Co mnie wkurza w jeździectwie?
albo: "Niewychowanym bachorom i psom dziękujemy"
whisperer13 jeszcze dobrze, jak ludzie w ogóle biorą pod uwagę takie tabliczki. Bo najczęściej większość ma je zwyczajnie w nosie, bo przecież "oni wiedzą i ich to nie dotyczy". Jedyne co to możliwość jakiejkolwiek obrony w przypadku np. pogryzienia przez konia- bo tabliczka ostrzegająca jest.
Tabliczki nic nie pomagają. :/
Parę koni wypuszczonych na okólnik, stado dziec z koloni. Opiekunka siedzi zadowolona a gnojki straszą konie. Zwierzaki wściekłe. Jedno o mało nie oberwało z zadu, zero reakcji opiekunki. Może gdyby coś się stało to rozum by wrócił do głowy. Jak coś się stanie, sprawy w sądzie bo koniki złe.
Było jedne wielkie zdziwienie, że zwróciłam im uwagę. 😵
Misskiedis, no jak to, nie ogladasz F1?
Bziuuuuuummm
Bziiiiiiiiiiiium
Wrrrrrrrrrrrrr
Bzzzzzziiiiiiiiuuuuummmm
BUUUMKSZTRRRRRRUUUBHG (tu jakis wylecial z toru i samochod sie rozpadl na drobne kawalki)
Wrrrrrrrruuuuuum
Bziiiiiiuuuuuum...
Nie ciekawe, serio? 😀 (Gad, nie czaje jak mozna to ogladac... naprawde, nie czaje)
Jak polska druzyna pilkarska np probuje sie dostac na mistrzostwa swiata (choc i tak nie ma na to szans, o czym kazdy dobrze wie), to kazda telewizja o tym mowi, jest wielka feta... piwo tyskie robi promocje, sa wywiady z pilkarzami, trenerami i Budda wie co jeszcze...
A jak polska dresazystka faktycznie STARTUJE w pucharze swiata, to nie ma o tym nawet wzmianki w sportowych wiadomosciach po dzienniku. 😵
Żeby piłkarze byli na jakimkolwiek poziomie, ale kasa na nich leci.
Ja ostatnio szczęką szorowałam ziemię, bo przyszła pani z gromadką dzieciaków, spytała się grzecznie czy mogą popatrzeć, dzieciaków pilnowała, całe przedszkole koło niej, albo na rękach, instruktora się trzymała. Myślałam że się na Kucyka wywrócę, bo zazwyczaj to wygląda duużo inaczej, myślę, że coś o tym wiecie. No ale jak to wszędzie, wyjątek potwierdza regułę.
A żeby było zgodnie z wątkiem - wkurzają mnie osoby "ja wiem najlepiej wszystko i wszyscy są ode mnie gorsi", a także działanie na niekorzyść konia - świadome najbardziej, nieświadome również, bo jak się do jasnej cholery przy koniach chce pracować, to jakieś pojęcie powinno być. 👿
ElaPe , dobrze to ujęłaś :kwiatek: .
Koniec końców i tak za każdym rozwydrzonym dzieckiem i niewychowanym psem stoją rodzice/właściciele , więc właściwie to oni są najbardziej wkurzający ! Za ich lekkomyślność zazwyczaj dostaje się dziecku albo psu ..
Mnie jeszcze denerwują ( i dołują trochę też...) małoletnie paniusie- własny koń, z którym robią co chcą ( a nie zawsze dobrze :icon_rolleyes🙂, drogi telefon, jak nie dwa & masa drogiego sprzętu, a odzież jeździecka z najnowszych kolekcji of course. Do tego dorzucamy sporawą ilość przekleństw i innych takich. W tym momencie ja- oficerki gumowe z Decathlonu na które cudem zgodził się tata, bo mama wrzeszczała, że wszystkie moje buty niszczę w stajni, a on już nie mógł tego słuchać, bryczesy też z Deca- od siostry na urodziny i już mój własny kask, który ostatnio dostałam od mojej Trenerki, która jest dla mnie jak druga mama. W szufladzie jeszcze mam sztylpy, ale są za duże, niestety. To jest cały mój dobytek. I tak jadę sobie na stęp końcowy ( na nieswoim koniu oczywiście), z daleka widzę dwie takie paniusie, które w najlepsze i nieskrycie mnie obgadują, śmiejąc się do rozpuku, a mijają mnie ledwo powstrzymując się od wybuchnięcia nim. Nie bardzo wiem, co można z takim czymś zrobić, bo chyba nie ma czegoś takiego, a olewanie mi średnio wychodzi. 🤔
aga020596, nie przejmowac sie? Wiem, ze banalnie to brzmi, wiem, ze czlowieka nerwica bierze, ale na prawde, nie ma zadnego powodu, zeby to ci zniszczylo twoj dzien. A przynajmniej jezdza dobrze te paniusie?
A mnie ostatnio wkurzyl moj szef - tyle sprzetu mi kazal nalozyc na pysk konia, tyle nachrapnikow, paskow, sznurkow, futerek, wedzidel, dzwigni, ze doslownie, DOSLOWNIE! zabraklo miejsca na pysku. No na prawde, nie mialam gdzie zapiac ostatniego paska 😵 A wszyscy krzycza - da pan zwykle wedzidlo. NIE, zwykle wedzidlo nie moze byc :/
aga020596 zawsze możesz pomyśleć sobie w tej sytuacji jaka jesteś fajna i interesująca skoro gadają o Tobie a nie skupią się na swoich cudnych konikach 😉
A jak bardzo ich nienawidzisz, to kup sobie laleczkę voodoo 😀
Bziuuuuuummm
Bziiiiiiiiiiiium
Wrrrrrrrrrrrrr
Bzzzzzziiiiiiiiuuuuummmm
BUUUMKSZTRRRRRRUUUBHG (tu jakis wylecial z toru i samochod sie rozpadl na drobne kawalki)
Wrrrrrrrruuuuuum
Bziiiiiiuuuuuum...
Nie ciekawe, serio? 😀 (Gad, nie czaje jak mozna to ogladac... naprawde, nie czaje)
moim zdaniem to i tak bardziej pasjonujace niz snoocker albo dart 😉
(tak, znam osobe, ktora oglada snoocker i dart W TELEWIZJI 😵 )
edit: przecinek sie przydal 😉
katija, niee, no żartujesz chyba teraz 😀 Umarłabym w ciagu 3 minut ze znudzenia 😀
ikarina Oczywiście jeżdżą lepiej ode mnie, bo dłużej i stać je na treningi, chociaż oczywiście wolą jeździć samopas, przy czym jak kiedyś zauważyłam - jedna z nich sobie konia roluje, co u tej pary naprawdę nie stanowi ciekawego obrazka. Kiedyś też byłam świadkiem jak jedna wielce oburzona zwiała z treningu, bo trenera poniosło ze względu na totalną memejowatość uczennicy. Nie mi oceniać to, czy dobrze, czy źle jeżdżą bo nie jestem specjalistką, ale osobiście nie bardzo mi się to podoba. 😉
A ja sobie jeździecko kuśtykam, bo nie dość, że dopiero weszłam w ten bogaty las, to za jazdy nie płacę ( moja pracka- sprzątanie, czyszczenie i ogromna wielkoduszność P. Trener :kwiatek🙂 i nie wsiadam codziennie na pełną jazdę, tylko zazwyczaj albo po Trenerce, albo właścicielce konia, od której dostałam oficjalną zgodę (!). A jak uda mi się na pełną, to dosłownie jestem najszczęśliwsza na ziemi. Mimo wszystko takie podśmiechujki potrafią człowieka... Ekhem - podciąć.
JSBach, z tym że ja NIE POTRAFIĘ sobie myśleć, jaka to ja fajna, tylko raczej " o matko, znowu..." i takie inne. A w voodoo to ja się bawić nie będę 😉
ikarina,takie pytanie- a w stajniach w Wielkiej Brytanii też tak bardzo rozwinięte są paniusiowatość, szpanerstwo, chamstwo itp.? W niedalekiej przyszłości chciałabym się przeprowadzić i ciekawa jestem 🙂
katija, a to racja, na jewrosporcie czesto snooker leci. przynajmniej jak jeszcze mialam tv w domu, to lecial. dartow na szczescie nie widzialam. 🙂
Ej, no jestescie niesprawiedliwe 😉 Dla wielu osob zawody dresazowe sa nudne 😉
A tak w ogole, to jak dla mnie i tak nic nie przebije curlingu 😀 Chyba jacys stajenni pracujacy w mrozna, kanadyjska zime musieli wynalezc ten sport 😀
aga - zalezy, gdzie trafisz. Wiesz, Anglicy rodzaju "posh" sa bardzo specyficzni. Na prawde trzeba sie do nich przyzwyczaic 😉 Jednak ja bedac mila, nie wdajac sie w zbedne dyskusje raczej nie bylam ofiara smiania sie prosto w twarz 😉
Oki, dziękuję za odpowiedź i koniec mojego OT :kwiatek:
moze i tak, ale jednak to snooker leci w telewizji, F1 tez, a jak Polacy startuja na miedzynarodowych zawodach, to nawet tego jednego nudnego ujezdzeniowego przejazdu nie obejrzysz...
W snookerze to nas nawet nie ma chyba, a puszczają...
ElaPe, lira, Dziecko, które oberwało kopa w twarz było najlepiej wychowane na świecie.
Mówiło dzieńdobry, dziękuję i proszę i nie zbliżało się do koni. Była to córeczka stajennej ukrainki i była naprawdę bardzo pilnowana przez mamę. Wiedziała, że jak idą konie, to ma uciekać gdzieś za drzwi, czy za płot.
No i była za płotem, cichutko i grzecznie sobie kucała i nagle wstała.
Olga po tym wypadku zrezygnowała z pracy. Stajnia to nie miejsce dla dzieci i koniec.
kujka, Nieprawda! F1 brzmi przez 99% czasu tak:
ZZZzzzzzzzzzzzzzzzzziiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu
zzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzziiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu
zzzzzzziiiiiiiiiiiuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu...... 😁
A tak w ogóle, to się śmiejecie, ale ja uwielbiam oglądać curling, czyli pchnięcie czajnikiem 😜
Julie, ja tez uwielbiam curling - zawsze mnie wtedy brzuch boli - ze smiechu oczywiscie 😀
No to się cieszę, że nie jestem sama. Ale jak tu logicznie uzasadnić, że jest to trzy razy bardziej porywające i pełne akcji od Formuły 1....? 🤔wirek:
No bo jak sie bylo stajennym i sie patrzy na te miotly w ruchu... az samemu sie chce sprawdzic swoja umiejetnosc machania szczota 😀 Bardzo motywujace do szybszej i sprawniej wykonanej roboty 😀 Zreszta, ja sobie zawsze wyobrazam poczatki - Korytarz stajni, jeden stajenny rzuca podkowa, a jezdziec i manadzer machaja miotlami. Klientow na jazdy nie ma - trzeba sie czyms zajac 😀
Ja tez uwielbiam curling i snookera!
Mój wczorajszy opierdziel poskutkował.
Dzisiaj dziecko nie biegało i w nagrode nawet je oprowadzałam na koniu :P
Ale czasami może denerwować nie tyle zachowanie dzieci co ich mam.. Do nas czasami przyjeżdżały dzieci. Czasami się nawet nimi zajęłam jak rodzice jeździli, pobawiłam się i takie tam. Ale od święta to jest w porządku. A od jakiegoś czasu zaczęły się dzień w dzień robić jakieś rodzinne zjazdy w stajni.. To już dla mnie jest przegięcie. Nasza stajnia nie jest za duża a wszędzie jest pełno samochodów, dzieci, rodzin.. A jak jedna rodzinka poprzywozi swoje, siostry i koleżanki dzieci to nie łatwo ich upilnować.. Jak chcą robić sobie takie zjazdy to niech robią je u siebie w domu. I to nie jest tak, że ja marudzę, bo większości osobom zaczyna się to nie podobać. Ostatnio jak weszłam do siodlarni było tam pełno zabawek. A siodlarnie mamy małą. Jest tam mnóstwo sprzętu. Również zniszczonego, który jest składowany chyba tylko żeby ruszyć się tam nie było można.. A jak do tego dochodzą jakieś samochodziki, które nie są małe.. tablice, lalki, wózki, piłki i nie wiadomo co jeszcze to jak dla mnie jest przesada.. Jeśli jest to im tak bardzo w stajni potrzebne to niech wożą te rzeczy w bagażnikach. Już nawet nie mówię o tym, że te rzucane piłki, hałasujące samochody i inne zabawki naprawdę przeszkadzają.
Sonkowa, a co na to wlasciciel stajni? Bo ja rozumiem, ze mamy przyjezdzaja z dziecmi, mi to nie przeszkadza, jednak z drugiej strony - jesli stajnia nie ma odpowiedniego zaplecza, to moze sie stac to niebezpieczne (nie daj Boze ktos na klocka lego nadepnie :hihi🙂 Moze po prostu zrobic zebranie mam i ustalic, ze np. mozna przyjezdzac z calymi rodzinami, ale pod warunkiem, ze to jest jakis stajenny grill po godzinach szczytu, albo wyjasnic, ze stajnia jest za mala, nie ma warunkow, czy ciocie i wujki nie mogliby przychodzic na zmiane itp. 😉 Albo zorganizowac jakas skrzynie na zabawki i niech tam je wrzucaja 🙂
[quote author=Ktoś link=topic=885.msg1477761#msg1477761 date=1343737814]
można nie lubic dzieci. ich towarzystwa.ale nikt nie zmusza do zabawy z nimi,czy nawiązywania relacji.
mają tam być prawo tak samo,jak psy czy teściowe czy "partnerzy-dziubaski" nie jeżdżące konno... ale chyba tak to jest,jak tylko w koniu widzi się rodzinę...
przeszło mi,strasznie współczuję Gillian. na prawdę. i bardzo.
[/quote] dopiero teraz na to wpadłaś? 😲
[img]/forum/Themes/multi_theme/images/warnwarn.gif[/img] ciagniecie offa
Happiowa, oczywiście, że nie moje, nie jestem idiotką żeby sobie zmachać czwórkę wrzeszczących piszczących i obślinionych bachorów.
Ja po prostu nienawidzę dzieci 🙂 każdych, małych, dużych. No każdych. Do stajni jadę po relaks a tam piekło. I to mnie wkurza.
Przepraszam ale nie każdy "bachor" jest wrzeszczący piszczący i obśliniony 😲 Mojego bachorka prawie na każde zawody zabieram ze sobą razem z 2 burkami i bardzo często bywa ze mną w stajni.
Ktoś Dziwne bo też współczuje..
[img]/forum/Themes/multi_theme/images/warnwarn.gif[/img] ciagniecie offa
off topic, moi drodzy parafianie.
koniec 🚫 na twój rozpoczęty 🚫 ?
dlaczego off top? to chyba naturalne, że w jeździectwie mogą wkurzać patologiczne egocentryczki o "profesjonalnym" tylko zadęciu. 🤔