KaktusTrzy dni temu pierwszy raz w życiu użyłam samoopalacza... garniera... o takiego:

i szczęka mi opadła, bo posmarowałam nim nogi (całkiem blade :icon_redface🙂 zaledwie dwa razy i widzę sporą różnicę, nabrały fajnego kolorku, nie pojawiły się żadne kolorowe placki, wszystko fajnie, równomiernie... zobaczymy jak będzie schodzić 😁
ogólnie karnację mam raczej śniadą, słoneczko szybko mnie łapie (oczywiście z wyjątkiem nóg 🤔), na solarium nie chodzę no i jak wcześniej pisałam-nigdy nie stosowałam samoopalaczy czy nawet 'balsamów brązujących' cokolwiek to znaczy 😉