze.

Wczorajszy dzień dzięki chlaniu drinków z chłopakami dietetycznie na piątkę. Wstałam dziś rano chuda. Bo się nie nażarłam na wieczór. Jest super. Dziś z aktywności raczej nic. Muszę uważać na jedzenie dzisiaj.
A od wtorku kolejne podejście do odstawienia fajków. ( już nudna się robię z tym odstawianiem, nawet sama dla siebie, ale cóż..i tak jest jakiś sukces, bo potrafię nie palić kilka dni)

Ja wczoraj przez cały dzień nawet dosyć dobrze się trzymałam. Może odrobinę za dużo na obiad poszło, ale zawarty był w nim brokuł, którym po prostu opchałam się jak świnia  😜 Byliśmy w ciągu dnia na dwóch godzinnych spacerach a do tego wieczorem postanowiłam znów spróbować Skalpela, bo orbitrek czy rowerek nieziemsko mnie nudzą  🙄 Serio, zwykle nie mogę wytrwać dłużej niż 30-45 minut nie z powodu zmęczenia, tylko.... nudy (słucham oczywiście muzyki, ale to nic nie pomaga).

Tak więc Chodakowska to był dramat. Już raz bodajże z 2 lata temu w tym wątku pisałam o tym, że ja mam podczas tych ćwiczeń jakieś dziwaczne, głupkowate problemy, zupełnie niezwiązane chyba z brakiem siły, czy kondycji. Większości ćwiczeń nie umiem zrobić, bo np. nie jestem w stanie stać prosto na jednej nodze i jeszcze machać drugą, cała "para" idzie w to, żeby się nie chwiać i co chwila muszę się podpierać mimo, że "trzymam się" mięśniami brzucha i pleców etc. Nie umiem tych ćwiczeń wykonać efektywnie, bo ustać nie mogę. W ćwiczeniach mięśni brzucha na leżąco już po kilku sekundach nie mogę wytrzymać z powodu bólu nie brzucha, nóg, ale... szyi. W pozycji kolankowo-łokciowej i wymachach wyprostowaną nogą do tyłu i w górę nieziemsko bolą mnie... dłonie. Tak, jakby cała krew z nogi i tułowia spływała do rąk i dłoni i czuję, jakby mi miały pęknąć, tak rwą. Idiotyczne, nie? Itd. itp. Skończyłam spocona ze złości i praktycznie bez zmęczenia mięśni  🤔

Do tego później obejrzeliśmy z chłopem dwa odcinki serialu i zrobił mi (no dobra, za moim przyzwoleniem...) pajdę chleba z serem i suchą kiełbasą 🙁 Nie pamiętam, kiedy ostatnio jadłam biały chleb. Była orgazmicznie dobra  😀iabeł:  Ale podsumowując, może dzięki tym dwóm spacerom i paraSkalpelowi nie wyszłam dużo na plus z kaloriami...

Kenna ja Chodakowskiej nie trawiłam i nie trawię... no nie pasowały mi jej ćwiczenia. Z Mel B czy Jillian ćwiczyło mi się fantastycznie, a z Chodakowską miałam ochotę się powiesić 😵

Tunrida - ta cytrynowa jest pyszna. Mi z tych wszystkich wchodzi pepsi max, cola jest strasznie chemiczna w smaku, a pepsi smakuje jak ta z cukrem 🙂
Wczoraj mnie cola wyratowała i dzień zamknęłam na 5 🙂

Dziś zaczynam 5 dzień.

Muszę spróbowac tej cytrynowej.
Ja nie nawidziłam ćwiczen z Chodakowską, Mel B połowy ćwiczeń nie potrafiłam wykonać pozycji wyjściowej  😁
Za to Shaun T to jest to.  🤣

CzarownicaSa, chyba spróbuję kogoś innego. Wyszukałam MelB i nawet mi się podoba, dziś spróbuję.