Masaru Emoto tajemnice wody

wierzycie w to? probowal ktos zrobic to doswiadczenie z ryzem?

tutaj jest troche wiecej na temat tego czlowieka i jego pracy, youtube tez mase filmkow wypluwa.

http://www.dobrametoda.com/EMOTO/Emoto.htm
Lotnaa   I'm lovin it! :)
26 sierpnia 2009 20:34
Coś na ten temat było chyba w drugiej części "Sekretu", cała ta teoria że wszechświat reaguje na nasze myśli itd...
kujka   new better life mode: on
26 sierpnia 2009 20:35
o rany, ale dziwne o.o nie wiem co mam o tym myslec, ale chyba zrobie to doswiadczenie (jak mi mama nie wywali sloikow po paru dniach :P )
mnie to fascynuje. nawet bardzo.
na poczatku myslalam, ze 'eee, chyba was pogrzalo. gadac do ryzu??!!' ale widzac dzisiaj efekt tego doswiadczenia u kolegi (oj nabijalam sie co wieczor- 'hej, gadales juz ze swoim ryzem?'😉- oniemialam 🤔
Lotnaa   I'm lovin it! :)
26 sierpnia 2009 21:01
Ryż robi wrażenie  😵 Czyli jednym słowem -  kochajmy się i wysyłajmy pozytywne wibracje, a one do nas wrócą.
Sekrety, Potęga Podświadomości itp.  😀
Trzeba by było jeszcze wybudować kabinkę w lesie i zaszyć się tam na jakiś czas, żeby to sobie wszystko spokojnie przemyśleć. Niczym H. D. Thoreau  😎
nie trzeba sie zaszywac w lesie 😉 wystarczy miec otwarty umysl.

http://www.youtube.com/view_play_list?p=FCBB57EEA98E8578&search_query=masaru+emoto

naprawde ciekawe sa te filmy.
To tak jak z moimi duchami 🙂
W dzieciństwie myślałam, że wszędzie dookoła nas jest mnóstwo duchów. i jak zostawałam sama w domu, to trochę się ich bałam  😎 więc mówiłam im, że wierzę, że są bardzo dobrymi duchami, fajnie, że są tutaj, bo przynajmniej mam do kogo mówić, i śpiewałam im piosenki  😎 mały świrus  🤔wirek:
I co? Nigdy mnie nie zaatakowały 😀
Ale... hmm, zawsze mi się wydawało, że coś w tym jest. W wysyłaniu dobrych sygnałów.
helcia   Wiedźma z czarnym kotem
26 sierpnia 2009 21:31
ciekawa jestem jak podziałało by to na rośliny? Czy przyniosło by jakieś efekty.
Jutro będę gotować ryż 😀. Ale to ma być odcedzony czy nie?
to dziala na kazdy organizm, ktory sklada sie z wody.
Lotnaa   I'm lovin it! :)
26 sierpnia 2009 21:48
No proszę jak pięknie działa Oda do radości  😀  😜
Niewidzialna   Czołowy hodowca Re-Volty
26 sierpnia 2009 21:57
Możecie tak w skrócie przybliżyć o co chodzi z tym ryżem? 😉
Averis   Czarny charakter
26 sierpnia 2009 21:58
Link w pierwszym poście  😎
Niewidzialna   Czołowy hodowca Re-Volty
26 sierpnia 2009 22:01
Link w pierwszym poście  😎

O już doczytałam. Ale dziwne, rzeczywiście wizja gadania do ryżu przyprawia mnie o śmiech, ale może spróbuje to zrobić. 'Ty głupku'  🤣 😉
dempsey   fiat voluntas Tua
27 sierpnia 2009 01:38
hm to ja wyprobuje z ogorami kiszonymi. co nastawie, to zawsze mi sie psuja, moze dlatego ze je olewalam zamiast komplementowac 😉

a tak serio to przypomina mi sie jak kiedys mi mama zwrocila  uwage, ze jesli bede gotowac z sercem, to danie bedzie smaczne i sie uda
cos w tym jest, chociaz do garnkow nie gadam (jeszcze)

czy nie kojarzy sie Wam ta teoria z cala idea homeopatii ? - ta wysmiewana przez przeciwnikow homeo "pamiec wody" . to by tez tu pasowalo.
busch   Mad god's blessing.
27 sierpnia 2009 02:20
Chromolić ogórki i ryż, konie też są zbudowane w większości z wody  😀 - czy to właśnie nie jest to porozumienie, do którego dążymy wyjeżdżając kilometry. Żeby można było sobie z koniem samą myślą  pogadać?  😜
Polecam wam jeszcze film "What the Bleep do We Know". Chyba tez jest w częsciach na YT.

A od jakiego czasu jest jasne,ze gadanie do roślin wspomaga ich wzrost, to juz nawet nie chcę mówic. Znam multum takich przypadków, gdy babcie rozmawiając ze swoimi kwiatkami miały taaaaakie okazy. Przeciez to jasne.

Liczą się intencje. Nożem można zabic, można też pokroic chleb. Jedno narzędzie- dwie przeciwstawne myśli..
😂  rozumiem, że chiński ryż będzie rozumiał po Polsku i też jeden ześmierdnie, a drugi będzie woniał pięknie??
Diakonka   Jestem matką trójki,jestem cholerną superwoman!
27 sierpnia 2009 12:49
A od jakiego czasu jest jasne,ze gadanie do roślin wspomaga ich wzrost, to juz nawet nie chcę mówic. Znam multum takich przypadków, gdy babcie rozmawiając ze swoimi kwiatkami miały taaaaakie okazy. Przeciez to jasne.


bo ponoć mówiąc wytwarzamy dwutlenek węgla, który stymuluje wzrost roślin.
Taa.. mówiąc z drugiego pokoju też wytwarzamy dwutlenek węgla dla rośliny..hehe 😎
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
27 sierpnia 2009 13:27
Ba, rozmawiając z kimś w tym samym pokoju, roślina ma niebywałą ucztę.
A kwiatki balkonowe powieszone w mieście? Np. w centrum Warszawy?  😎 czeka nas zagłada  🏇
ja jestem ciekawa...gdyby do tego ryżu (pomijając kwestie jezykowe)
mowić najczulej - Ty mój głupku
a wrzeszczeć - Kocham Cię...
czy on też byłby taki "si"?
Diakonka   Jestem matką trójki,jestem cholerną superwoman!
27 sierpnia 2009 13:40
Ba, rozmawiając z kimś w tym samym pokoju, roślina ma niebywałą ucztę.
A kwiatki balkonowe powieszone w mieście? Np. w centrum Warszawy?  😎 czeka nas zagłada  🏇

Taa.. mówiąc z drugiego pokoju też wytwarzamy dwutlenek węgla dla rośliny..hehe 😎


widzę, że biologia i fizyka się kłaniają, więc nie ma co dyskutować😉

koniec OT
ktos zamknął ryż w słoikach?
Lotnaa   I'm lovin it! :)
30 sierpnia 2009 10:07
to dziala na kazdy organizm, ktory sklada sie z wody.


zen, ale myślę że można pójść dalej z teorią. Masaru Emoto był w stanie udowodnić naukowo działanie, hm... emocji, energii (?) na cząsteczki wody. Ale przecież tak jak mówił, energia jest w każdej cząsteczce (wibracje). Czyli czy nie jest tak, że przekazujemy swoją energię wszystkiemu co jest naokoło, ale tylko w przypadku wody ma to taki namacalny, możliwy do zbadania efekt? Jeżeli możemy siłą myśli zamienić gotowany ryż w pachnącą lub śmierdzącą papkę, co jeszcze możemy zrobić?  🙂

Edit. lit.
Gienia-Pigwa   Vice-Ambasador KAV w Dojczlandii, dawniej pigwa :P
30 sierpnia 2009 13:49
ja mysle, ze niektorzy powinni poczytac o energii i o zasadach termodynamiki, bo tak to mozna wiele rzeczy pisac i wierzyc  🤣
Lotnaa   I'm lovin it! :)
30 sierpnia 2009 15:00
pigwa, dla mnie fizyka to czarna magia, próbuję to sobie tłumaczyć łopatologicznie. Już się nie odzywam bo durnia z siebie robię  😁
dempsey   fiat voluntas Tua
11 września 2009 15:31
no to mozna teorie p. Emoto sprawdzic w makroskali  😀
Projekt Zywa woda zaklada ozdrowienie wody w Wisle za pomoca pozytywnych wiadomosci
http://www.zywawoda.org/
ja tam wysle komunikat do Wisly, tylko musze go obmyslic 🙂

a nuz zadziala?  👀
czy ktoś robił eksperyment z ryżem ??
A od jakiego czasu jest jasne,ze gadanie do roślin wspomaga ich wzrost, to juz nawet nie chcę mówic. Znam multum takich przypadków, gdy babcie rozmawiając ze swoimi kwiatkami miały taaaaakie okazy.
trudno żeby, nawet najbardziej rozgadane, młode dziewczynki miały wyhodowane taaakie okazy...w sumie trzeba hodować długo, aż do stania się  babcią ,żeby okaz robił wrażenie...
ps. na mnie, największe wrażenie robi w tym eksperymencie...naiwność nieuków 😁
Lotnaa   I'm lovin it! :)
14 września 2009 11:37
Oj, wrotki wrotki, więcej wiary w siłę dobra  😉
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się