żel, żele, podkładka, podkładki, futerko pod siodło

xxagaxx, do mnie na dniach przyjdzi taki żel  klik  ma super opinie.
-bibi22-   Czasy się zmieniają i my też się zmieniamy.
16 kwietnia 2014 16:36
Ja zdecydowanie wolę żel od mattesa i na mój gust o wiele lepiej się sprawdza.
anai a co wyczytałaś o tym żelu?

Umarł mój akton, który miał kilka ładnych lat, polecam bardzo, u mnie sprawował się super. Szukam czegoś nowego, niestety narazie chciałabym się ograniczyć do 300zł, więc nowy Akton odpada.

edit: wolałabym zwykły żel, "niedziurkowany" 🙂
anai, miałam taki, szybko sprzedałam. Dziwnie zrobiony, mnie nie przekonały te punktowe wybrzuszenia, nie wiem jak dobrze to rozkłada ciężar.
Ja mam Kallquista i sprawuje się super-mój koń jest antyfanem futer,więc mamy małe oszustwo:
Polecam 🙂

a ja mam pytanie - mam żelik tego typu http://www.equi-point.pl/horze-podkladka-zelowa-pod-siodlo-p-3255.html. w sklepie jeździeckim doradzono mi aby kłaść go pod czaprak. tak też robię. ale zastanawiam się - czy naprawdę nie lepiej byłoby na czaprak?
DressageLife, ja futer nie lubię, mam nadzieję że z nowym siodłem będe mogła w końcu stosować sam żel. I stąd moje pytanie w którą stronę pójść....
Dlaczego mattes gorszy od żelu ?  😲 Niech mi nikt nie mówi, że coś tam, bo sie wkurzę dopiero zainwestowałem w dwa z korektą
Olson- żel ten przezroczysty kładzie sie pod czaprak, gdyż zapobiega przesuwaniu się siodła i odparzeniom.
Ja również ze strony lekarzy wet słyszę, że żel jest lepszym rozwiązaniem niż futerko. Szczególnie dla koni z problematycznymi plecami.
Jak o tym pomyslę i pobawię sie w ręku futerkiem oraz żelem, to jak dla mnie zdecydowanie bardziej plastycznym a jednoczesnie elastycznym materiałej jest zel. W związku z czym powinien lepiej pochłaniać wstrząsy. Zresztą nie bez przyczyny przy konieczności amortyzacji, chociazby w butach do biegania po twardym podłożu, wkładki są żelowe właśnie.


Takie pytanie do uzytkowników Aktona. Kładziecie na czaprak, czy na plecy, w pokrowcu, czy "na goło" ??
Kurcze mam zagwozdkę, siodło mocno opada w dół (+ środek ciężkości niżej niż w tradycyjnym siodle) ,potrzebuję czegoś do podniesienia tyłu, co nie będzie wyglądało okropnie wypływając z tyłu i nie będzie nadmiernie wypełniało przodu.
Zastanawiam się nad acavallo podnoszące tył i podkładką żelową Alfa Gel podnoszącą tył, jakieś uwagi po użytkowaniu? Jakoś ta w opakowaniu do mnie bardziej przemawia, ale czy działa? Opinie na forum są dosyć podzielone.. Siodło ma długość około 70 cm
drabcio, nie lepiej zastanowić się nad rymarzem? I taniej i koń będzie szczęśliwy, bo się ciężar równo rozłoży
Podkładkami łatwo zafundować koniowi kontuzję...
Jest to siodło damskie i niestety każde starego typu tak ma (jest w doskonałym stanie wyremontowane więc w jego 'strukturze' też nic się nie zmieni)

a używał ktoś tego -> http://br-konie.pl/terapeutyczny-zel-pod-siodlo-z-podniesionym-tylem/produkt/677/ ? Opinie o acavallo są raczej kiepskie może to się mniej 'rozłazi'? chociaż wygląda identico
drabcio, a mattes correction ale ten bez futra?
boje się że będzie za bardzo wystawał po bokach - 'rozjedzie się' etc (wydaje mi się że te 'zwarte' podkładki bez kanału/paska na kręgosłup lepiej zadziałają i nie będą tak sterczały po bokach a cały zel skupi się pod poduszkami)
drabcio, takie żele pracują, więc tak jak napisała _Gaga,  można się bardzo łatwo dorobić jakiejś fajnej kontuzji u konia.
ale to chyba nie reguła skoro je sprzedaja? 😀

kiedyś jezdziłam na zwykłej żelówce, bardzo wygodna, nigdy nie wyjeżdżała tylko siedziała tam gdzie powinna dlatego skłaniałam się ku opcji żelu ale w 'pokrowcu; - ten alfa gel, był raczej polecany tutaj
ale to chyba nie reguła skoro je sprzedaja? 😀

kiedyś jezdziłam na zwykłej żelówce, bardzo wygodna, nigdy nie wyjeżdżała tylko siedziała tam gdzie powinna dlatego skłaniałam się ku opcji żelu ale w 'pokrowcu; - ten alfa gel, był raczej polecany tutaj


ogólnie dla mnie przezroczysty żel to dno.  😵 najgorsza rzecz jaką kupiłam dla mojego konia. więc jak coś kupujesz to koniecznie w pokrowcu...
drabcio, siodła za 500 zł też sprzedają.. to znaczy że też dobre?
Ja też jestem za żelami, ale nie korekcyjnymi. Zwłaszcza ze każdy taki żel ma stałą, bliżej nie określoną wielkość korekty... A nie zawsze trzeba siodło podniesc o właśnie taką wysokość....
Olson jakoś faktycznie mnie nie przekonują ta dziurowatość żeli bez pokrowców - czemu one właściwie służą, wie ktoś?
xxagaxx myślę że w tym wypadku im więcej tym lepiej ponieważ siodło w zasadzie, jakby to opisać, ma tendencję spadkową. Oczywiście zależy od konia, na moim nie tak bardzo to było widoczne ,aczkolwiek siodła będę używała również na innych koniach więc żel musi być musowo, tak jak mówiłam poduszki są dosyć płaskie..także tył na pewno do góry, a siodło raczej nie poleci do przodu z powodu podkładki ponieważ jest dobrze osadzone na łopatkach (no nie dosłownie oczywiście ,ale pasuje po prostu z przodu). A kurcze czy sam - płaski żel w czymkolwiek pomoże..

troszeczkę przeraża mnie grubość tego podnoszenia tyłu - 4 cm, znalazłam jeszcze taką ->Waldhausen- żel pod siodło podnoszący tył Gel Pad II http://www.hidalgo.pl/waldhausen-zel-pod-siodlo-podnoszacy-tyl-gel-pad-ii-p-3723.html, ktoś macał/używał?
mils   ig: milen.ju
22 kwietnia 2014 21:48
To czemu tak wielu ludzi chwali te żele dziurkowane? Osobiście, mnie najbardziej pasuje Hexagon - zupełnie inny niż wszystkie żele dziurkowane, bez pokrowców. Gruby, mięsisty.
ps czy ktoś kojarzy długość tych alfa geli? z Waldhausen i BR?

Edit. kurcze dosyć krótkie ledwo 50 cm..
drabcio, siodła za 500 zł też sprzedają.. to znaczy że też dobre?
Ja też jestem za żelami, ale nie korekcyjnymi. Zwłaszcza ze każdy taki żel ma stałą, bliżej nie określoną wielkość korekty... A nie zawsze trzeba siodło podniesc o właśnie taką wysokość....


Też miałam takie obawy ale u nas żel pod sam tył sprawdził się
drabcio, żele podnoszą różnie, zależnie od żelu. Ten Br zapewne niewiele podniesie. a ten z poprzedniego linku ma z tyłu 2,5 cm, to powinien podnieść tył o 1,5-2cm max.
Właśnie dlatego że ja też używam mojego siodła na różnych koniach mam mattesa correction. Teraz czekam w końcu na dopasowane siodło, ale do czasu aż zostanie zrobione mam różne testówki. Nie wiem jakbym na nich jeździła gdybym miała żel...

Ale co kto lubi i uważa. Badań przypuszczam żadnych nie ma co lepsze.
drabcio, Ten Br zapewne niewiele podniesie. czemu tak myślisz? 4,5 cm to nie tak mało chyba jak na żel?  taki całkiem płaski to nie ,ale jak ma podnosić tył to chyba podnosi? ;>
ach to ,faktycznie, bo juz mialam w głowie tylko tą BR Alfa Gel 🙂
drabcio, ta alfa żel też ci nie podniesie o 4 cm. To jest grubość, a zel pod wpływem ciężaru się spłaszczy, więc pewnie będzie max 3cm. Chyba forumowa Anai miała tą podkładkę.
To czemu tak wielu ludzi chwali te żele dziurkowane? Osobiście, mnie najbardziej pasuje Hexagon - zupełnie inny niż wszystkie żele dziurkowane, bez pokrowców. Gruby, mięsisty.


nie mam pojęcia. ale ja mam dwa siodła, obydwa szyte na wymiar mojego konia. chciałabym żel, który po prostu będzie amortyzował jego plecy przed wstrząsami. polecono mi takiego gluta, ale uważam że jest fatalny. po 1 - okropnie wyciera sierść na grzbiecie, po 2 - trzeba go w kółko prać, po 3 - jest tak cienki a do tego malutki, że mam wrażenie, że wcale nie chroni końskiego grzbietu. zastanawiałam się czy nie poprosić krawcowej aby uszyła na niego pokrowiec z owczej wełny, wtedy byłoby 2 w 1.
Ja aktualnie testuje żel Veredusa z kulkami. Kładę bezpośrednio na plecy, koń się póki co nie odparzył, nie widzę też żadnych protestów z jego strony. Przyszedł właśnie też Aktion i pewnie niedługo wezmę jego na testy 😉

I pytanie do użytkowników Aktiona, używacie pokrowców? Żel kładziecie na czaprak czy na plecy?
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się