In memoriam

derby bardzo współczuję :przytul:
derby współczuję takie chwile gdy odchodzą bliskie istoty to koniec świata dzisiaj dla Antraxa skończył się ten świat. Pomyka po zielonych pastwiskach i na pewno gdyby mógł zarżałby ...nic to nie rozpaczaj, nie jestem tu sam.
Niestety, 21.12.2012 koniec świata jednak nastąpił dla Violetty. Wybitna niemiecka kobyła sportowa, jedyny koń nie na sprzedaż w stajni, praktycznie każdą S klasę szła na czysto, jak szalona... Świrus jakich mało, ale potrafiła sobie zjednać ludzi. Ukochana profesorka dla jednego z jeźdźców, i "maszyna do wygrywania" dla właściciela. Dbane, chuchane, wypieszczone, aż do tej felernej lonży. Noga złamana w 7 miejscach, od nadgarstka w dół wyglądała jak z gumy... Niepojęte dla mnie, że koń mógł 'krzyczeć' z bólu... Lub ze strachu? Widok przerażający dla mnie jak i dla całej stajni. Zrobić się nie dało nic, więc postanowiono jej ukrócić cierpienie...
http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=B5VCMVgZ3gY
Szalej Violcia ile dusza zapragnie na Zielonych Pastwiskach...
derby   "Pamiętajcie, tylko spokój Was uratuje."
22 grudnia 2012 15:24
dzięki;(( inaczej się patrzy na rzeczy doświadczając ich. Sama rozważam sprzedaż mojej. Boję się takich chwil i takich decyzji....
Belenus  (1996-2012) 😕



http://tower-racing.pl/
O nieee 🙁( jaka strata 🙁

Derby - przykro mi, cały czas zaciskałam kciuki, ehh widać za słabo 🙁 trzymaj się  :kwiatek:
O masz 🙁 W sile wieku.
W pierwszych dniach stycznia uśpiono też E.T. i Apricot'a 🙁(
Bischa   TAFC Polska :)
05 stycznia 2013 18:29
Wiadomo jak była przyczyna śmierci Belenusa?
Bischa, odpowiedź jest w linku. Kolka... Zawieźli na Służewiec, ale nie dało się uratować. Strata ogromna. Miałam 2 klacze po Belenusie, cudowne dziewczynki. Myśleliśmy, żeby w następnym sezonie może nim pokryć naszą klacz. Niestety ...

armara,
rok młodszy od mojego konia.
Ogar po Aspirant
co się stało z ogarem??\


mamy dwie klacze po nim
Grewa

1995-2012

GOSTA  po Saturn  po ELPAR
starosc
milkaherki-edytuj posty i nie pisz jeden pod drugim
Belenus  (1996-2012) 😕



Niedobrze, ubywa dobrych xx dla półkrwi. Mam po nim młodą klaczkę, tak mi się dobrze sprawdza, że zastanawiałam się nad kryciem tym ogierem. Kiepska wiadomość, nie taki stary był :/
No dokładnie 🙁 16 lat, to nawet nie emeryt.
Przykre, bo coś ostatnio sporo tych koni odchodzi 🙁
Misskiedis   Jeździj nocą, baw się i krzycz na całe gardło!
05 stycznia 2013 21:08
1996-2012- to tak jak Demik, konisko jeszcze kilka lat przed emeryturą, stanowczo za wcześnie 🙁
Karla, Ogar się już tu chyba przewinął wcześniej.
Kurczaki, co się teraz dzieje. Belenus - mój gniadosz pochodzi z tej samej linii Northern Dancer, ale nie spisał się na torach. Aż przykro się robi czytając ten wątek  🙁
Bischa   TAFC Polska :)
06 stycznia 2013 00:29
Bandos, nie zauważyłam wcześniej linka pod zdjęciem. Szkoda konia 🙁
09.01.2013 [*]  Dalia  , tak bardzo wyczekiwana , już była kochana , nawet nie poczuła promieni słońca , wiatru we grzywie ,kropel deszczu i rosy na kopytach . Biegaj po zielonych łąkach  😕 
Co się stało?  🙁
Szkoda gadać , tyle czekałam na tego źrebaka od 3 lat się staraliśmy i jak już było dobrze ( nonstop pod kontrolą weta ) , dziś straciła klaczkę . Wet stwierdził że musiały się skopać , martwi mnie tylko ogromne wymię . Miała na kwiecień  🙁 
Jestem tak wściekła że stwierdziliśmy, że koniec już i do marca ma jeszcze czas na regeneracje i wyjeżdża .
monia strasznie współczuję  :przytul:
derby   "Pamiętajcie, tylko spokój Was uratuje."
09 stycznia 2013 19:56
monia  trzymaj się  🙁
monia, przykre, bardzo współczuję.
Dzięki wielkie , jak klacz wróci zrobimy następne badanie i będziemy próbować jeszcze raz .Teraz to ją już oddzielę i będę pilnować jak oka w głowie .Szkoda klaczki , była bardzo duża i taka śliczna , matka nonstop wariuje ,aż serce się kraje jak patrzę na nią jak rży
monia
Trzymaj się, ale skoro nabierało jej wymię (a termin miała na kwiecień) to może jednak nie było skopanie ? Ciężko dociekać, współczuję 🙁 Ja do dziś przeżywam poronienie naszej najlepszej klaczy. Zrobilismy badania - w kierunku ehv m.in. i niestety nic nie wyszło. Mogę tylko snuć domysły 🙁(

W pierwszych dniach stycznia odeszły E.T. i Apricot, a dwa dni temu olimpijczyk - Wonderboy III 🙁 Przykre.
armara klacz to bardzo sprawdzona matka , miała przerwę ( chciałam żeby odżyła i doszła do siebie ,ponieważ była zaniedbana ) pierwsze za źrebienie się nie powiodło bo zgiął mój ogier , potem pokryłam nowym ogierem i było wszystko dobrze . Ostatnio miała robione badania krwi i kontrole i też wszystko ok . Co do wymienia ona nonstop szuka źrebaka , kiedyś ukradła źrebaka innej klaczy ma bardzo duży instynkt macierzyński , może dla tego .
Za bardzo mi zależało na tym źrebaku , wet radzi żeby kryć i nie robić przerwy , sama już nie wiem .
Słuchaj weta. Jeśli starsza, to raczej nie zwlekaj, jeżeli planujesz ją jeszcze kryć.
dz   Pasja jest czymś więcej niż szczęściem
10 stycznia 2013 14:28
No to pożegnajmy także i ją

Bujda sp ur. 1996 - 16.08.2012
m:
o: Lotol po Jehol


Szkoda, że Niuni już z nami nie ma ! 🙁

Nawiasem, może ktoś coś więcej wie o tym koniu 😉 Szmat czasu stała w Tarnobrzegu ponoć brała udział w pokazach rycerskich. Potrzebny mi papier jej mamusi.


Biegaj po wiecznie zielonych pastwiskach. jak czas szybko leci już 5 msc jak Ciebie z nami nie ma !
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się