chciałam iść na manifestacje ale jak na złość nie mogę. kiedy była w warszawie ta wstepna miałam zajęcia. kiedy była w łodzi byłam w wawie. a teraz w piątek będę w łodzi, a protest w wawie 😵
Sankaritarina, tak jak mówisz. ale obecnie wiodące partie same sobie dołki kopią. a to co kościół wyprawia to jakaś paranoja. nie twierdzę, że kościoły powinno się spalić, a ludzi wierzących wychłostać. jednak odczuwam pewien niesmak na myśl o w/w instytucji i jej owieczkach - szczególnie tych starszej daty. mam na uczelni ludzi wierzących (bardzo) i są normalni. ale znam też fanatyków religijnych i to już mi się nie podoba 🤔
jak to mówią - wszystko jest dobre, ale w umiarze. kościół ma za dużą władzę.
a jeśli chodzi o narkotyki to jestem przeciwna legalizacji. po mojej uczelni w zeszłym roku wędrowała jakaś petycja. nie podpisałam... jak ktoś chce to będzie je miał. ale po co ułatwiać? 🙄
edit:
http://sonda.hanzo.pl/sondy,143893,p9v1.html co niepokojące bardzo dużo komentarzy (pod sondą na fejsie) 'za' dostaje Nowa Prawica...
p.s. oj komuś się chyba nie podoba co piszę. dostałam ignora 😁