http://www.panfarmerek.pl/product-pol-679-Linka-drut-plecionka-splotka-500m-biala-.html
Ponoć różni z nimi bywa i niektóre są bardzo kiepskiej jakości i szybko się rwą - chciałabym tego uniknąć. [...] Jakieś opinie?
U mnie taka "eko" linka przetrwała cztery letnie miesiące. A może i niecałe cztery. Rozsypywać od słońca (UV) zaczęła się już po dwóch.
Z pozostałych 4 szpulek leżących pod dachem już tylko odcinam "mocny sznurek" wedle zapotrzebowania.
Oczywiście jest mocny, dopóki nie spędzi paru dni na plaży.
Nauczony doświadczeniem nie oszczędziłem na taśmie. Taśma (20mm, cztery grube druciki miedziane) wisi już czwarty sezon.
Taśmę też dużo łatwiej jest oznaczyć. Więc w okolicach, gdzie dużo "lepkich rączek" aka "sprawiedliwych społecznie"
taśma jest dużo dużo tańsza niż cokolwiek innego (co znika z pastwiska po tygodniu).
Drutu łatwo się oznaczyć nie da (tzn da się, tylko koszt maszynerii i stempla to ok 1000zł a zauważą, że znaczone
dopiero jak ukradną. A w skupie i tak nikt cech nie zauważy). Na taśmie oznaczenie widać od razu, usunąć je trudno
a cięcie i łączenie to dla złodzieja za dużo roboty.
Plecionki w ogóle się nie da oznaczyć, a jako mocny i nieoznaczalny sznurek potrafi się przydać w każdym gospodarstwie. Znikała
nawet w mojej okolicy, gdzie złodziei śladowa ilość.
jak gruby drut? te najtańsze 1,2 są w miarę ok?Minimum to 2mm. Ważne, żeby miał dobry ocynk.
Co do słupków: rura 2" ocynkowana, solidnie osadzona w betonie i zabezpieczona kapturkiem od góry to faktycznie najtrwalszy narożnik.
Tam gdzie są złomiarze musisz jednak obudować rury deskami (czego oczka nie widzą tego łapki nie utną).