Co mnie wkurza w jeździectwie?
Chodzilo mi o to ze w.innych krajach urzednicy tez nie maja patentu na modrosc. A biurokracja jest wieksza.niz u nas. Niestety.
Chodzilo mi o to ze w.innych krajach urzednicy tez nie maja patentu na modrosc. A biurokracja jest wieksza.niz u nas. Niestety.
LSW, to wiem, aczkolwiek naprawdę między krajami są różnice a jakby nas wywalili z UE to nawet biurokracja mi nie będzie przeszkadzała. Niestety nie mam obywatelstwa kraju, który najbardziej lubie pod tym względem czyli Szwajcarii 😕 Wtedy nawet w UE bym nie musiała być 😉
Chodzilo mi o to ze w.innych krajach urzednicy tez nie maja patentu na modrosc. A biurokracja jest wieksza.niz u nas. Niestety.
A w Polsce do unijnej biurokracji doszedł postkomunistyczny i postpańszczyźniany kompletny brak szacunku dla obywatela. Aż mi żal tych dzieciaków, które chcą jeździć konno, startować i zderzają się z PZJ. A potem po takiej traumie wpadają w ręce wszystkich guru jeździectwa "naturalnego". Ja do żadnego tańcującego z carrotstickiem zaklinacza nie przeszłam, ale ze startami w tak dziwacznie sędziowanej dyscyplinie, jaką jest ujeżdżenie, dałam sobie spokój.
Ja do żadnego tańcującego z carrotstickiem zaklinacza nie przeszłam, ale ze startami w tak dziwacznie sędziowanej dyscyplinie, jaką jest ujeżdżenie, dałam sobie spokój.
Cos w tym jest, ja naprawdę zaczynam doceniać to ze jezdze dla funu a zyje z czego innego. Bo wtedy pewnie trudno byloby mi pogodzic sie z tym ze pzj rzuca klody pod nogi a zawody bywaja sedziowane dziwnie.
Że konie mają takie magiczne sensory i wiedzą, kiedy są święta i inne dni wolne aby zrobić sobie kuku albo zachorować.
Na szczęście jakiś czas temu trafiłam na złotą panią wet, która bez wahania przyjechała pomóc.
Milla to szczęście mieć takiego weta. Gdy u mnie koń miał kolke wet przyjechał po 4 h a miała 1,5 km do stajni
Nowa odsłona ogłoszeń, po raz kolejny 👿 Kto wpadł na pomysł, żeby przy ogłoszeniu które wygasło nie było podanego użytkownika, który je wystawił? 🤦
Mam zarezerwowany przedmiot, więc ogłoszenie zostało zdjęte, chciałam przed zakupem obejrzeć resztę ogłoszeń osoby, która je wystawiła i co? I gucio, bo ani z konwersacji ani z ogłoszenia nie mogę wejść na jego pozostałe ogłoszenia. Owszem, mogę sobie wyszukać na forum danego użytkownika, ale w profilu również nie ma odnośnika do ogłoszeń, jest tylko przy napisanych na forum postach, a jeśli ktoś nie napisał ani jednego posta... Wrrr, od lat mnie to szukanie wkurza ale teraz to już normalnie się zapieniłam 😤
Też mnie wkurzają te nowe ogłoszenia - nie da się pokasować starych wiadomości i jeśli kilka osób o coś pyta to potem ciężko się połapać kto jest kto i o co chodzi.
olq, da się pokasować stare wiadomości. Jest opcja usuń rozmowę, czy jakoś tak.
Jest wątek o nowych ogłoszeniach - może warto tam zgłaszać uwagi, bo modzi na nie reagują na bieżąco.
To nie zmienia faktu, że strasznie strona się pogorszyła. Mogliby bardziej ulepszyć forum niż stronę z ogłoszeniami
Może przeniesiecie się do innego wątku z tą dyskusją? 🚫
Gaga - masz rację :kwiatek: Jednak ślepa jestem😉
Takie obrazki mnie wkurzają :/
Serio ludziom tych koni nie szkoda? 🙁
azzawa, - nie wiem czy nie szkoda, czy ludzie nie zdają sobie sprawy z tego, jak powinno wyglądać podłoże :/
Orzeszkowa, możesz sobie wyświetlić ogłoszenia danej osoby wpisując jej nicka w pole szukaj. Tylko to działa dla każdego działu ogłoszeń osobno.
Orzeszkowa, możesz sobie wyświetlić ogłoszenia danej osoby wpisując jej nicka w pole szukaj. Tylko to działa dla każdego działu ogłoszeń osobno.
Można, tylko to mocno upierdliwe 😉 Podobnie brak opcji składania ofert, oby wrócił.
keirashara, tylko, że przy takim stanie podłoża, to już powinni zareagować organizatorzy i przerwać zawody.
Ej a co złego w skakaniu na kwarcu w deszczu? Konie się nie ślizgają, podłoże nie łapie... Mokre , ale odbijają się normalnie...
Potem jest gorzej, ale tu znów problem: jak rozdzielicie nagrody przerywając konkurs w połowie? Jak zrekompensujecie tym, którzy startowali - jak tym, którzy nie mieli szansy?
Nie są to proste decyzje wcale
Klami, organizator nie ma prawa przerwać zawodów. Może to zrobić jedynie Sędzia Główny.
W życiu nie widziałem takiego spędy trupów . 😵 Zawody jak zawody , widziałem starty w dużo gorszych warunkach , a tutaj ? co tu strasznego , konkurs podziemny , przeszkody gołe , podłoże bardzo dobre , tylko lekki kapuśniaczek a tu taka rzeźnia 😁 W Warce nieraz bywa dużo gorzej i jakoś dają radę , bez kontuzji i z wynikami nie odbiegającymi od normy. 🙄
Gaga wiem, skrót myślowy.
Ja się spotkałam z przerywaniem zawodów ze względu na warunki. Przed rozpoczęciem konkursu, raz w trakcie / przed w ogóle rozpoczęciem zawodów. Raz odczekali aż przeschnie i będzie ok i puścili dalej, raz odwołali dalsze konkursy. Innym razem w ogóle odwołali zawody, a jeszcze innym przerwali i szybo zwinęli wszystko na hale i dalej rozgrywali halówki. Acz fakt faktem, że podłoże zdecydowanie 3 razy bardziej się "utopiło". Konie by raczej pływały bądź brodziły jak bociany, a nie skakały.
Klami, sama przerywałam zawody z uwagi na warunki, ale tych bym nie przerwała, przynajmniej po filmiku.
Patrząc na poziom (pierwszy upadek w zakręcie) to jakieś towarzysko - zastodołwe zawody, dlatego konie nie skaczą, nie z powodu deszczu...
To, że konie odmawiają, bo widać, że jeźdźcy eee.... no wiadomo, to inna kwestia, ale inna to podłoże. Z początku wygląda to jeszcze ok, rozprężalnia zdecydowanie spoko, ale pod koniec filmiku to już jak dla mnie ten plac pływa. Osobiście bym się wykreśliła mając skakać po tym co widać pod koniec nagrania.
Klami, zobacz na stopę w 2:28 - koń konkretnie się zatrzymał ,a kopyta ani nie pojechały w sliding stopie, ani nie zapadły się w grunt... Szczerze pisząc i patrząc TYLKO na filmik (czyli kompletnie na czuja) to podłoże wydaje się być bezpieczne nawet w deszczu.
W Białym Borze po wydzierżawieniu ośrodka przez Coval i zmianach podłoży - parkur i rozprężalnia nadawały się do skoków nawet z warstwą wody.
Klami, - to jest jeszcze jedna sprawa, ale wierz mi, mogę z miejsca podać Ci co ludziom nie przeszkadza w podłożu z obserwacji własnych okolic - a nie bywam w jakiejś zastodolnej rekreacji. Podłoże z gliny, które jest krzywe i twarde jak zaschnie, a wsysające i koszmarnie śliskie jak popada, mokra trawa - nie specjalna, ale taka trawiasta trawa na tejże glinie, kopny piach z mnóstwem wyłażących kamieni, błoto po pęciny, zamarznięty na beton kwarc, nigdy nie równana hala - na każdym z tych podłoży widziałam galopujących i skaczących nie małe rzeczy ludzi. Ja nie mówię, że wszędzie ma być równy jak stół kwarcyk, ale nosz kurczę... żeby tak zero refleksji, że coś jest nie ok? A potem szok, że koń kulawy, czy podbity, no ciekawe czemu 🙄
No i fakt, po mokrym, dobrze utrzymanym (!) kwarcu spokojnie można jeździć nawet jak się topi. U nas kiedyś pompy nie wyrabiały/siadły i mój koń miał nieziemską frajdę w galopowaniu po kałużach - a to jest książątko, któremu jak podłoże nie pasuje to pokaże to od razu 😉 Zero ślizgania.
Ja też uważam, że to podłoże nie jest złe i ja bym chyba też na takim wystartowała... Kwarc nawet na deszczu się sprawdza. Bywały gorsze potopy na parkurach - chociażby w Gałkowie, w Dąbrówce w zeszłym roku też przerywali konkursy bo przyszła mega burza - po burzy wznowiono konkursy - zeszłe lato było tak mokre, mam nadzieję, ze w tym roku będzie lepiej 😅
A filmik jest raczej nagrany tendencyjnie...
edit: Nie mówiąc już o Baltice - w zeszłym roku na GP było dokładnie tak samo.
przyznam że za wiele kwarcu w życiu nie widziałam, ale nigdzie gdzie widziałam, nie był taki pomarańczowy, więc nie podejrzewałam tego podłoża o bycie kwarcem. konie galopują ostrożnie i widać, że są nie pewne (na pewno w dużej mierze dlatego, że ta dzieciatnia na nich, taka wypłoszona). Wy nie widzicie tu nic zdrożnego, ok, wolna wola 🙂
Mnie trochę smuci obrazek, gdzie widać, że dzieci wydygane, pospinane, konie przez to takie same, podłoże pływa, któraś z kolei [s]dyskwalifikacja[/s] eliminacja, widać że nie radzą sobie w tych warunkach, ale i tak jadą dalej, bo co się mają zawody zmarnować.
i miny tych dzieciaków po dyskwalifikacji takie wsciekłe :P
PS. Ale dziewczyny, wy byście startowały, bo startujecie regularnie, jesteście objeżdzone i macie na pewno dużo więcej doświadczenia (jeźdzcy GP tym bardziej), a to jakieś szczypiory przecież, widać, że jadą z duszą na ramieniu i przekonaniem ze wyłożą się na zakręcie.
PS2.Wrzuciłąm ten filmik nie dla samego (tego konkretnego) filmiku, ale bardziej jako obrazek do mojej refleksji.
azzawa, - nie no jasne, mnie też to wkurza. Widać totalny brak przygotowania w wielu momentach 🙁 Brak trenera, podejścia... nawet jeśli kręcone tendencyjnie, to nie jest to fajne.
Co do koloru - po pierwsze ustawienia aparatu+naszych ekranów często przekłamują kolory, po drugie kwarc ciemnieje z wiekiem, niesprzątanymi kupami/liśćmi, domieszanym innym piachem. Ja mam w obecnej stajni 8 letni kwarc i choć jest w miarę zadbany (w miarę, bo niektórym to bym tymi grabkami od kupy po łbie strzeliła, to może by w końcu zaczęli sprzątać 👿 liści też już nikt nie sprząta tak pedantycznie jak z początku), to jednak jest ciemniejszy, niż jak był nowy. Wtedy walił po oczach, a koń mi namiętnie drągi skakał, bo się mega odcinały 😁 I pachniał bosko plażą w ciepłe wieczory 💘
To na filmiku to jest kwarc zdecydowanie, nie zwykły piach.
_Gaga, fakt, wygląda stabilnie przy tej stopie. Trzebaby samemu z bliska i dokładniej zobaczyć czy się nadaje. W BB to sama startowałam w strugach deszczu takich, że niewiele widziałam i fakt, koń galopował pewnie w parkurze. Za to utonął na rozprężalni która chwilę przed ulewą została dodatkowo obficie podlana i utonęła. Tam koń mi się bardzo niepewnie odbijał, a jest osobnikiem bardzo "stabilnym na nogach".
keirashara, prawda prawda. Sama podobne obrazki oglądam. Jak ludzie bez wahania jeżdżą i skaczą na podłożach które w mojej opinii nadają się na .... spacer.
O ile można się zorientować, zawody zostały przerwane. Bo faktycznie pod koniec podłoże przestało być znośne.
Ale wcześniej było fair i z pewnością wiele koni pokonało parkur normalnie.
Taki los jeźdźca i konia sportowego, że skaczą także gdy pada.
Natomiast zwiększona ilość gleb może łatwo wyniknąć z tego, że te pary wcześniej nigdy nie skakały w czasie deszczu,
i konie czuły się dziwnie, mało pewnie. Niektóre konie także nie lubią skakać na mokrym, nie i koniec.
azzawa, mała uwaga: tam nikt nie został zdyskwalifikowany. Pary zostały wyeliminowane. Jest różnica między eliminacją a dyskwalifikacją.
W skrócie: eliminacja to niesprostanie sportowemu wyzwaniu, dyskwalifikacja to złamanie reguł sportowych.
Halo poprawione :kwiatek: już się któryś raz wykładam na synonimach...