pensjonaty w okolicach trójmiasta

Ktoś   Dum pugnas, victor es...
18 stycznia 2011 08:30
D+A, tak jak deborah, pisze,mi też wydaje się,że chodzi o Lubiczówkę...Alvika tam stała,w czasach.kiedy stał namiot z słupami w środku.

co do stajni emeryckich, pokontuzyjnych - ja bym poleciła stajnię w Mikoszewie 😉
Dzięki :kwiatek:
adrianna32   oni wojne pokazuja a o pokoj walcza
18 stycznia 2011 09:24
Ja po raz pierwszy jestem tak zadowolona.
Jest czysciutko konie nawet nie hotelowe, zadbane czyste. Wlasna pasza mi nie ginie, dostaje ja mlody, tego dopilnowuje sumienny wlasciciel.  😉 Nawet nie chcial doplaty, zeby tak powiedzmy nie zapomniec.  🙂
Nie wiem jak dla mnie to poprostu najlepsza stajnia do tej pory, nawet nie ma co porownywac z poprzednimi bo to poprostu inny poziom pod kazdym wzgledem.  😀
deborah   koń by się uśmiał...
18 stycznia 2011 09:58
adrianna32, a jak doradzałam wcześniej zmianę to się wahałaś ;P
adrianna32   oni wojne pokazuja a o pokoj walcza
18 stycznia 2011 10:07
Bo to faktycznie strasznie dalekoooo, kazdy wyjazd kosztuje mnie 300
Wynajem auta i paliwo, a ja tu teraz dopiero prawko strugam.
Mlody juz zaczyna szkolenie z Panem Cezarym.  😉
deborah   koń by się uśmiał...
18 stycznia 2011 10:12
masz teraz do stajni w której stoję za to tylko 5 km 😉
mam kolezanki które jeżdżą z tczewa autem do Bojar, może powinnaś z nimi zagadać lepioej niż wydawać taki majątek na jego odwiedziny
adrianna32   oni wojne pokazuja a o pokoj walcza
18 stycznia 2011 10:51
Hmmm, to nie jest zly pomysl. Pytanie tylko kogo pytac, tam jest tyle ludzi. Ale ok jak bede w weekend to zagadam.  :kwiatek:
[quote author=D+A link=topic=87.msg858560#msg858560 date=1295295318]
Mam takie dość nietypowe pytanie. Szukam pewnej stajni a jedyne informację, które posiadam to takie, że jest w okolicach Gdańska i kilka lat temu za halę służył tam dość charakterystyczny namiot- plandeka taka jak on namiotu cyrkowego, ale kształt owalny z trzeba słupami w środku ustawionymi w jednej linii. Może ktoś kojarzy co to mogła być za stajnia?
[/quote]

taki namiot chyba nadal stoi w Gdyni w stajni Tara na karwinach. jeszcze niedawno stal 😉
Bo to faktycznie strasznie dalekoooo, kazdy wyjazd kosztuje mnie 300
Wynajem auta i paliwo, a ja tu teraz dopiero prawko strugam.
Mlody juz zaczyna szkolenie z Panem Cezarym.  😉
no to ciekawe, czego poza siadaniem, się szkapina nauczy od Panacezarego 😂?...ciekawe co innego z końmi Pancezary robic umie? 😁
[quote author=adrianna32 link=topic=87.msg859218#msg859218 date=1295345244]
Bo to faktycznie strasznie dalekoooo, kazdy wyjazd kosztuje mnie 300
Wynajem auta i paliwo, a ja tu teraz dopiero prawko strugam.
Mlody juz zaczyna szkolenie z Panem Cezarym.  😉
no to ciekawe, czego poza siadaniem, się szkapina nauczy od Panacezarego 😂?...ciekawe co innego z końmi Pancezary robic umie? 😁
[/quote]

cóż za piękna merytoryczna wypowiedź.
Angeel, chodziło mi o stajnię, w której stał ok. 4lata temu a już nie stoi😉
[quote author=wrotki link=topic=87.msg859653#msg859653 date=1295364379]
[quote author=adrianna32 link=topic=87.msg859218#msg859218 date=1295345244]
Bo to faktycznie strasznie dalekoooo, kazdy wyjazd kosztuje mnie 300
Wynajem auta i paliwo, a ja tu teraz dopiero prawko strugam.
Mlody juz zaczyna szkolenie z Panem Cezarym.  😉
no to ciekawe, czego poza siadaniem, się szkapina nauczy od Panacezarego 😂?...ciekawe co innego z końmi Pancezary robic umie? 😁
[/quote]

cóż za piękna merytoryczna wypowiedź.
[/quote] chyba precyzyjniej nie można skwitować Panacezarowego GNH?
ps. Cejloniaro, może Ty sie pokusisz?
wrotki ale Ty możesz mieć zdanie o tym panu jakie Ci się podoba, ale co ma jazda tego pana do tego wątku?? Jak ja bym zachwalała pensjonat w którym stoję a Ty byś mi wyjechał zę mam gównianą trenerkę miałoby to coś do pensjonatu??

Nikogo nie obchodzą zdolności/brak zdolności owego pana. Chodzi o stajnię i panujące tam warunki.

Nikogo nie obchodzą zdolności/brak zdolności owego pana. Adriannie to napisz 😁
Chodzi o stajnię i panujące tam warunki. [[a]]http://stajniabojary.blogspot.com/search/label/1.%20Stajnia%20Bojary[[a]] jak widać na stronie WWW, ta stajnia=Pancezary.
wrotki ja rozumiem: natural. Ale naprawdę co ma piernik do wiatraka? Stajnia wygląda bardzo ładnie, czyste i jak miałabym konia emeryta czy młodego to nie wiem czy bym się nie skusiła. Ogromne padoki do biegania, stajnia nie jest ode mnie oddalona jakoś wybitnie więc czemu nie?  A to czy owy pan będzie swoje konie uczył siadać, podawać łapę, rżeć na klaśnięcie czy cokolwiek innego sobie wymyśli bardzo mało mnie interesuje.
...wiesz, firma to głównie ludzie, a dopiero potem reszta.
a co do "reszty" to dla mnie poidła "na spółkę" do kilku boksów i brak odgrodzenia boksów powyżej końskich kłębów, wykluczałoby możliwość wstawienia koni.
adrianna32   oni wojne pokazuja a o pokoj walcza
18 stycznia 2011 17:48
wrotki Mi akurat tyle narazie wystarczy, to jest mlody kon i chce zeby wejscie w prace bylo bardzo delikatne, opierajace sie nawet na takich pierdolkach. |Mi to nie przeszkadza placic moge, malo tego zrobie to z checia....
Jednak zajezdzanie i ewentualny trening skokowy zostawie komus innemu.
Co do stajni i trenera jak dla mnie super to tyle.  😉
Dodam jeszcze ze stajnia sie wciaz w budowie.
od dawna wiadomo, że nie trudno cię zachwycić 😁
adrianna32   oni wojne pokazuja a o pokoj walcza
18 stycznia 2011 18:07
Mylisz sie, od dawna wiadomo jak opisywalam poprzednie stajnie. I cokolwiek masz do powiedzenia mnie nie obchodzi, ma mi sie prawo podobac cos lub nie. I  rownie dobrze mam prawo krytykowac stajnie, co robilam bez najmniejszego ale, jak rowniez je chwalic.
Porownanie moich poprzednich stajni z ta, jest wrecz nie na miejscu. Pod kazdym wzgledem, ja tu nie mam najmniejszych zastrzezen jesli Ty masz, coz widac mi nie tak wiele potrzeba do zadowolenia. A jednak kazda wczesniejsza stajnia odbiegala bardzo daleko od wzglednego traktowania, badz utrzymywania koni.
Mi tyle wystarczy jestem zadowolona, wole placic za takie pierdoly, bo na tym mi nie zalezy niz puszyc sie i robic cos po swojemu. Krzywda nawet najmniejsza mu sie nie dzieje, kon ma 2,5 roku Pan Cezary  jest dla mnie czarodziejem, dla Ciebie moze byc smieszne ja jestem zadowolona ze place komus kto ma pojecie i ochote aby sie z koniem bawic.  😀
Bee.   przewodnicząca chaos serce ma przebite strzałą.
18 stycznia 2011 18:08
adrianna32, czyli wrotki uświadomił mnie, że to na pewno ta stajnia. co do pensjonatu, nie miałam tam nigdy konia, z tego co widziałam nie było źle, mnie nie przekonywało zaadaptowanie hali jako boksów. a co do tego, co robi się w stajni, to już inny zupełnie temat. 
adrianna32   oni wojne pokazuja a o pokoj walcza
18 stycznia 2011 18:11
Bee Tobie nie odpowiadalo masz prawo. Mi odpowiada jestem zadowolona i chyba mam prawo to powiedziec. Ale za kazdym razem robi sie afera cokolwiek nie napisze.  😉
jak ktos trzymał konia w chlewie, to marna stajenka wyda mu sie Wersalem...a jak ktoś pozwalał dotykać się do jego konia troglodytom, to byle chłopiec stajenny urasta w jego oczach, do rangi koniuszego 😂
Bee.   przewodnicząca chaos serce ma przebite strzałą.
18 stycznia 2011 18:31
Bee Tobie nie odpowiadalo masz prawo. Mi odpowiada jestem zadowolona i chyba mam prawo to powiedziec. Ale za kazdym razem robi sie afera cokolwiek nie napisze.  😉


ale widzisz, Ty to traktujesz już jako atak, a to na prawdę nie jest atak. uważam jak Aga (albo Deb to pisała), że na emeryturę, albo odchów źrebaka, albo rekreacja przez małe r - owszem.
adrianna32   oni wojne pokazuja a o pokoj walcza
18 stycznia 2011 18:38
Bee ale ja nie uwazam ze nie, napisalam rowniez ze stajnia fajna, ludzie tez, mlody ma dopiero 2,5 roku chetnie zaplace za zabawy i szkolenie.
Ale jednak zajezdzanie czy skoki zostawie komu innemu.
Poza tym dlaczego ktos krytykuje czlowieka nie znajac go, on nie chwali sie ze Bog wie co umie, jest zwyklym skromnym, czlowiekiem, ktory robi cos z pasji a tu od razu oburzony wrotki sie wlacza.
Kazdy ma prawo chwalic badz krytykowac, co do chlewa zgodze sie, jednak w mojej miejscowosci mimo kilku stajni nie ma nic lepszego, a ta stajnia jest dla mnie bardzo komfortowa, mi tyle wystarczy.  😎
Ja mam okazję pracować z koniem który stał w tej stajni jakiś czas jako 3 latek na łąkach i niestety niewiele dobrego się tam nauczył a przy okazji ktoś nie najlepiej go tam "naturalnie werkował" (ociosywał mu tasakiem kopyta chyba). Koń bał się człowieka a przy każdym wejściu do boksu od razu uciekał pod ścianę. Po kilku tygodniach uczciwej regularnej pracy koń się ucywilizował.
adrianna32   oni wojne pokazuja a o pokoj walcza
18 stycznia 2011 20:11
Hanula co do kowali to jest ich kilku, co do konia nie wiem z kim pracowal, ale szczerze watpie ze ktos z osob pracujacych mu zrobil krzywde. Moj kon dopiero tam bez najmniejszego ale zaczal podawac nogi, stal sie spokojny, oduczyl sie tzw box walking, czego nabawil sie w poprzedniej stajni. Stal sie teraz normalnym spokojnym i szczesliwym koniem. A osoby tam pracujace maja calkowitego jobla na punkcie koni. Wiec warto by bylo sie zaglebis w szczegoly zycia tego konia. Pozdrawiam.  😎
  A osoby tam pracujace maja calkowitego jobla na punkcie koni.
personel ma sie zachowywać profesjonalnie, a nie "mieć jobla", bo trudno o większe ryzyko problemów, kiedy fiksacja spotyka się z brakiem kompetencji...dlatego słusznie się uważa, że "lepsze jest wrogiem dobrego".
ktoś nie najlepiej go tam "naturalnie werkował" (ociosywał mu tasakiem kopyta chyba).
dla ignorantów, nie ważne, że marnie i do dupy...najważniejsze, że z przymiotnikiem "naturalnie" 🤔wirek:
adrianna32   oni wojne pokazuja a o pokoj walcza
18 stycznia 2011 21:21
wrotki wypisujesz calkowite glupstwa!  😁
Cale zycie mialam do czynienia z klasykiem, niestety w moich rejonach, hmmm jak by to ujac. Klasycznie urzadza sie rodeo na koniach, no a bez bata ani rusz. Maam na mysli stajnie poprzednie, badz moje niedoszle.
Bez znaczenia dla mnie jest czy to natural, west, klasyk, czy cokolwiek innego. Byle byl w tym sens, byle wiedzial co robi i po co. Nie stresujac przy tym zbytnio mnie czy konia. Rozumiem pod tym wlasnie profesjonalizm, ktorego niestety do tej pory nei znalazlam. A jak dla mnie ta stajnia jak najbardziej ok. Oczywiscie do czasu zajazdzki. Niestety nie udalo mi sie nawet z pomoca re-voltowiczow znalesc kogos sensownego, czy stajni, czy czlowieka, ktoremu moge placic w zamian za doswiadczenie, ktorego ja nie mam. Bo albo kawal drogi, albo cena hotelu + moja droga, albo kompletnie bez widzen czestszych jak najwyzej raz na miesiac. To po co mi kon?
I uwazam ze robie bardzo dobrze, nie bawiac sie sama w szkolenie jak reszta quniarek, tylko daje pod oko kogos kto ma pojecia, bez wzgledu czym sie para, byle z rozumem...
Bo jak stajnia jako taka, to personel do d.... zero pomocy, nawet odplatnei a jesli juz to bat i hejaaa.
Tu moj kon ma dobrze, po raz pierwszy wyglada tak dobrze, nikt nie oszczedza, widze co sie dzieje, zawsze ktos pomoze, naprawde ja jako ja nei mam zastrzezen.  😀
wrotki wypisujesz calkowite glupstwa!  😁
Cale zycie mialam do czynienia z klasykiem, niestety w moich rejonach, hmmm jak by to ujac. Klasycznie urzadza sie rodeo na koniach, no a bez bata ani rusz. Maam na mysli stajnie poprzednie, badz moje niedoszle.
naprawdę nie wiem z czym miałaś całe życie do czynienia, ale ja nie znam klasycznego jeździectwa które uprawia się, poprzez rodeo w siodle i trzymanie konia w chlewie.
adrianna32   oni wojne pokazuja a o pokoj walcza
18 stycznia 2011 21:35
Zalezy co nazywasz chlewem, to raz.
Zalezy co nazywasz albo lepiej kogo klasykiem to dwa.
Poza tym dobre 75 % stajni Polskich to czysty banal, czysty. W poprzedniej stajni, byl szef, ktory podobno wysoko jezdzil WKKW, wiec pojecie niby miec powinien. Widocznie nie, skoro nazywamy to chlewem, badz tez dopuszcza sie urzadzania rodea.  😁
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się